Jacek Sutryk ostro o Śląsku! ''Proszę o plan naprawczy''
13.03.2022 (19:50) | Karol Bugajskifot.: Mateusz Kuźniak
Dziewiąte ligowe spotkanie z rzędu bez zwycięstwa w wykonaniu wrocławian wywołało zdecydowaną reakcję właściciela klubu. Prezydent Jacek Sutryk nie przebiera w słowach w internetowym wpisie i oczekuje reakcji. Zapraszamy na tekst w ramach #EchaMeczu.
To nie był udany debiut trenera Piotra Tworka na ławce Śląska Wrocław. Jego drużyna tylko zremisowała przed własną publicznością z Radomiakiem Radom (0:0), a i tak miała mnóstwo szczęścia, bo w doliczonym czasie gol beniaminka został anulowany po sygnale z VAR. Dla zielono-biało-czerwonych był to już dziewiąty ligowy mecz z rzędu bez zwycięstwa, a po 25. kolejce ich przewaga nad strefą spadkową wynosi trzy punkty. Wrocławianie od dawna nie tylko nie punktują tak, jak oczekiwaliby ich kibice, ale również praktycznie nie stwarzają sobie sytuacji podbramkowych. Ich mecze są nudne i przewidywalne, a przełamania w niedzielę nie dał nawet rzut karny uderzony w końcówce w pierwszej połowy przez Petra Schwarza… w słupek.
Traf chciał, że na trybunach wrocławskiego stadionu w drugiej połowie rywalizacji z Radomiakiem pojawił się prezydent miasta Jacek Sutryk i sądząc po tonie jego internetowego wpisu, był niemal porażony, tym co zobaczył. Zastrzegając, że w kontekście wojny na Ukrainie nie jest to w tym momencie najważniejsza sprawa, włodarz Wrocławia w stanowczych słowach podkreślił, że obecna sytuacja w Śląsku bardzo mu się nie podoba.
"Niestety słaby remis, (…) publicznie wyrażam złość. Proszę Zarząd i cały management klubu o szybką reakcję i plan naprawczy, zanim ja to zrobię" -
- napisał na Facebooku prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Słowa zarządzającego miastem są tym bardziej uderzające, że nie minął przecież nawet jeszcze tydzień od zmiany na stanowisku trenera Śląska, z którym po niespełna roku pożegnał się Jacek Magiera. Patrząc na słowa Sutryka, jego cierpliwość względem poprawy gry zespołu znalazła się już na wyczerpaniu, a patrząc w tabelę ekstraklasy trudno dziwić się takiemu postawieniu sprawy. Z poprzedniej wygranej zielono-biało-czerwoni cieszyli się 27 listopada w domowej konfrontacji ze Stalą Mielec (2:1), w następnej kolejce zagrają na wyjeździe z Wisłą Płock (początek w sobotę o godzinie 12:30).