Głosy z sieci: ''Chciałbym zawsze oglądać tak zaangażowany Śląsk''

25.11.2024 (06:00) | Krzysztof Rakowicz
uploads/images/2024/11/5_67435b151ffe9.png

fot.: jagiellonia.net / Kamil Timoszuk

Mecz Śląska Wrocław z Jagiellonią Białystok (2:2) wywarł na Was niezłe wrażenie, co było do przewidzenia. Ale co dokładnie sądzicie o tym spotkaniu? Zapraszamy na kolejną odsłonę działu tworzonego przez Was, czyli "Głosy z sieci".



 

Piątkowy mecz z pewnością cieszył się większym zainteresowaniem niż wcześniejsze spotkania WKS-u, a to ze względu na rozpoczęcie nowego etapu w historii klubu - mianowicie był to pierwszy mecz po rozstaniu z trenerem Jackiem Magierą. Jego tymczasowym następcą został Michał Hetel, który do niedawna był trenerem rezerw. Wiele osób ciekawiło się zatem, jak drużyna pod wodzą młodego szkoleniowca spisze się na terenie mistrza Polski. Zawodnicy zostawili po sobie pozytywne zaskoczenie, a Wasze wpisy tylko to potwierdzają.

Zawsze wygranych na boisku i w życiu - życzy Iveco Daily

Przede wszystkim zwracacie uwagę na zaangażowanie Wojskowych, odważną i ofensywną grę, ale także na poprawę jakości gry. Jednak nie popadacie w całkowity optymizm, bowiem to tylko jeden mecz i prawdziwą twarz drużyny Michała Hetela dostrzeżemy dopiero po paru kolejkach.

Najwięcej pochwał zebrał Piotr Samiec-Talar, który wyróżniał się swoją postawą.

"Pierwszy raz w tym sezonie nie miałem ochoty włożyć sobie miksera w oczy. Jakby ktoś jeszcze tydzień temu powiedział, że ten zespół potrafi grać w piłkę, to bym go uznał za szaleńca. W 90 minut więcej celnych strzałów, niż przez dwa miesiące. Żeby przypomnieć sobie poprzedni tak dobry mecz Śląska musiałbym się cofnąć chyba do 2023 roku. Samiec-Talar - TOP"

- Andrzej Jaworski na Facebooku.


"Dla mnie ten "drewniany styl" zabijał chyba całą radość z gry, kiedy skończyły się wyniki. Nagle pokazaliśmy, że z bardzo mocną Jagiellonią można rozgrywać od bramki, można kreować, nie trzeba grać długiej. Można skrzydłami, można przesuwać piłkę środkiem. Ortiz i Jezier z rezerw strzelają!"

- @Cro_AEspresso na platformie X.

 

"No zgodnie z postanowieniem nie gratuluję, aż znajdą się od 15. miejsca wzwyż. Nie mniej jednak ja już nic nie kumam o co tu chodzi. Wychodzą na boisko ludzie, którzy wydawałoby się powinni być lub byli zesłani do rezerw. Aż to nagle to oni ciągneli na bramkę. Jezierski wrocil do żywych i to w jakim stylu. Żukowski... No myślałem, że zejdę przez niego wczesniej. Ortiz, no palce lizać, jaką bramkę zasadził. Talar to jakby mu wgrali nowy soft. I widać było walkę i zaangazowanie. Chciało się patrzeć."

- użytkownik FCB.WKS w komentarzach pod naszą relacją.

"Na pewno jest zdecydowanie lepiej niż było w ostatnich meczach pod wodzą Magiery, zwłaszcza w ofensywie, a co z tym idzie widać światełko w tunelu. Po kilku kolejkach kadencji nowego szkoleniowca, gdy przysłowiowy efekt nowej miotły się skończy, będziemy wiedzieć więcej"

- Mateusz Kindrat na Facebooku.


"Z taką grą i takim zaangażowaniem to istnieje "iskierka" nadziei na uratowanie Ekstraklasy we Wrocławiu. Brawo Śląsku za dzisiejszy mecz. Taką drużynę chcemy oglądać."

- użytkownik ducati5036@wp.pl w komentarzach pod naszą relacją.


"Jest to zdecydowanie efekt świeżości, trzeba dać trenerowi czas i zobaczyć czy uda się utrzymać podobne zaangażowanie do końca rundy. Myślę, że Piotr Celeban i Mariusz Pawelec robią bardzo dobrą robotę mentalną. Chciałbym zawsze oglądać tak zaangażowany Śląsk jak w meczu z Jagiellonią. W końcu zaczynamy atakować, a nie tylko próbować bronić."

- Andrzej Woźniczka na Facebooku.

 

ZOBACZ też: W mediach o Śląsku: Zmiana trenera dała efekt

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.