OFICJALNIE: Duńczyk nowym pomocnikiem Śląska
15.02.2022 (11:42) | Mateusz Włosek
fot.: Krzystyna Pączkowska/slaskwroclaw.pl
Potwierdziły się plotki transferowe, które od wielu dni informowały o zainteresowaniu klubu z Oporowskiej Patrickiem Olsenem. Środkowy pomocnik przeniósł się do wrocławskiego klubu na zasadzie transferu definitywnego. Jego kontrakt będzie obowiązywał do 2025 roku, a na boisku zobaczymy go z numerem 8.
Nastąpiło długo wyczekiwane we Wrocławiu wzmocnienie środka pola w postaci doświadczonego duńskiego pomocnika, który w swoim CV ma m.in. debiut w barwach Interu Mediolan. 27-latek karierę rozpoczynał w duńskim Brondby IF, by później przenieść się na Półwysep Apeniński. Tam wielkiej kariery nie zrobił, następnie jego piłkarskie losy złączone były z takimi klubami jak francuskie Lens oraz szwajcarski Grashoppers. W 2017 roku piłkarz powrócił do swojej ojczyzny, a 3 lata później stał się bohaterem głośnego transferu między Aalborgiem BK a Aarhusem GF, opiewającego na kwotę 1 miliona euro.
"Szukaliśmy zawodnika środka pola, który nie tylko potrafi wywiązać się ze swoich zadań w destrukcji, ale i wspomóc zespół w rozgrywaniu akcji ofensywnych. Patrick to piłkarz nieustępliwy, z bardzo dobrą techniką, potrafiący odebrać piłkę i obsłużyć kolegów dokładnym podaniem. Pokazał również nie raz, że sam też potrafi wpisać się na listę strzelców. Z pewnością wniesie dużą jakość do zespołu i znacząco wzmocni rywalizacje o miejsce w środku pola" -
- mówił dla oficjalnej strony klubowej dyrektor sportowy Śląska, Dariusz Sztylka.
Patrick Olsen w Polsce liczy na odbudowanie swojego wizerunku, a w kuluarach mówi się, że w stolicy Dolnego Śląska ma zarabiać mniej niż w Danii. Jego największymi zaletami są kreatywność w konstruowaniu akcji ofensywnych oraz dobry przegląd pola. Najbardziej obfitym w bramki sezonem dla nowego nabytku wrocławian była edycja 2019/20, kiedy Olsen siedmiokrotnie znalazł drogę do bramki rywala. W tym sezonie urodzony w Tarnby gracz wystąpił w 13 meczach ligowych, w których zanotował jedną asystę. Do tego dołożył gola w 2. rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy, w zremisowanym meczu z Larne (1:1). Kwota transferu Duńczyka nie została oficjalnie podana, ale wcześniej mówiło się o 180-200 tysiącach euro.
"Dołączyłem do Śląska, bo to klub, który ciągle chce się rozwijać, rywalizować z najlepszymi i zajmować miejsca w czołówce tabeli. Na boisku moim atutem jest technika, kreatywność i to, że zawsze chcę wygrywać, zawsze do tego dążę. Lubię też pomagać partnerom, by grali na jak najwyższym poziomie. Słyszałem trochę o ekstraklasie, obejrzałem kilka meczów i cieszę się, że tu jestem" -
- podsumował nowy nabytek wrocławian.