Seria zakończona
06.10.2018 (22:24) | Adrian Dana
Od początku spotkania Legia miała zdecydowaną przewagę na boisku. Goście pozwalali graczom WKS-u na naprawdę niewiele. Jedynym ofensywnym akcentem Śląska w pierwszej części gry był strzał Michała Chrapka sprzed pola karnego, który jednak nie mógł zagrozić stojącemu w bramce Legionistów Radosławowi Cierzniakowi.
Dominacja Legii przełożyła się na zdobycz bramkową. W 34 minucie Sebastian Szymański uderzył piłkę z rzutu wolnego, która po odbiciu od słupka trafiła pod nogi Cafu, a Portugalczyk nie miał problemów z pokonaniem Jakuba Słowika.
Jednobramkowe prowadzenie gości po pierwszych 45 minutach było najniższym wymiarem kary jaki mógł spotkać zielono-biało-czerwonych.
Po przerwie gra Śląska zdecydowanie się ożywiła co przełożyło się na strzały oddawane w stronę bramki Legii. Jednak 15 minut po wznowieniu gry Arkadiusz Piech otrzymał czerwoną kartkę za brutalny faul na Arturze Jędrzejczyku. Sędzia początkowo w tej sytuacji odgwizdał tylko rzut wolny dla gości, ale po zastosowaniu VAR-u postanowił dodatkowo ukarać napastnika WKS-u.
Pomimo gry w dziesięciu wrocławianie nie zostali przez Legię stłamszeni tak jak to miało miejsce w pierwszej części gry i potrafili się odgryzać zespołowi gości, ale niestety żadna stworzona sytuacja przez WKS nie skończyła się zdobyciem przez Śląsk bramki wyrównującej.
Kropkę nad i w dzisiejszym spotkaniu mógł postawić Dominik Nagy, który wyszedł pięć minut przed końcem spotkania sam na sam ze Słowikiem, ale bramkarz Śląska popisał się fantastyczną interwencją.
Śląsk Wrocław – Legia Warszawa 0:1 (0:1)
Bramka: Cafu 34
Śląsk Wrocław: Słowik – Cotra, Golla, Celeban, Broź – Chrapek (75 Radecki), Łabojko (46 Augusto) – Cholewiak, Piech, Pich (83 Ahmadzadeh) – Robak
Legia Warszawa: Cierzniak – Hlousek, Wieteska, Jędrzejczyk, Vesović – Cafu, Martins – Nagy (90+1 Kulenović), Szymański, Kucharczyk (80 Pasquato) – Kante (69 Carlitos Lopez)
Żółte kartki: Robak – Kante, Cafu
Czerwona kartka: Piech
Widzów: 20 084
Sędziował: Jarosław Przybył