Kolejne pechowe zgrupowanie Exposito

16.01.2023 (16:00) | Marcin Sapuń
uploads/images/2021/11/erikporzucek_6186867e94a69.png

fot.: Mateusz Porzucek

W sobotę z przyczyn rodzinnych Erik Exposito musiał na kilka dni opuścić kolegów z drużyny, którzy w Turcji przygotowują się do startu rundy wiosennej. Hiszpan niewątpliwie może mówić o małym pechu, bowiem nie jest to jego pierwsze zimowe zgrupowanie, którego nie zaliczy od deski do deski. 



 

Erik Exposito jest na dobrej drodze, by po raz czwarty zostać najskuteczniejszym piłkarzem Śląska w sezonie. 26-latek jesienią zdobył sześć bramek (po trzy w ekstraklasie i Pucharze Polski). Okazja do poprawy ligowego dorobku już za niecałe dwa tygodnie przeciwko jednemu z ulubionych rywali Hiszpana, czyli Zagłębiu Lubin.

W nowym roku w pierwszym sparingu rozegranym jeszcze we Wrocławiu WKS przegrał z Piastem Gliwice 0:1, a sam Exposito był praktycznie niewidoczny na boisku, a swoją obecność zaznaczył tylko nazwiskiem w protokole meczowym (nie zdołał oddać nawet ani jednego strzału). 

KILKUDNIOWA PRZERWA PODCZAS POBYTU W TURCJI 

8 stycznia zespół wyleciał do Turcji na obóz przygotowawczy. Dwa dni po zakwaterowaniu w Belek wrocławianie rozegrali pierwszy z pięciu zaplanowanych sparingów. Rywalem Śląska był węgierski Ujpest FC (1:1), a wynik otworzył nie kto inny jak Erik Exposito, chociaż gdyby nie niewykorzystany karny, jego dorobek we wtorkowym spotkaniu mógłby być ciut większy. 

W sobotę w klubowych mediach społecznościowych pojawiła się informacja o opuszczeniu przez napastnika zgrupowania z powodów rodzinnych. W mediach społecznościowych od razu pojawiły się spekulacje o możliwym transferze, ale zawodnika naprawdę zatrzymały sprawy rodzinne, a już we wtorek urodzony na Teneryfie piłkarz wróci do treningów z drużyną (AKTUALIZACJA: Erik otrzymał od trenera Djurdjevicia kilka dodatkowych dni urlopu, jednak dokładna data powrotu nie jest znana). Początkowo Hiszpana miały ominąć dwa testmecze, ale po wycofaniu się rumuńskiej Craiovii, nie pojawił się na boisku w tylko jednym starciu, poniedziałkowym z Rapidem Wiedeń. 

WIRUS, KTÓRY PRZESKODZIŁ W PRZYGOTOWANIACH DO WIOSNY 

Dla Erika nie jest to pierwsza taka sytuacja, w której nie trenuje z drużyną w każdym dniu przebywania jej na zgrupowaniu. Rok temu 26-letni napastnik miał pojawić się w klubie 10 stycznia, ale uzyskał pozytywny wynik testu na Covid-19, co automatycznie wymusiło na nim konieczność izolacji. Powrót do Polski przed wylotem Śląska nad Bosfor nie był raczej możliwy, więc większość spodziewała się, że Exposito dołączy do zespołu już podczas obozu przygotowawczego w Turcji, który odbywał się w dniach 15-27 stycznia. Tak się jednak nie stało, bowiem absencja Hiszpana związana z problemami covidowymi trwała zbyt długo i tak naprawdę pierwszy trening w 2022 roku odbył już we Wrocławiu na dzień przed powrotem kolegów na Oporowską. 

Po wielu zawirowaniach (między innymi z powodu nieudanego transferu do Chin), wiosną w lidze zobaczyliśmy już zupełnie innego zawodnika, któremu zdecydowanie trudniej było trafić do siatki, zdobywając tylko dwie bramki w dziesięciu spotkaniach (jesienią dziewięć w osiemnastu meczach). Teraz sytuacja jest jednak zupełnie inna i nie powinna przeszkodzić piłkarzowi w przygotowaniach do rundy rewanżowej. 

fot.: Krystyna Pączkowska/slakwroclaw.pl

Podobnie jak dwanaście miesięcy temu, Exposito nie może narzekać na oferty z innych klubów, ale najprawdopodobniej wrocławski snajper dokończy sezon 2022/23 w Śląsku, a najbliższa okazja do zobaczenia Erika na boisku już w czwartek, gdzie rywalami Trójkolorowych będą Debreczyn (godzina 9:00) i FK Mladost/Gat (13:00). 

 

 

 

ZOBACZ też: LIVE: Śląsk Wrocław - Rapid Wiedeń (NA ŻYWO)

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.