W mediach o Śląsku: Samobój stadiony świata

04.09.2022 (20:00) | Karol Bugajski
uploads/images/2022/9/slask_6314bf33e1164.jpg

fot.: Paweł Kot

Śląsk w 8. kolejce ekstraklasy przegrał na wyjeździe ze Stalą Mielec 0:2. Po spotkaniu przy Solskiego zaglądamy do medialnych relacji - dziennikarze podkreślają niespotykanego gola samobójczego Javiera Hyjka oraz kolejną porażkę wrocławian.



 

"Przegląd Sportowy": Samobój z własnej połowy boiska! Śląsk na łopatkach w Mielcu

"Śląsk przegrał na wyjeździe ze Stalą 0:2, a mecz będzie długo pamiętany z uwagi na kuriozalny wyczyn Javiera Hyjka. Polski młodzieżowiec wyszkolony w Atletico Madryt był naciskany przez rywala i z własnej połowy chciał odegrać górną piłkę do Michała Szromnika. Bramkarz wrocławian jakimś cudem w nią nie trafił i ta wpadła do siatki, praktycznie pieczętując wygraną gospodarzy".

Interia: Stal wygrała ze Śląskiem. Pomógł... samobój z dystansu!

"Kibice poderwali się ze swoich siedzeń w 70. minucie, dzięki... kuriozalnemu samobójowi z dystansu. W pewnym momencie rozgrywający niezbyt dobre zawody Hyjek postanowił bowiem podać piłkę do Szromnika, który wyszedł nieco przed własną bramkę. Górne podanie młodzieżowca było jednak dosyć mocne, a golkiper nie zdołał wykopnąć piłki - ta zeszła po jego nodze i... przekoziołkowała do opuszczonej bramki. Tak spektakularnego trafienia samobójczego w polskiej lidze z pewnością nie obserwowaliśmy od dłuższego czasu".

Meczyki: Kuriozalny samobój pogrążył Śląsk! Koszmarna pomyłka Szromnika

"Śląsk przegrywał od 24. minuty, gdy piłkę głową do siatki skierował Said Hamulić, a obrońcy zespołu gości powinni lepiej zachować się w tej sytuacji. Aktywniejsi na początku drugiej odsłony spotkania byli goście, a Erik Exposito miał szansę wyjść sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Jednak nawet gdyby akcja się powiodła, gola by nie było, bo arbiter odgwizdał spalonego. Dwadzieścia minut przed końcem wrocławianie w kuriozalny sposób stracili natomiast drugiego gola".

WP Sportowe Fakty: Stal znowu zwycięska. Kuriozalny samobój Śląska

"Po zmianie stron Śląsk próbował ruszyć na rywala, lecz siła jego rażenia była żadna. Przyjezdni mieli sporo rzutów wolnych, próbowali kontrolować grę, ale nie mieli pomysłu na finalizację akcji. Stal skupiła się na przeszkadzaniu i bardzo wysilić się przy tym nie musiała, a do tego wrocławianie postanowili, że ułatwią jej zadanie. Stal nie zagrała wielkiego meczu, ale na niezwykle słabego przeciwnika, jakimi w tym spotkaniu byli wrocławianie, w zupełności to wystarczyło. Niech podsumowaniem występu wrocławian w Mielcu będzie samobójcze trafienie Hyjka".

ZOBACZ też: KKS Kalisz – Śląsk II Wrocław 3:0. Powtórka z rozrywki (RELACJA)