REZERWY: Derby dla Śląska (RELACJA)

09.03.2024 (13:50) | Jakub Kleczkowski
uploads/images/2024/3/rezerwy_65ec5303928ff.jpg

fot.: Dawid Kokolski

Śląsk II Wrocław to wicelider tabeli III ligi. Zespół z Wrocławia nie przegrał jak dotąd żadnego meczu u siebie. Tym razem na Oporowską przyjechała inna drużyna Wrocławia - Ślęza, która w rundzie wiosennej okazała się być lepsza od WKS-u wygrywając 2:0. Tym razem mecz zakończył się wynikiem 4:1 (3:0) dla Śląska. Jak przebiegało to spotkanie?



 

Rezerwy WKS-u podejmowały Ślęzę Wrocław w derbowym starciu 20. kolejki III ligi. Podopieczni Michała Hetela zajmowali przed tym meczem wysoką drugą pozycję w lidze ze stratą czterech oczek do lidera. Natomiast rywale Śląska, zespół Ślęzy plasowała się na szóstej lokacie. Wynik poprzedniego meczu, pozycje w tabeli i fakt, że był to mecz derbowy, dodawały tylko temperatury widowiska.

Przed spotkaniem oba zespoły były w odmiennych nastojach, ponieważ  rezerwy WKS-u wygrały ostatnio 2:1 z Cariną Gubin, natomiast goście przegrali 2:3 z Górnikiem Polkowice. 

Na samym początku było bardzo chaotycznie. Oba zespoły nie były w stanie budować groźnych ataków. Później to Śląsk przejął inicjatywę i wyraźnie stłamsił rywali.

Ważne wydarzenie miało miejsce w 17. minucie spotkania. Aktywny Kuba Lizakowski był faulowany w polu karnym przez jednego z obrońców gości. Do jedenastki podszedł najlepszy strzelec zespołu Jakub Lutostański, strzelił pewnie po ziemi i pokonał Sebastiana Sobolewskiego.

W 23. minucie Patryk Szwedzik popisał się pięknym trafieniem. Uderzył technicznie zza pola karnego w samo okienko bramki. 

Później ponownie zrobiło się spokojniej. Aż w 38. minucie Lutostański był faulowany w polu karnym i znowu podszedł do jedenastki. Uderzył w ten sam sposób, jak poprzednio podwyższając prowadzenie. Rezerwy grały spokojnie, wykorzystując każdą nadarzającą się okazję.

Do końca pierwszej połowy WKS miał spotkanie pod kontrolą. Lutostański oddał jeszcze kolejny groźny strzał w poszukiwaniu hat-tricka, ale nieznacznie spudłował.

W drugiej połowie to Ślęza zaatakowała. Robert Pisarczuk zmieścił piłkę pomiędzy nogami Górskiego. Goście tym sposobem zmniejszyli stratę. Później trenerzy obu drużyn zdecydowali się na szereg zmian, które sprawiły, że spotkanie straciło na dynamice. Mimo to gospodarze się nie zatrzymali. W 82. minucie Szwedzik umieścił piłkę w siatce głową po świetnej wrzutce Jezierskiego

Gra rezerw wygląda bardzo dobrze. Podopieczni Michała Hetela będą do końca walczyć o awans do II ligi.

Śląsk II Wrocław 4:1 (3:0) Ślęza Wrocław

Lutostański 19’, 38’, Szwedzik 23’, 82' - Pisarczuk 53’

Śląsk II: Górski - Lizakowski, Guercio (Pawelec 78'), Stawny, Tudruj - Michalski (Lisowski 61'), Wołczek - Szarabura (Wojtczak 61'), Szwedzik, M.Kurowski (Jezierski 54') - Lutostański (Zaborski 54')

Ślęza: Sobolweski - Jakuć, Pisarczuk, Wawrzyniak, Marcjan (Michalski 72'), Jabłoński (Jakóbczyk 72'), Hampel, Kluzek, Dornellas, Kozik, Kifert

Żółte kartki: Szarabura 60’, Wołczek 68', 84', Szwedzik 72' - Marcjan 50’, Michalski 78'

Czerwona kartka: Wołczek 84' (dwie żółte kartki)

Sędzia: Jakub Kwinto

ZOBACZ też: WYPOŻYCZENI: Borthwick-Jackson nie podnosi się z ławki

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.