Jacek Magiera kandydatem na selekcjonera?
04.01.2022 (06:00) | Karol Bugajski
fot.: Paweł Kot
Niespodziewana rezygnacja Paulo Sousy z prowadzenia reprezentacji Polski w ostatnich dniach 2021 roku wstrząsnęła polskim futbolem. Wśród potencjalnych następców Portugalczyka przewija się nazwisko trenera Śląska, który przed rozpoczęciem pracy we Wrocławiu był przecież zatrudniany właśnie przez PZPN.
Świąteczna dezercja Paulo Sousy uruchomiła lawinę spekulacji i już na początku kadencji zmusza prezesa PZPN Cezarego Kuleszę do podjęcia jednej z najważniejszych decyzji w krajowej piłce. Działać trzeba szybko, bo w perspektywie jest nie tylko marcowy baraż o awans na mistrzostwa świata, ale również kolejna edycja Ligi Narodów, w której Polska od czerwca znowu będzie rywalizować w dywizji A. Wśród potencjalnych następców Sousy w roli selekcjonera wymienia się głównie polskich szkoleniowców – od samego początku najwyżej stoją akcje Adama Nawałki, a w mediach przewijały się też nazwiska Czesława Michniewicza, Jerzego Brzęczka czy Marka Papszuna. Co ciekawe, na drugim planie zagościła również kandydatura szkoleniowca Śląska Jacka Magiery.
Czasu mało, bo baraże w marcu. Trzeba szukać kogoś, kto pracował już jako selekcjoner, bo to inna specyfika pracy niż w klubie. Przykład Paulo Sousy pokazuje, że to powinien być Polak. Wielu opcji jednak nie ma:
— Maciej Wąsowski (@Maciej_Wasowski) December 26, 2021
Adam Nawałka
Czesław Michniewicz
Jacek Magiera
Piotr Nowak
P.Sousa dramatycznie zachował się jako trener ale jeszcze gorzej jako człowiek. Na teraz jeżeli trener z Polski to 1 A.Nawałka 2.Michniewicz 3.Magiera
— Sebastian Mila (@SebastianMila11) December 27, 2021
POLSKI MUNDIAL
O ile nie ma wątpliwości, że nazwisko obecnego trenera zielono-biało-czerwonych na liście kandydatów do zastąpienia Portugalczyka umieszczane jest jeszcze nieco na wyrost, tak wpisy byłego dziennikarza Przeglądu Sportowego oraz kapitana mistrzowskiego zespołu wrocławian nie mogą zaskakiwać. Magiera pracę we Wrocławiu rozpoczął wiosną 2021 roku właśnie po rozstaniu z PZPN, gdzie miał okazję prowadzić reprezentację Polski U-20 podczas mistrzostw świata rozgrywanych w naszym kraju, a także kadrę U-19. Decyzję o rozstaniu z federacją podjął po tym, jak ze względu na rozwój pandemii, odwołany został kolejny turniej, a jego ligowe CV ciągle nabiera kolorów. Przed zatrudnieniem w Śląsku doprowadził Legię do mistrzostwa Polski, wcześniej krótko, ale ze świetnymi wynikami prowadził też pierwszoligowe Zagłębie Sosnowiec.
"Chciałbym bardzo serdecznie podziękować trenerowi Magierze za dotychczasową pracę na rzecz rozwoju polskiej piłki, jego profesjonalizm, pasję, zaangażowanie i poświęcenie. W tym momencie Jacek powraca na karuzelę trenerską w piłce klubowej, ale wierzę, że jeszcze kiedyś wróci do PZPN, ale już w innej roli - selekcjonera pierwszej reprezentacji Polski"
- mówił cytowany przez oficjalną stronę związku po marcowej rezygnacji Magiery ówczesny prezes Zbigniew Boniek.
PORAŻKI URATOWAŁY TRENERA?
Niedługo później, podczas powitalnej konferencji prasowej we Wrocławiu nowy trener Śląska zastrzegał, że w nowopodpisanym kontrakcie nie ma zapisanej żadnej klauzuli umożliwiającej jego rozwiązanie w razie propozycji prowadzenia pierwszej reprezentacji. Symptomatyczne było już jednak samo to, że dziennikarze zadawali mu pytania na ten temat. Seria grudniowych porażek wrocławian w ekstraklasie przygnębiła kibiców przed zimową przerwą, jednak być może… zapewniła im spokój w kwestii trenera, bo podobne wyniki jak na początku sezonu zapewne znacznie wzmocniłyby reprezentacyjne szanse Magiery. Nazwisko następcy Paulo Sousy, zgodnie z medialnymi zapowiedziami prezesa Kuleszy, mamy znać już podczas pierwszego tegorocznego zarządu PZPN 19 stycznia.
Codziennie pytacie: "Kto za Paulo Sousę?". Z tego co wiem, wielkich szans nie mają Czesław Michniewicz, Marek Papszun czy Michał Probierz. Adam Nawałka? Dziś faworyt, ale pojawiają się też 2-3 inne nazwiska. Generalnie rozglądałbym się dookoła @SportINTERIA
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) December 28, 2021