Bator: Ciężko gra się przeciwko takim zespołom

02.04.2022 (19:44) | Mateusz Włosek
uploads/images/2022/3/bator2_6240256a59956.png

fot.: Paweł Lipnicki

Trener Śląska II Wrocław skomentował przebieg meczu i odpowiedział na nasze pytania po przegranym meczu z KKS-em Kalisz (1:3) w 26. kolejce II ligi.



 

Ten mecz rozpoczął się problematycznie, bo przeciwnik stworzył sobie sytuacje na początku. Do rzutu karnego mieliśmy ten mecz pod kontrolą. Utrzymywaliśmy się przy piłce, mieliśmy dominację. Bardzo dobrze korzystaliśmy z przestrzeni między rywalami, Nasze dziesiątki poruszały się kreatywnie między przestrzeniami. Zabrakło efektywności w polu karnym i przez to nie mogliśmy nic zdziałać pod bramką rywala. Pierwsza polowa była pod nasze dyktando i zabrakło stuprocentowych szans. Niestety została zagrana długa piłka i przeciwnicy mieli rzut karny po faulu.

Bardzo dobra reakcja w drugiej połowie. Wydawało się, że jeśli utrzymamy granie po ziemi, bo przeciwnik chciał grać tylko dłuższą piłką, czemu sprzyjał duży wiatr, to możemy więcej zdziałać. Warunki atmosferyczne sprzyjały przeciwnikowi. W prosty sposób tracimy 2 bramki po indywidualnych błędach. Kalisz był nastawiony na długie piłki, przegraliśmy walkę o długie piłki z wysokim napastnikiem, Tylko momentami mogliśmy sprowadzić piłkę do do ziemi. Kolejny mecz, w który mamy dobre momenty, a jednak przegrywamy. Wydawało się, że po meczu z Chojnicami (1:2) przyjedziemy i zdominujemy trochę bardziej ten mecz. Ciężko gra nam się z zespołami, które grają bezpośrednimi środkami. Gramy nieźle, gdy mamy piłkę przy nodze, natomiast musimy lepiej radzić sobie w grze bezpośredniej.

Chciałem spytać o sytuację na początku prowadzenia zespołu. Czy sytuacja w tabeli nie jest nieco rozleniwiającą dla drużyny?

Jeżeli rozpoczynasz pracę i przegrywasz trzy mecze z rzędu, to nie jest to łatwe. My chcemy każdy mecz wygrywać, to są młodzi chłopcy. Ich celem jest rozwój i trafienie do pierwszego zespołu Śląska. To nie jest tak, że my przegrywamy, bo jesteśmy zdecydowani słabsi. Wręcz przeciwnie, my mamy lepsze momenty. Taka jest droga, by trafić docelowo do pierwszego zespołu. Taki jest główny cel. Jednak w każdym meczu gramy o zwycięstwo.

Czy dzisiejszy mecz może być przełomowy dla Mariusza Idzika, który zdobył gola i wlał nadzieję w zespół, że można osiągnąć dobry wynik?

Mariusz dobrze wyglądał w treningach od dłuższego czasu i ta sytuacja w roli rezerwowego nie wpłynęło na niego negatywnie. Cały czas pracował, by dostać szansę. Uznaliśmy, że to dobry moment, żeby się pokazał na boisku. On nie jest akurat z grupy tych najmłodszych. Wraca do nas, chcieliśmy na niego postawić. Strzelił wyrównującego gola, więc jest to występ na plus.

Jehor Macenko był najlepszy z Chojniczanką , a dzisiaj wylądował na ławce rezerwowych. Z czego wynikała ta decyzja?

Był dobrym piłkarzem w meczu z Chojniczanką, ale nie najlepszym. Dzisiaj zawodnicy, którzy trenują z pierwszym zespołem, zagrali w rezerwach. Takie są założenia klubu, aby ci którzy trenują w jedynce, grali także w drugim zespole.

Nazwisko Konrada Poprawy wzbudziło duże emocje. Jak wyglądała w pana oczach jego gra i jak ocenia pan występ innego defensora, Szymona Michalskiego?

Konrad zagrał poprawnie, a Szymon solidnie. Ten drugi mógł się lepiej zachować przy drugiej straconej bramce. Wiemy jakie ma deficyty. Przy jego wzroście musi dużo pracować nad zwrotnością i koordynacją. Ważne, że obrońcy muszą być odważni w wyprowadzeniu piłki, bo gdy Kalisz podszedł pressingiem, zabrakło lepszego grania przez środkowych pomocników.

Co dzieje się z Patrykiem Calińskim?

Patryk wrócił do nas po chorobie, był na antybiotyku. Uznaliśmy, że potrzebuje jeszcze, by wrócić do stuprocentowej fizycznej dyspozycji. Kadra jest szeroka, ludzie pracujący cały czas są nagradzani. Jest duża rywalizacja, wszystko jest w twoich nogach, by być gotowym do kolejnego meczu.

 

ZOBACZ też: Trzy razy nie: KKS Kalisz 3:1 Śląsk II Wrocław (RELACJA)

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.