GKS Jastrzębie - Śląsk II Wrocław. Co warto wiedzieć przed meczem?

24.09.2022 (06:00) | Jakub Luberda
uploads/images/2022/9/hyjeksmuteksawicki_632381fcd6ab9.jpg

fot.: Rafał Sawicki

Po porażce 0:1 w słabym meczu ze Stomilem Olsztyn, podopieczni trenera Krzysztofa Wołczka udadzą się do Jastrzębia-Zdroju, gdzie zmierzą się ze zdegradowanym z I ligi GKS-em Jastrzębie. W składzie rezerw spodziewamy się kilku "spadkowiczów" z pierwszego zespołu Śląska, także zachęcamy do śledzenia sobotniego spotkania na naszej stronie.



 

Spotkanie między GKS-em Jastrzębie a Śląskiem II Wrocław odbędzie się 24 września o godzinie 15:00. Sobotnie starcie rozegrane zostanie w Jastrzębiu-Zdroju.


Przed meczem w lepszej sytuacji znajdują się gospodarze. 16 punktów na koncie pozwala GKS-owi zajmować spokojnie ósmą lokatę, która daje niezłe perspektywy, by zaatakować strefę barażową. 


W przypadku zwycięstwa oraz odpowiednich wyników w pozostałych meczach dwunastej kolejki II ligi, GKS ma szansę wskoczyć nawet na trzecie miejsce w tabeli.


W nieco gorszej sytuacji znajduje się Śląsk, który z trzynastoma oczkami na koncie ma zaledwie trzypunktową przewagę nad strefą spadkową.


Wrocławianie w przypadku zwycięstwa i odpowiednich wyników w reszcie spotkań również mogą zanotować duży skok w tabeli - z dwunastego na ósme miejsce.


Gospodarze są jedną z najgorzej strzelających drużyn bieżącego sezonu, mając zaledwie trzynaście goli na koncie. Gorszy pod tym względem jest tylko Motor Lublin (9 bramek).


Śląsk w statystyce strzelonych goli nie prezentuje się jednak dużo lepiej. Podopieczni Krzysztofa Wołczka w bieżącym sezonie zanotowali tylko jedno trafienie więcej od GKS-u Jastrzębie.


Na korzyść GKS-u przemawia za to defensywa. Drużyna z Jastrzębia-Zdroju straciła do tej pory 12 goli. Dla porównania Śląsk musiał wyciągać piłkę z siatki już aż 19 razy.


Co ciekawe, dla GKS-u jest to trzecie spotkanie domowe z rzędu. Poprzednie dwa mecze skończyły się kolejno remisem oraz zwycięstwem najbliższego rywala WKS-u.


Gospodarze na własnym boisku czują się wyjątkowo dobrze. W sobotę będą walczyli o przedłużenie serii pięciu meczów bez porażki przed swoją publicznością.


W zespole GKS-u spotkać będziemy mogli znajomą twarz. Występuje tam bowiem Bartosz Boruń, który w Śląsku spędził poprzednie 10 lat swojego życia.


Bilans Borunia we wrocławskich rezerwach to 58 spotkań i 8 bramek. Środkowy pomocnik w Śląsku grywał na różnych pozycjach, ale w GKS-ie od początku jest konsekwentnie wystawiany w centralnej części boiska.


W kadrze Śląska spodziewamy się kilku "spadkowiczów" z pierwszego zespołu. Do dyspozycji trenera Wołczka mają być między innymi Javier Hyjek i Piotr Samiec-Talar.

ZOBACZ też: Kto może wzmocnić rezerwy?

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.