Śląsk bliżej kobiecej piłki. ''Chcemy być jedną z najlepszych drużyn w kraju''
11.03.2024 (06:00) | Marcin Sapuńfot.: Rafał Sawicki
Śląsk Wrocław coraz mocniej angażuje się w kobiecy futbol. W październiku odpowiedzialność za seniorski zespół przejął David Balda, a dziś prezes Załęczny zapowiada konkretne wzmocnienia w kierunku przyszłego sezonu. W planach wciąż jest pomysł rozegrania meczu Ekstraligi na wrocławskim "kolosie".
Ponad 25 tysięcy zawodniczek uczestniczy obecnie w rozgrywkach piłkarskich w Polsce. Wśród nich, są piłkarki Śląska. Prócz seniorek, wrocławski klub jest reprezentowany również w szeregach drużyn U-18, U-16, U-13, a także młodszych roczników. W sezonie 2022/23, mistrzyniami Polski w kategorii wiekowej do lat 17 zostały podopieczne trenerki Patrycji Falborskiej. Kobieca piłka nożna rozwija się we Wrocławiu, a włodarze WKS-u już myślą o kolejnych akcjach, by rozpromować ją wśród kibiców.
CELEM POPRAWA POZIOMU SPORTOWEGO
Dużą zmianą w porównaniu do poprzednich sezonów jest wyłączenie seniorek ze struktur Akademii Śląska. Tym samym, odpowiedzialność za zespół z najwyższej klasy rozgrywkowej, spoczywa obecnie na dyrektorze sportowym, Davidzie Baldzie.
Klubowi zależy na poprawie poziomu sportowego i jak zapowiada prezes Załęczny w rozmowie z naszą redakcją, już trwają pracę nad kompletowaniem kadry na kolejne rozgrywki, dodatkowo trwają rozmowy z kilkoma kluczowymi zawodniczkami nad przedłużeniem umów.
- Obecnie pracujemy nad przedłużeniem kontraktów z kilkoma kluczowymi zawodniczkami, tak aby zabezpieczyć się na przyszłość. Ponadto, chcemy wzmocnić drużynę latem i w kolejnym sezonie być jedną z najlepszych drużyn w lidze
- deklaruje prezes.
W dwóch ostatnich sezonach, wrocławianki zajmowały kolejno szóste i siódme miejsce w tabeli. Dziś, na dziewięć kolejek przed końcem, zajmują również szóstą lokatę, ale do trzeciego Górnika Łęczna tracą zaledwie dwa punkty.
PIŁKARKI WIDOCZNE NIE TYLKO NA BOISKU
Śląsk bliżej kibiców - to hasło, które przyświeca klubowi od początku sezonu. Widać to dobrze, dzięki pomysłom marketingu, mającym integrować zielono-biało-czerwonymi fanów z piłkarzami i właśnie piłkarkami. Zawodniczki WKS-u były obecne m.in. podczas lipcowej prezentacji drużyny, akcji “Jazda na Śląsk”, gdzie rozdawano vouchery na mecze, spotkań w szkołach i nawet ostatnio przy ulicy Piłsudskiego, kiedy otwierano nowe Centrum Kibiców Śląska Wrocław. To idealna okazja, by poznać wrocławianki i zainteresować się kobiecym futbolem.
- Czujemy się częścią klubu, wszyscy gramy pod jednym herbem, pod jednymi barwami. Władze klubu zapewniają o ciągłym wsparciu dziewczyn, a bliskość w relacjach jest, widać ją chociażby poprzez wspólne akcje marketingowe. (...) W tym aspekcie od początku istnienia sekcji piłki nożnej kobiet wykonano duży krok do przodu i wierzę, że nadal będziemy iść w tym kierunku
- mówi nam Piotr Jagieła, trener kobiecego zespołu WKS-u.
Tak prezentują się nowe koszulki Śląska
— WKS Śląsk Wrocław Piłka Nożna Kobiet (@wkspilkakobiet) July 9, 2023
Mocna reprezentacja naszej drużyny na imprezie WKS-u w Hotspot Beach Bar Jeśli ktoś się jeszcze waha, gorąco zapraszamy, jesteśmy do godziny 20! pic.twitter.com/5kLTvdDSuh
POWRÓT DO DOMU I REKORD FREKWENCJI?
We wrześniu podczas wydarzenia Ekstra Talent 2023, prezes Patryk Załęczny zapowiedział chęć rozegrania jednego z ligowych spotkań na Tarczyński Arena w celu pobicia rekordu frekwencji na meczu Ekstraligi kobiet. Ile ona wynosi? Trudno ją jednoznacznie określić, m.in. dlatego, że w większości przypadków, wstęp na mecze jest wolny. Natomiast, gdyby do takiego spotkania doszło, nie byłby to pierwszy przypadek w tym sezonie, w którym piłkarki rywalizowałyby na dużym obiekcie. AP Gdańsk gra na tym samym obiekcie, co Lechia, a 16 marca mecz między Pogonią a Śląskiem zostanie rozegrany na Stadionie im. Floriana Krygiera (sprzedano dotychczas ponad 1000 biletów).
- Razem tworzymy rodzinę Śląska Wrocław. Mamy nadzieję, że w kolejnych tygodniach na nasze mecze będzie przychodziło jeszcze więcej kibiców
- mówi Oliwia Krysman, zawodniczka WKS-u.
Jak udało nam się dowiedzieć, temat spotkania przy Al. Śląska 1 wciąż jest aktualny, a jak przekazał nam prezes WKS-u, niewykluczone jest, że wcześniej piłkarki zagrają przy Oporowskiej. Docelowo, wrocławianki mogą przenieść się na stałe od przyszłego sezonu na legendarny stadion, by tam rozgrywać swoje mecze w roli gospodarzy, a nie tak jak teraz na Kłokoczycach. To krok w kierunku poprawy frekwencji na meczach Trójkolorowych w Ekstralidze.
- Chcę zrobić wszystko, aby od następnego sezonu nasza żeńska drużyna rozgrywała domowe pojedynki w domu - czyli na stadionie przy ul. Oporowskiej. Dzięki temu zapewnimy większy rozgłos piłkarkom, przyciągniemy na trybuny większą liczbę kibiców
- zakomunikował w rozmowie z nami Patryk Załęczny.
Wrocławianki najbliższe domowe spotkanie rozegrają podczas przerwy reprezentacyjnej, 23 marca (sobota) o godzinie 12:00. Rywalem Śląska będzie Medyk Konin, czterokrotny mistrz Polski.