Raków - Śląsk. Co warto wiedzieć przed meczem?

10.04.2022 (06:00) | Dominik Szpik
uploads/images/2022/4/slask2_624f1a90de417.png

fot.: Paweł Kot

Po całkiem niezłym występie i pechowej porażce z Lechem, Śląsk stawi czoła kolejnemu kandydatowi do mistrzostwa. Raków zwycięstwem w tym meczu może zapewnić sobie pozycję lidera i wypracować delikatną przewagę nad Pogonią i Kolejorzem. Wrocławianie z kolei znajdują się na kompletnie przeciwległym biegunie, wisząc nad strefą spadkową muszą zacząć piąć się w górę tabeli, aby zapewnić sobie ligowy byt. Tradycyjnie już w tym newsie przedstawiamy wam fakty i ciekawostki związane z nadchodzącym spotkaniem. 



 

Niedzielne spotkanie Rakowa ze Śląskiem rozpocznie się o godzinie 17:30 na stadionie w Częstochowie. Nasze relacje z tego spotkania będziecie mogli śledzić TUTAJ.


Raków przystępuje do tego meczu z serią 9 spotkań bez przegranej w lidze. Ostatnia porażka podopiecznych trenera Papszuna miała miejsce 15 grudnia zeszłego roku w domowym starciu przeciwko Górnikowi Zabrze (1:2). Jeżeli dołożymy do tego rozgrywki Pucharu Polski, dobra passa będzie liczyć 11 spotkań.


W całej swojej historii oba zespoły zmierzyły się ze sobą 19 razy. Raków wygrał 7 z tych pojedynków, 7 z nich zakończyło się remisem i tylko 5 razy wygrywał Śląsk.


Ostatni mecz obu drużyn zakończył się zwycięstwem Rakowa 2:1 po bramkach Gutkovskisa i Iviego Lopeza. Dla Śląska bramkę zdobył Mateusz Praszelik.


Od awansu Rakowa do ekstraklasy Śląskowi tylko raz udało się pokonać zespół trenera Papszuna. Miało to miejsce w sezonie 19/20, kiedy po bramce Bartłomieja Pawłowskiego wrocławianie wygrali przed własną publicznością 1:0. Raków jest jedynym zespołem w ekstraklasie, który nie przegrał meczu w 2022 roku.


Po raz pierwszy po zmianie barw klubowych do Częstochowy przyjedzie Petr Schwarz, aby zmierzyć się z byłym pracodawcą. Czech spędził w Rakowie trzy sezony, rozegrał ponad 100 meczów dla klubu z Częstochowy i pomógł mu wywalczyć awans do ekstraklasy.


Żaden zawodnik Śląska nie zdobył więcej niż jednej bramki w meczach przeciwko Rakowowi. Taka sama sytuacja dotyczy zawodników z Częstochowy.


W Śląsku zagrożeni pauzą w następnej kolejce po otrzymaniu żółtej kartki są Szymon Lewkot i Petr Schwarz. W Rakowie są to Fran Tudor, Patryk Kun, Fabio Sturgeon oraz Janis Papanikolau.


Raków w środku tygodnia rozegrał spotkanie w ramach półfianłu Pucharu Polski, w którym pokonał 1:0 Legię Warszawa i awansował do finału, gdzie 2 maja na Stadionie Narodowym zmierzy się z Lechem Poznań.


Absolutnym dominatorem, jeżeli chodzi o liczby nie tylko w Rakowie, ale w całej ekstraklasie jest Ivi Lopez, który z 15 golami i 7 asystami zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej. Drugi w tym zestawieniu w drużynie Rakowa jest Vladislavs Gutkovskis z 6 golami i 4 asystami na koncie.


W zimowym okienku transferowym Raków ruszył na zakupy i pozyskał kilku ciekawych zawodników jak choćby Deian Sorescu, Bogdan Racovitan czy ściągnięty z Warty Poznań Szymon Czyż. Zespół opuścili między innymi Żarko Udovicić, Marko Poletanović, Jakub Apolinarski czy Alexandre Guedes.


Trener Marek Papszun jest obecnie szkoleniowcem z najdłuższym stażem w swoim klubie. Pracuje on w Częstochowie nieprzerwanie od 18 kwietnia 2016 roku.


Spośród 11 ostatnich ligowych spotkań Śląsk wygrał tylko jedno (2:1 w Płocku).


W Częstochowie na pewno nie zagra Daniel Gretarsson, który nabawił się kontuzji żeber w ostatnim spotkaniu z Lechem Poznań. Prognozy mówią nawet o sześciotygodniowej pauzie Islandczyka. W spotkaniu nie wystąpi również Jakub Iskra, który wciąż leczy kontuzję.


Ostatnia wizyta trenera Tworka w Częstochowie miała miejsce jeszcze, gdy prowadził Wartę Poznań w rundzie jesiennej obecnego sezonu. Na początku października jego zespół przegrał 0:3.

ZOBACZ też: Śląsk II - Wigry. Co warto wiedzieć przed meczem?