Mecz Śląska ustawiony przez sędziów? ''Nie wierzę, że to było skorumpowane''
21.01.2024 (19:00) | Łukasz Grzywaczyk
fot.: Marcin Polański
- Wiele wskazuje na to, że mecz Śląska Wrocław z Hajdukiem Split został ustawiony przez sędziów - pisze Mateusz Miga z TVP Sport. Do spekulacji odniósł się David Balda, dyrektor sportowy WKS-u. Co napisał? Jak wyglądały kontrowersyjne sytuacje?
20 stycznia 2024 roku Śląsk Wrocław rozegrał swój drugi mecz podczas zimowego obozu przygotowawczego w Umagu. Rywalem wrocławskiej drużyny był aktualny lider i wicemistrz Chorwacji z ubiegłego sezonu - Hajduk Split.
Mecz rozpoczął się o 11:30. Pierwsze 45 minut zakończyło się bezbramkowym remisem. W drugiej połowie obie drużyny dokonały roszad w składzie, a mecz stał się dużo bardziej otwarty. W 75. minucie wynik otworzył doświadczony napastnik i król strzelców chorwackiej ekstraklasy Marko Livaja, który precyzyjnym strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza Śląska (1:0).
Podopieczni Jacka Magiery szybko ruszyli do odrabiania strat i niecałe trzy minuty później faulowany w polu karnym był nowy gracz Wojskowych - Simeon Petrow. Rzut karny na bramkę zamienił Patryk Klimala, wyrównując stan spotkania (1:1).
Rzut karny dla @SlaskWroclawPl na 1:1. pic.twitter.com/TCTTX56YEi
— Mateusz Miga (@MateuszMiga) January 20, 2024
Samo podyktowanie rzutu karnego za faul na Bułgarze również dla niektórych nie było tak oczywistą decyzją. Akcję tę jednak ciężko ocenić bez dodatkowych ujęć, więc należy wierzyć, że arbiter widział sytuację lepiej i podjął właściwą decyzję.
Największa kontrowersja miała miejsce dopiero chwilę później, gdy sędzia główny odgwizdał przewinienie Jehora Macenki w polu karnym Śląska. Decyzja ta od początku budziła wątpliwości. Arbiter dostrzegł bowiem zagarnie ręką obrońcy WKS-u. Z decyzją tą nie mogli zgodzić się nie tylko koledzy z zespołu, ale i sam trener Jacek Magiera, który postanowił wkroczyć na murawę.
„Ręka” Yehora Matsenki w meczu Śląska z Hajdukiem. pic.twitter.com/0p61Lct6C0
— Łukasz (@7uckyluki) January 20, 2024
Bliski obronienia jedenastki wykonywanej przez Nikolę Kalinicia był Kacper Trelowski, jednak piłka ostatecznie wpadła do siatki, a Hajduk ponownie wyszedł na prowadzenie (2:1).
W ostatniej akcji meczu wynik spotkania ustalił Emir Sahiti. Chorwacki klub pokonał wrocławian 3:1. Szerszą relację z całego spotkania znajdziecie TUTAJ.
Poniżej prezentujemy fragment kulis, gdzie po kontrowersyjnej decyzji sędziego, w polu karnym Śląska pojawił się Jacek Magiera.
Po zakończonym spotkaniu wpis o rzekomym ustawieniu meczu przez sędziów na swoim Twitterze opublikował Mateusz Miga, co wywołało dużą dyskusję wśród internautów.
Wiele wskazuje na to, że mecz @SlaskWroclawPl z @hajduk ustawiony przez sędziów.
— Mateusz Miga (@MateuszMiga) January 20, 2024
Wiecej zaraz na @sport_tvppl
Od tamtej pory w sieci pojawiać zaczęły się różne inne spekulacje, między innymi te o „podejrzanych kursach” w trakcie spotkania. Jedną z osób, która opisała sytuację pod kątem nietypowych zakładów bukmacherskich mających miejsce w tamtym czasie był Maciej Akimow.
W meczu Śląska z Hajdukiem wszyscy będą skupiali się na kuriozalnych karnych, ale zobaczcie co się stało w 86 minucie jeszcze przy stanie 2:1.
— Maciej Akimow (@MaciejAkimow) January 20, 2024
Over 3,5 w meczu meczu musiał być grany bardzo mocno, bo z kursu 3,30 zrobiło się 2,85. Generalnie kursy tak się nie zachowują i… pic.twitter.com/tdfahga0qW
W pogłoski te nie wierzy dyrektor Śląska - David Balda.
- Nie wierzę, że to było skorumpowane. Dlaczego? Dzień wcześniej rozmawialiśmy z dyrektorem sportowym o wielu tematach, zarządzaniu, naszych podróżach, transferach, ale także o równości sędziów w chorwackiej lidze i sparingach... Jeśli widzielibyście tyle meczów chorwackiej ligi i ich sparingów jak ja, byłbyś zupełnie spokojny i ponad to, w pewnym stopniu to normalne. Dla nas dobre doświadczenie, bo nawet takie mecze mogą się zdarzyć w Ekstraklasie, przykład mecz z Ruchem Chorzów, więc musimy być na to psychicznie przygotowani. Szukam plusów we wszystkim...
- czytamy w najnowszym wpisie Czecha.
- Organizator meczu to długoletni, solidny partner wielu klubów, a na ten mecz wybrano sędziów ze Słowenii, aby uniknąć stronniczości na rzecz jednej z drużyn...
- podkreślił Balda.
3:1 dla @hajduk i Spekulacje o korupcji/stawkach/wyniku/Zawodnikach:
— David Balda (@directorbalda) January 20, 2024
Wyrównana pierwsza połowa, graliśmy dobrze taktycznie, dobra organizacja, brak szans po obu stronach...
W drugiej połowie do pewnego momentu po jednej szansie po obu stronach. Widać jakość w Hajduku,… pic.twitter.com/Z91pgp5UF0
Druga wersja zdarzeń mówi więc, że sędzia po prostu popełniał błędy i nie ma w tym drugiego dna.
Mecz ten był drugą porażką WKS-u w Umagu. Poprzednio podopieczni Jacka Magiery musieli uznać wyższość mistrza chorwackiej ekstraklasy - Dinama Zagrzeb. Szansę na osiągnięcie lepszego rezultatu wrocławianie będą mieć już 23 stycznia w starciu ze słoweńskim NK Domzale.
A co Wy uważacie na ten temat? Dajcie znać w komentarzu.