REZERWY: Wyjazd do jaskini niedźwiedzia (ZAPOWIEDŹ)

09.10.2021 (06:00) | Kacper Rudzik
uploads/images/2021/9/wolczek2_6144e6bb500db.png

fot.: Rafał Sawicki

Sobota, godzina 19, pora praktycznie ekstraklasowa. W takich warunkach zespołowi rezerw przyjdzie zmierzyć się z liderem II ligi, Stalą Rzeszów. W poprzedniej rundzie moglibyśmy liczyć na niespodziankę, bo drużyna czuła się dobrze w starciach z faworytami. Teraz, gdy ten zespół dopiero się dociera, uczy wzajemnie, trzeba patrzeć inaczej, każda zdobycz punktowa będzie sukcesem.



 

Tytułowe nawiązanie do jaskini niedźwiedzia nie jest przypadkiem, choć gospodarze tego meczu nazywani są także Żurawiami. Piłkarsko jednak, to zespół ten u siebie jest nieustraszony. W sześciu meczach Stal odniosła 5 zwycięstw, straciła punkty jedynie z Olimpią Elbląg, a przy tym wszystkim zdobyła 13 bramek tracąc tylko trzy. Widać jak na dłoni, że trener Daniel Myśliwiec sprawnie układa futbolowe klocki i w tym sezonie celuje w bezpośredni awans.

Lizanie ran

Trener Krzysztof Wołczek ma ciężkie zadanie nie tylko ze względu na wysoką dyspozycję rzeszowian, ale i przeciętną formę swojego zespołu. Remis z outsiderem rozgrywek Sokołem Ostróda, podkreślił problemy związane z kreowaniem gry, budowaniem ataku, a dodatkowo problemów zdrowotnych nie brakuje. Poprzedni mecz przedwcześnie z powodu urazów skończyli Olivier Wypart, a także kluczowy w pierwszych kolejkach Przemysław Bargiel. Z drugiej strony coraz więcej minut są w stanie grać Adrian Bukowski i Grzegorz Kotowicz, więc możliwe, że to będzie moment powrotu do pierwszego składu.

Jednym z pytań jest obecność Filipa Olejniczaka. Środkowy pomocnik nie zaliczył wiele minut w tym sezonie, ale w ostatnim meczu był tym zawodnikiem, który pozwolił uspokoić grę w środku pola. Widać, że naturalnie odnajduje się w roli rozgrywającego i też obok bardziej defensywnie usposobionego Szymona Michalskiego brakuje zawodnika, który by odpowiednio kontrolował rytm gry. Niestety, ale ostatnie tygodnie nie są najlepsze w wykonaniu Mateusza Młynarczyka.

Pokazać charakter i pomysł

Podsumowując, drużyna Krzysztofa Wołczka, jak i sam trener, muszą wejść na najwyższy poziom swoich umiejętności, rozwiązań taktycznych, aby wrócić ze wschodu z punktami. Ale rzeczy niemożliwych nie ma. O tym, jak się ten mecz potoczył dowiecie się z naszej strony, pojedynek ze Stalą Rzeszów zaczyna się o 19:00.

ZOBACZ też: Śląsk niegroźny po stałych fragmentach