PNK: Wielki powrót Śląska

11.09.2023 (15:15) | Piotr Kryński
uploads/images/2023/9/dddd_64ff0db99d27f.jpg

fot.: twitter.com/wkspilkakobiet

Piłkarki Śląska Wrocław pokonały Medyk Konik 5:2, zdobywając tym samym pierwsze trzy punkty w nowym sezonie. Co ciekawe po 45. minutach nic nie wskazywało, że to Trójkolorowe wrócą do Wrocławia z tarczą.



 

Na pierwszego gola nie musieliśmy długo czekać. W 9. minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego Joanny Wróblewskiej na gola strzałem pod poprzeczkę zamieniła Joanna Węcławek. Radość WKS-u nie trwała jednak długo. Dwa gole, odpowiednio w 29. minucie z rzutu karnego oraz w doliczonym czasie pierwszej połowy strzelone przez Patrycję Ziembę, wyprowadziły drużynę z Konina na prowadzenie. 

Druga połowa należała jednak już tylko do drużyny z Wrocławia. W 53. minucie z soczystym strzałem z dystansu do remisu doprowadziła Klaudia Adamek. Pięć minut później znowu Adamek, tym razem zawodniczka Śląska wykorzystała zamieszanie w polu karnym Medyka i głową, z najbliższej odległości skierowała piłkę do siatki, wyprowadzając tym samym zielono-biało-czerwone na prowadzenie.

W 72. minucie meczu Śląsk prowadził już różnicą dwóch goli. Joanna Wróblewska zagrała w pole karne, gdzie świetnie ustawiona Aleksandra Żurek tylko dołożyła nogę zdobywając tym samym czwartą bramkę dla WKS-u. W 90 minucie spotkania Magda Półrolniczak debiutanckim trafieniem w Ekstralidze dobiła zespół z Konina. 

Medyk Konin - Śląsk Wrocław 2:5 (2:1)

Ziemba 29', 45+2' - Węcławek 8', Adamek 53', 58', Żurek 72'. Półrolniczak 90'

Medyk: Woźniak, Chudy, Savoy, Bieryło, Budzińska, Pouliou, Aristodemou, Sikora, Jaśniak, Ziemba, Vujadinović 

Śląsk: Wieczerzak - Węcławek. Dudziak, Maskiewicz, Martyna Buś, Żurek, Lewicka, Wróblewska, Marcelina Buś, Czudecka, Adamek

ZOBACZ też: Zmiana w zarządzie klubu. Śląsk Wrocław ma nowego prezesa

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.