Co słychać u zgód? Koniec przygody Opawy
04.04.2024 (12:00) | Franciszek Wiatrfot.: Łukasz Grzywaczyk
Bardzo dobre nastroje nadal panują w Gdańsku oraz Budapeszcie. Opawa rozegrała wielki mecz, czyli półfinał Pucharu Czech ze Spartą Praga. Miedź oraz Motor spotkały się z trudnymi rywalami. Co słychać u zgód?
FERENCVAROS
Fradi, jak to mają w zwyczaju, spokojnie poradzili sobie na swoim podwórku. Najpierw pewnie pokonali Mezokovesd aż 3:0. Jedną bramkę dorzucił Barnabas Varga, czym umocnił się na pozycji lidera strzelców - ma 18 trafień w 18 meczach. Ferencvaros ma już aż pięć punktów przewagi nad Paksi, z którym grają w najbliższej kolejce. Następnie grali kolejny wyjazd, tym razem w ćwierćfinale Pucharu Węgier. Tutaj także spokojnie wygrali, dzięki czemu awansowali do półfinału.
- 31.03. 26. kolejka OTP Bank Liga: Mezokovesd SE 0:3 Ferencvaros
- 03.04. Ćwierćfinał Pucharu Węgier: Diosgyori VTK 0:2 Ferencvaros
- Następny mecz: 07.04. Ferencvaros vs Paksi FC
LECHIA GDAŃSK
Lider I. ligi podejmował u siebie Odrę Opole. Pierwsza groźna sytuacja przyszła w 25. minucie - po faulu w polu karnym, goście otrzymali jedenastkę. Ta została pewnie wykorzystana i Odra wyszła na prowadzenie. Lechia nie składała broni i jeszcze przed przerwą odrobiła straty. W doliczonym czasie pierwszej połowy świetnym strzałem z 16 metra popisał się Rifet Kapić. Zaraz po zmianie stron, w 53. minucie przyszła kolejna dobra akcja gospodarzy - Tomas Bobcek otrzymał piłkę od Tomasza Neugebauera i gdańszczanie prowadzili 2:1. W 59. minucie Odra wyrównała, lecz VAR anulował bramkę, ponieważ na początku akcji sędzie dopatrzył się faulu. Największe emocje przyniosła ostatnia akcja meczu. W 100. minucie Odra otrzymała rzut karny - podszedł do niego Hiszpan, Borja Galan... i trafił w poprzeczkę! Lechia wygrała ten mecz i nadal jest liderem.
- 02.04. 25. kolejka I. ligi: Lechia Gdańsk 2:1 Odra Opole
- Następny mecz: 07.04. GKS Katowice vs Lechia Gdańsk
Uwaga, nagranie może być BARDZO GŁOŚNE! #LGDODR pic.twitter.com/H6Lwqxin8N
— Lechia Gdańsk (@LechiaGdanskSA) April 3, 2024
MIEDŹ LEGNICA
Do Legnicy przyjechała bardzo mocna Arka. Pierwsza połowa zdecydowanie należała do gości, którzy co kilka minut stwarzali sobie sytuację bramkowe. Najgroźniejszą wykorzystali i w 42. minucie wyszli na prowadzenie po bramce Karola Czubaka. W drugiej połowie niestety niewiele się zmieniło. W 56. minucie Arka trafiła w poprzeczkę, a kilkadziesiąt sekund później Czubak nie trafił w sytuacji sam na sam. W 77. minucie raz jeszcze Czubak miał stuprocentową okazję, lecz znowu jej nie wykorzystał. Pierwszą i ostatnia dogodną szansę w meczu Miedź miała w 87. minucie - Bogacz otrzymał piłkę na głowę, lecz źle trafił i nie udało mu się zamienić tego na bramkę. Po tej porażce Miedzianka traci już pięć punktów do miejsc barażowych o Ekstraklasę.
- 30.03. 25. kolejka I. ligi: Miedź Legnica 0:1 Arka Gdynia
- Następny mecz: 06.04. Odra Opole vs Miedź Legnica
MOTOR LUBLIN
Motor grał mecz z trudnym przeciwnikiem, jakim jest GKS Tychy. Goście przed spotkaniem zajmowali 3. miejsce w tabeli. Pierwszy gol padł w 27. minucie, dla Tyszan, lecz sędzia szybko pokazał, że strzelający był na pozycji spalonej. Kilka minut później sprytnie rzut wolny wykonali zawodnicy Motoru i wbili piłkę do pustej bramki. Pod koniec pierwszej połowy gospodarze mieli kolejną szansę, lecz dobrze spisał się bramkarz rywali. Na początku drugiej połowy, bardzo dobrą akcję rozegrali zawodnicy GKS-u, którą uderzeniem z półwoleja zwieńczył były zawodnik Śląska, Mateusz Radecki. W 91. minucie piłkę meczową otrzymał Kacper Śpiewak, niestety dla Motorowców nie potrafił wykorzystać sytuacji sam na sam. Jest to czwarty mecz z rzędu bez wygranej Motoru.
- 01.04. 25. kolejka I. ligi: Motor Lublin 1:1 GKS Tychy
- Następny mecz: 07.04. Wisła Kraków vs Motor Lublin
Co za zgranie! @MotorLublin na prowadzeniu! #MOTTYC 1:0
— Fortuna 1 Liga (@_1liga_) April 1, 2024
Gole, skróty i akcje z boisk F1L na @polsatsport https://t.co/q0UBNbhdYV pic.twitter.com/8R6kic32Ak
SFC OPAWA
Za Opawą kiepski tydzień. Najpierw w lidze zmierzyli się z goniącym ich Kromeriz. Mimo, iż w 60. minucie trafili na 1:0, nie potrafili upilnować wyniki i w 89. minucie stracili bramkę na 1:1. Jest to trzeci mecz Slezskiego bez zwycięstwa. Sytuacja w tabeli jest ciekawa, gdyż SFC traci tyle samo punktów (sześć) do miejsca trzeciego (dającego baraże o awans), co mają przewagi nad strefą spadkową. W najważniejszym meczu w tym sezonie, Opawa zmierzyła się w półfinale Pucharu Czech ze Spartą Praga. Widać było różnicę klas - pierwszy gol Sparty został anulowany przez VAR po faulu. Następne dwie bramki gości były już uznane. Łącznie na koniec było aż 27:3 w strzałach dla drużyny ze stolicy Czech. Piękna historia Opawy zakończyła się, lecz odpaść z takim zespołem, to nie wstyd.
- 29.03. 20. kolejka Fortuna Narodni Liga: SFC Opawa 1:1 SK Kromeriz
- 03.04. Półfinał Pucharu Czech: SFC Opawa 0:2 Sparta Praga
- Następny mecz: 07.04. Sigma Ołomuniec B vs SFC Opawa
KONEC UTKÁNÍ • Opavská cesta pohárem dnešním utkáním končí. Rozhodující branku vstřelil Kuchta.#OpavoPojdme #SFCACS pic.twitter.com/i1BD7VOCmh
— Slezský FC Opava (@sfcopava) April 3, 2024