W mediach o Śląsku: Dwóch rannych przy Okrzei

17.09.2022 (06:00) | Karol Bugajski
uploads/images/2022/9/slask2_6324b31a468ee.jpg

fot.: Paweł Kot

Śląsk Wrocław w 10. kolejce ekstraklasy zremisował na wyjeździe z Piastem 1:1. Po spotkaniu w Gliwicach zaglądamy do medialnych relacji - dziennikarze podkreślają wyrównany, niezbyt wysoki poziom oraz sprawiedliwy podział punktów.



 

WP Sportowe Fakty: Piast Gliwice i Śląsk Wrocław, czyli dwóch rannych przy Okrzei

"Pierwsze niespełna pół godziny tego meczu było wzajemnym badaniem się obu drużyn. Ani Piast, ani Śląsk nie potrafiły w bardziej zdecydowany sposób zagrozić przeciwnikowi. W końcu nastała 28. minuta. Goście wywalczyli rzut rożny, po dośrodkowaniu z narożnika i strzale z bliskiej odległości piłka trafiła w rękę Jakuba Czerwińskiego i wyszła poza boisko. Pierwotnie sędzia wskazał na kolejny korner, ale po analizie VAR zmienił swoją decyzję i podyktował rzut karny dla wrocławian. Pewnym wykonawcą okazał się Patrick Olsen. Na odpowiedź Piasta czekaliśmy zaledwie sześć minut".

TVP Sport: Podział punktów na inaugurację 10. kolejki

"Po zmianie stron godnych odnotowania akcji było jak na lekarstwo, a gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Ciekawie zrobiło się jedynie w 71. minucie, gdy futbolówkę do pustej bramki skierował Alberto Toril. Napastnik gospodarzy złamał jednak linię spalonego i sędzia musiał anulować trafienie Hiszpana".

Polskie Radio: Mecz w Gliwicach nie zachwycił, zasłużony podział punktów

"W drugiej połowie wrocławianie mogli wyjść na prowadzenie w 67. minucie. Ze skraju pola karnego strzelał Olsen, lecz świetnie zachował się Frantisek Plach. To była najlepsza okazja dla podopiecznych Ivana Djurdjevicia. Bohaterem Piasta mógł zostać rezerwowy Toril, ale wynik nie uległ już zmianie. Do końca zabrakło klarownych sytuacji strzeleckich, mecz nie stał na zbyt wysokim poziomie, a podział punktów odzwierciedla to, co działo się na murawie".

Meczyki: Piast podzielił się punktami ze Śląskiem

"W 67. minucie Olsen był bliski skompletowania dubletu, jednak dobrą interwencją popisał się Plach. Chwilę później Toril skierował piłkę do bramki po tym, jak ominął Szromnika, ale gol napastnika nie został jednak uznany z powodu spalonego. W 80. minucie do siatki trafił Diogo Verdasca. Tego trafienia również nie uznano, ponieważ sędzia dopatrzył się w tej akcji faulu Erika Exposito. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:1".

ZOBACZ też: Borys: Drużyna mnie wspierała, tak jak obiecała