Co trzeba wiedzieć o nowym sztabie Śląska?

08.06.2022 (06:00) | Jakub Luberda
uploads/images/2019/12/SEBA045_5d699447202af-folmer_5e0086a5e7240.JPG

fot.: Marcin Folmer

Wraz z trenerem Ivanem Djurdjeviciem w wrocławskim klubie pojawiło się kilka nowych nazwisk. Serb zabrał ze sobą część byłych współpracowników, lecz nie obyło się również bez pewnego akcentu związanego ze Śląskiem.



 

Na wstępie warto zaznaczyć, że sztab WKS-u nie jest jeszcze w pełni skompletowany. Klub do tej pory, oprócz Ivana Djurdjevicia, ogłosił trzech nowych trenerów, lecz w niedalekiej przyszłości dołączyć do nich ma również trener przygotowania fizycznego, a także analityk. 

Maciej Stachowiak

Zatrudniając Ivana Djurdjevicia, Śląsk musiał liczyć się również z tym, że nie obejdzie się bez zatrudnienia jego prawej ręki. Maciej Stachowiak z serbskim szkoleniowcem zna się nie od dziś, a panowie pracują razem już dobrych kilka lat. 32-latek asystentem Djurdjevicia jest właściwie przez większość kariery nowego trenera WKS-u. Byli razem w Lechu, byli razem w Głogowie i będą razem również we Wrocławiu. Co ciekawe, Stachowiak jako piłkarz nigdy wielkiej kariery nie zrobił - zaczynał w Amice Wronki, skąd trafił do Lubuszanina Trzcianki, by po dwóch sezonach powrócić do Wronek, choć tym razem była to drużyna Błękitnych. Ostatecznie w wieku 22 lat zrezygnował z kariery zawodniczej na rzecz kariery trenerskiej, co okazało się strzałem w dziesiątkę. 

“Maciej jest asystentem, pracujemy razem prawie 10 lat. Zaczęliśmy w akademii Lecha, a teraz byliśmy w Chrobrym. To młody trener z wielką pasją i ambicją”

- mówił o nim Ivan Djurdjević.

Mariusz Bołdyn

Oprócz Macieja Stachowiaka trener Djurdjević pociągnął za sobą do Śląska również specjalistę od bramkarzy. Mariusz Bołdyn jest postacią o tyle interesującą, że prywatnie kibicuje właśnie WKS-owi. Do Wrocławia przychodzi on po 6-letniej przygodzie w Chrobrym Głogów. Wcześniej pracował w KP Brzegu Dolnym. Warto dodać, że jest to szkoleniowiec, który pracował już wcześniej z Michałem Szromnikiem.

“Mariusz to osoba bardzo związana ze Śląskiem - jest kibicem tego klubu. Mieszka w Brzegu Dolnym. Moment, kiedy dowiedział się, że będzie pracował tutaj - no nie śpi dwa dni. Będzie trenował bramkarzy, także Michał Szromnik, który jest u nas zawodnikiem, to Mariusz go znalazł. Ściągnął go kiedyś do Chrobrego i pracowali tam rok czasu”

- wspominał Ivan Djurdjević

Marcin Dymkowski

Postać zdecydowanie najlepiej nam znana. Trener wychowany w Akademii Śląska, który przez długi czas odpowiadał za pracę z młodzieżą WKS-u. Wraz z Piotrem Jawnym wydawali się jednymi z najciekawiej zapowiadających się szkoleniowców w Polsce - z rezerwami awansowali kolejno z IV do III oraz z III do II ligi. Świetna robota została szybko nagrodzona - duet trenerski został zatrudniony przez Podbeskidzie Bielsko-Biała, gdzie po pechowej rundzie wiosennej postanowiono rozwiązać z nim kontrakt. Konkretna rola Marcina Dymkowskiego w sztabie szkoleniowym nie jest jeszcze do końca znana, choć podejrzewać można, że odpowiadał będzie on za grę w defensywie Śląska.

“Jak przyjechałem do Lecha, to byłem z nim pierwszy raz w pokoju. Wtedy gadałem tym moim polskim - teraz mój polski jest taki, a wtedy było jeszcze trudniej. Zaczął mi tłumaczyć, jak będziemy razem grać w tej obronie. Mija 15 lat i znowu się spotykamy, więc życie pisze bardzo fajne historie. On jest świadomy i zna ten klub od środka. Pracował w rezerwach. W codziennej robocie będzie bardzo przydatny”

- opowiadał Ivan Djurdjević.

Wszystkim nowym trenerom gratulujemy, a także życzymy powodzenia w nowej pracy!

 

ZOBACZ też: Dołącz do nas! Trwa nabór do Śląsknetu