Gwiazda Zagłębia pod lupą eksperta
29.04.2021 (14:00) | Karol Bugajski
fot.: Mateusz Porzucek
Przed każdym ligowym meczem Śląska dziennikarza piszącego o naszym najbliższym rywalu zapraszamy do oceny najważniejszego zawodnika zespołu. Zanim rozpocznie się jutrzejsze starcie z Zagłębiem, dziennikarz portalu e-legnickie.pl Zbigniew Jakubowski mówi nam o skrzydłowym Miedziowych Patryku Szyszu.
- Pamiętam początki pracy trenera Martina Seveli w Zagłębiu, kiedy on od razu zastrzegł, że Patryk Szysz nie będzie grał jako „typicka dziewiątka”, bo nie ma do tego predyspozycji. Tymczasem w tym sezonie większość bramek zdobył właśnie ze środka, a w klasyfikacji najskuteczniejszych Polaków lepsi od niego w tym sezonie są tylko Kamil Biliński i Jakub Świerczok. Moim zdaniem Szysz na boku nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału, ja bym ustawiał go właśnie jako klasycznego, wysuniętego napastnika. Ten piłkarz na pewno ma warunki fizyczne, jest też bardziej sprawny niż Karol Podliński, który przy swoim wzroście sprawia warunki co tu dużo mówić piłkarza drewnianego - mówi nam ekspert.
Rozmówca ŚLĄSKnetu zwraca uwagę, że Szysz tej wiosny wielokrotnie pokazał się już z naprawdę dobrej strony. - Nominalna dziewiątka Zagłębia miała w kilku poprzednich meczach kilka świetnych okazji, ale Podliński po prostu nie dał rady odpowiednio złożyć się do oddania strzału, a myślę, że Szysz by to wykorzystał. Próbkę umiejętności tego zawodnika widzieliśmy przecież niedawno przy okazji kapitalnego trafienia, jakim popisał się na stadionie Cracovii (4:2). Kilka innych jego trafień też spokojnie można byłoby wskazać jako jedne z ładniejszych w rundzie, a te wszystkie bramki Szysz zdobył właśnie z pozycji dziewiątki. To nie jest taki zawodnik jakim był Damjan Bohar, który ruszał skrzydłem, wpadał w pole karne i strzelał gole. Szysz naturalnie schodzi do środka, tam piłka go szuka, potrafi zastawić się, zmylić przeciwnika, po czym trafić do siatki - ocenia Zbigniew Jakubowski.
Jaką zatem przyszłość można prognozować dla Szysza? - Nie spodziewam się, by przyciągał od razu kluby, które chciały stworzyć Superligę, ale uwagę kilku interesujących potencjalnych pracodawców z pewnością może przykuć. Główny księgowy KGHM nie patrzy na miejsce Zagłębia w tabeli, tylko na wynik ekonomiczny. W Lubinie wszystko od tego zależy, począwszy od pozycji prezesa klubu. Kibice trochę się tego obawiają, bo w ekipie trenera Seveli jest grupa młodych, perspektywicznych piłkarzy, którym kontrakty kończą się za rok (poza Szyszem to jeszcze między innymi Kruk czy Poręba – przyp. red.) - analizuje dziennikarz z Lubina.
- Młodzi zawodnicy Zagłębia doskonale wiedzą, że muszą szukać transferu z tego klubu. Widzą, jak w Legii rozwija się ich kolega Bartosz Slisz, który zaraz znowu powalczy o fazę grupową Ligi Mistrzów i zdają sobie sprawę, że Lubin w końcu dla każdego stanie się za ciasny. Szysz na pewno zrobił tej wiosny całkiem niezły wynik, ale na transfery zagraniczne ma jeszcze czas. Teraz naturalnym kierunkiem dla niego powinny być przenosiny do topowego polskiego klubu, który ma ambicje, jego celem co roku są puchary. Z takiego zespołu wyjechać na Zachód byłoby mu zdecydowanie łatwiej. Umówmy się, że transfery typu Bartosz Białek nie będą się zdarzać Zagłębiu co roku - kończy nasz rozmówca.
PATRYK SZYSZ (ZAGŁĘBIE LUBIN)
Debiut w ekstraklasie: Pogoń - Zagłębie 0:3, 10.03.2019
W tym sezonie: 30 meczów - 8 goli, 2 asysty
W Zagłębiu ogółem: 69 meczów - 13 goli, 4 asysty
W ekstraklasie ogółem: 69 meczów - 13 goli, 4 asysty
Aktualna wartość według Transfermarkt: 400 tysięcy euro