Nova Gorica, dawny blask (SYLWETKA RYWALA)
05.07.2022 (18:00) | Karol Bugajskifot.: nd-gorica.com
Ostatnim rywalem Śląska Wrocław na zgrupowaniu w Słowenii będzie zespół, którego największe sukcesy przypadły na początek XXI wieku. W najbliższych tygodniach wróci jednak na salony, a jego trener doskonale wie, jak smakują krajowe medale.
ND Gorica to klub założony w 1947 roku, który początkowo grał w niższych klasach rozgrywkowych Jugosławii, a po rozpadzie tego kraju przystąpił do słoweńskiej ekstraklasy. Jego nazwa nie do końca oddaje miejsce pochodzenia, którym jest Nova Gorica – nieco ponad dziesięciotysięczne miasto na zachodzie kraju, blisko granicy z Włochami. Siedemnaście lat po powstaniu klubu, do użytku oddano wielofunkcyjny stadion Sportni Park Nova Gorica, który oferuje między innymi bieżnię lekkoatletyczną. Na jego trybunach zmieści się 3 tysiące osób, co jak na warunki niewielkiej miejscowości jest zupełnie wystarczające.
FALOWANIE I SPADANIE
Środowy rywal Śląska do nowego sezonu przystąpi podobnie jak polscy ligowcy, w połowie lipca, a dla ND Gorica start ligi to nie byle jakie wydarzenie, bo klub wraca w szeregi najlepszych po rocznej przerwie. Ostatnie sezony w wykonaniu słoweńskiego zespołu to falowanie i spadanie w pełnym tego określenia znaczeniu – w 2019 roku był spadek, rok później awans, po kolejnych dwunastu miesiącach znowu miejsce na zapleczu ekstraklasy, a teraz jeszcze jedna promocja. W przeszłości było jednak zupełnie inaczej, bo ND Gorica to klub, który na początku XXI wieku był niekwestionowaną siłą w swojej lidze. Dość powiedzieć, że w latach 2004 – 2006 trzy razy z rzędu zdobył mistrzostwo Słowenii pod wodzą trenera Pavela Pinniego, a z podium dał się wypchnąć dopiero w sezonie 2010/2011. Po wywalczeniu złotych medali potrafił także pokazać się w Europie, by wspomnieć tylko wyjazdowe zwycięstwo 5:0 z Kopenhagą w kwalifikacjach Ligi Mistrzów w sierpniu 2004 roku.
PODOBIEŃSTWA DO IVANA
W tym spotkaniu na listę strzelców wpisał się Miran Srebrnić, który w ND Gorica występował przez całą karierę w latach 1993 – 2007, a po jej zakończeniu został pierwszym szkoleniowcem i już w sezonie 2008/2009 cieszył się z wicemistrzostwa (przejął wtedy zespół w rundzie wiosennej). W jego przypadku trudno nie dostrzec podobieństw do obecnego szkoleniowca Śląska… Ivana Djurdjevicia, na którego podobny plan miał przecież Lech Poznań, a ze Srebrniciem łączy go nawet ta sama boiskowa pozycja z czasów piłkarskiej kariery – obaj byli obrońcami. Trener ND Gorica siedmiokrotnie wystąpił w barwach reprezentacji Słowenii (Djurdjević pięć razy dla Jugosławii U-21). Obecna, rozpoczęta przed poprzednim sezonem, kadencja dla Srebrnicia jest już czwartą w tym klubie, a na jego bilans składa się grubo ponad dwieście oficjalnych spotkań. W Goricy pracował też jako asystent wcześniejszych szkoleniowców, a jedyny rozbrat zaliczył między lipcem 2019 a lutym 2021, kiedy siedział na ławce FC Koper.
Miran Srebrnič: "Na Gorico sem bil vedno močno navezan. Povratek me navdaja s ponosom in mi hkrati daje priznanje, da sem v klubu pustil viden pečat." #NašeMestoNašPonos#GoričaniSmoMi pic.twitter.com/wX7NlrepOL
— ND Gorica (@NDGorica) May 25, 2021
PRZEPYTAĆ KOLENCA
Trener Djurdjević przed środowym meczem o klubu i samego Srebrnicia spokojnie może zapytać 28-letniego pomocnika Jakę Kolenca, który jest wychowankiem ND Gorica, a przed rozpoczęciem sezonu 2020/2021 właśnie z tej ekipy przenosił się do Chrobrego Głogów. W czasach wspólnej pracy z obecnym szkoleniowcem Śląska strzelił trzy gole, jednak wszystkie w wygranych meczach – w minionych rozgrywkach jeden, ale jaki, na wagę kompletu punktów w meczu otwarcia nowego stadionu ŁKS (1:0 pod koniec kwietnia). Znacznie skuteczniejsi w poprzednim sezonie na zapleczu słoweńskiej ekstraklasy byli najlepsi strzelcy ND Gorica – trener Srebrnić umiejętnie połączył doświadczenie z młodością, a jego najbardziej efektywni w zespole okazali się napastnicy 22-letni Żan Leban (13 goli) oraz o jedenaście lat starszy Etien Velikonja (12). Temu ostatniemu doświadczenia odmówić nie można, o czym świadczy obecność w jego CV nazw Cardiff City, Rio Ave czy Willem II. Co ciekawe, ND Gorica awansując z 1. miejsca słoweńskiej II ligi poszło drogą niedzielnego sparingowego rywala Śląska NK Radomlje (2:1), które pokonało tę drogę sezon wcześniej.
ND GORICA - ŚLĄSK WROCŁAW, 06.07.2022, ŚRODA, 17:00, SLOVENSKE KONJICE