REZERWY: Wygrana rzutem na taśmę (RELACJA)
17.09.2024 (18:30) | Marcin Sapuńfot.: Dawid Kokolski
W zaległym meczu 7. kolejki III ligi Śląsk II Wrocław pokonał Podlesiankę Katowice 1:0. Trzy punkty Wojskowym zapewnił w doliczonym czasie gry Jan Chodera.
Spotkanie z Podlesianką Katowice było odrabianiem zaległości w 7. kolejce III ligi. W drużynie rezerw w wyjściowym składzie mogliśmy obejrzeć trzech zawodników pierwszego zespołu: Jakuba Jezierskiego, Mateusza Bartolewskiego oraz Łukasza Gerstensteina. Na ławce rezerwowych usiadł za to Simon Schieack, który w ostatnich trzech meczach zanotował po dwa gole i asysty.
Wtorkowy mecz nie zawodził od samego początku. Wrocławianie już od pierwszej minuty ruszyli do ataku, czego efektem były składne akcje i dość częste goszczenie WKS-u na połowie przeciwnika. W 15. minucie Wojskowi mieli doskonałą okazję na wyjście na prowadzenie. Najpierw Aleksander Wołczek oddał bardzo groźne uderzenie z dystansu, po którym bramkarz odbił piłkę wprost pod nogi Oskara Wojtczaka i poradził sobie również ze strzałem pomocnika.
Groźnie zrobiło się też po polem karnym Śląska II, ale fenomenalnie zachował się Hubert Charuży, golkiper gości. W 17. minucie interweniował aż trzy razy. Najpierw na raty obronił atomowy strzał z dystansu Lubaskiego, a później poradził sobie z dobitką rywala.
Podopieczni Michała Hetela więcej czasu utrzymywali się przy piłce, ale defensywa Podlesianki skutecznie broniła się przed atakami Trójkolorowych. Pod koniec pierwszej części spotkania dobrą okazję zmarnował Kamiński. Napastnik otrzymał podanie od Gerstensteina, stanął sam na sam z bramkarzem gospodarzy, ale próbował zgrać jeszcze piłkę do kolegi z drużyny. Nieskutecznie i oba zespoły zeszły do szatni przy wyniku 0:0.
Po zmianie stron ataki Śląska II Wrocław i Podlesianki Katowice trochę osłabły. Po godzinie gry Michał Hetel zdecydował się zmienić aż trzech graczy. Boisko opuścili Jezierski, Gerstenstein i Kurowski, a w ich miejsce pojawili się Schierack, Wróblewski oraz Milewski. Trójkolorowi wciąż dominowali, ale na prowadzenie w 71. minucie mogli wyjść gospodarze. Po uderzeniu Krzaka futbolówka zatrzymała się na słupku i wciąż na tablicy mieliśmy bezbramkowy rezultat.
I kiedy wydawało się, że taki też utrzyma się do ostatniego gwizdka, nadszedł doliczony czas gry. W zamieszaniu podbramkowym najprzytomniejszy okazał się być Chodera i to on umieścił piłkę w siatce, dzięki czemu rezerwy Śląska rzutem na taśmę zgarnęły komplet oczek i wskoczyły na pozycję wicelidera, a WKS wciąż ma jeszcze zaległy mecz ze Stilonem Gorzów.
Podlesianka Katowice - Śląsk II Wrocław 0:1 (0:0)
Chodera 90+2'
Podlesianka Katowice: Tomanek – Wacławski, Nowotnik, Grzeszczyk, Paszek (46' Niesyto), Lubaski (64' Stachoń), Winiarczyk, Rosiński (K), Krzak, Kunka (64' Jarnot)
Śląsk II Wrocław: Charuży – Ł. Gerstenstein (61' Wróblewski), Muszyński (K), Rygiel, Bartolewski – Wojtczak (74' Chodera), Wołczek, Jezierski (61' Schierack) – Szarabura, Kurowski (61' Milewski) – Kamiński (74' Kosmalski)
Żółte kartki: Kumka, Stachoń - Kurowski, Muszyński, Schierack, Bartolewski
Sędzia: Seweryn Kozub (Brzesko)