Putnocky: Czujemy niedosyt
01.02.2021 (21:22) | Daniel Żuliński
fot.: Paweł Kot
Śląsk po bezbarwnym spotkaniu, bezbramkowo zremisował ze Stalą Mielec na ich stadionie. Sporym zaskoczeniem w wyjściowej jedenastce była obecność powracającego po kontuzji, Matusa Putnockiego. Prezentujemy pomeczową wypowiedź naszego golkipera.
O przebiegu spotkania
Myślę, że jest lekki niedosyt. Mogliśmy ten mecz wygrać, pomimo tego, że to rywal miał więcej klarownych sytuacji, jednak w końcówce spotkania graliśmy z przewagą jednego zawodnika. Wiedzieliśmy, że to trudny teren, jednak mogliśmy zrobić troszkę więcej. Mimo wszystko szanujemy ten jeden punkt.
O sposobie na rywala
To bardzo waleczna drużyna, o czym wiedzieliśmy. Moim zdaniem mogliśmy jednak trochę więcej grać skrzydłami i szukać dośrodkowań. Kilka takich akcji udało się zrobić, co od razu przekładało się na zagrożenie pod ich bramką. Szkoda, mogliśmy zrobić więcej, jednak się nie udało.
O powrocie do bramki
Ja przede wszystkim dziękuję trenerom za zaufanie. Wiem, że Michał też chciałby bronić. Taki jest futbol, każdy chce grać. Rywalizacja między nami jest zacięta, więc tym bardziej szanuję, że mogłem dzisiaj bronić naszej bramki.
źródło: slaskwroclaw.pl
ZOBACZ też: Lavicka: Mieliśmy problemy ze stylem Stali