Lavicka: To nie jest nasza gra
01.03.2020 (20:13) | Krzysztof Banasik
fot.: Mateusz Porzucek
– To co, co dzisiaj nasi chłopcy zagrali, to nie jest nasza gra, to nie jest nasze DNA – powiedział na konferencji prasowej trener Vitezslav Lavicka. Poniżej pełna wypowiedź szkoleniowca Śląska.Vitezslav Lavicka: Przede wszystkim gratuluję Zagłębiu zwycięstwa. Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz i rzeczywiście był. Widziałem jednak, że drużyna gospodarzy chciała bardziej, więcej walczyła w trakcie spotkania.
W drugiej połowie straciliśmy bramki po naszych akcjach, w których zabrakło nam zabezpieczenia, współpracy w obronie. Zagłębie bardzo dobrze potrafiło przejść z obrony do ataku. Trzeci gol padł po naszej łatwej stracie na przedpolu.
Oczekiwałem ciężkiego spotkania, ale to co, co dzisiaj nasi chłopcy zagrali, to nie jest nasza gra, to nie jest nasze DNA.
Zobaczymy jak zareagujemy w środę, kiedy zagramy z Koroną. Mam nadzieję, że będzie to inna drużyna.
Pich nie miał dzisiaj swojego dnia, czy to głębszy problem?
Przepracował bardzo dobrze okres przygotowaczy, robi dużo dobrej roboty dla drużyny, ale brakowało mu dzisiaj jakości. Na wyjeździe ostatnio nie jest tak pewny siebie.
W środę możemy się spodziewać dużo zmian?
Potrzebna jest nam najpierw szybka analiza i odnowa fizyzna. Mamy dwa dni, aby chłopacy byli gotowi na Koronę. Wiemy, że to będzie ważne spotkanie dla nas, decyzję o składzie podejmiemy we wtorek.
Jest pan zadowoleny z pary stoperów, czy czeka pan na powrót Celebana?
Piotrek dochodzi do siebie po kontuzji. Żivulić jest z meczu na mecz pewniejszy siebie. Pod nieobecność Golli, Puerto jest naszym liderem w obronie – ma doświadczenie i umiejętności, ale dzisiaj przy trzeciej bramce popełnił błąd.
Skąd tak słaba gra w drugiej połowie?
Pierwsza połowa była wyrównana, mogliśmy strzelić bramkę my, mogło też Zagłębie. Ale na drugą połowę Zagłębie wyszło bardziej zmotywowane, nasi piłkarze stracili pewności siebie. Dla nas to kolejne doświadczenie. Dzisiaj nie daliśmy rady, ale mam nadzieję, że w kolejnym meczu zareagujemy lepiej.
Nie żałuje pan, że nie dokonał pan zmian wcześniej?
Mieliśmy przygotowane zmiany, ale głównym problemem nie była kondycja, tylko brak pewności siebie. Straciliśmy kontrolę nad meczem. Byliśmy aktywni w ataku, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać.
ZOBACZ też: Derbowy wstyd: Zagłębie 3:1 Śląsk