Śląsk odwoła się od kary dla Nahuela
30.11.2023 (16:00) | Marcin Sapuńfot.: Rafał Sawicki
W ostatnim spotkaniu z Radomiakiem, w kadrze Śląska zabrakło Matiasa Nahuela Leivy. 27-latek został zdyskwalifikowany na cztery mecze za czerwoną kartkę, którą obejrzał w Krakowie. Z decyzją Komisji Ligi nie zgadza się wrocławski klub, który zapowiedział odwołanie.
W meczu 15. kolejki ekstraklasy przeciwko Cracovii, czerwonym kartonikiem został ukarany Matias Nahuel Leiva. Hiszpan, będąc sprowokowanym uderzył głową w twarz Jakuba Jugasa. Decyzja sędziego Szczerbowicza mogła być jedna, chociaż arbiter chwilę wcześniej nie zauważył faulu Czecha na zawodniku Śląska. Sprawą zajęła się Komisja Ligi, która podjęła decyzję o dyskwalifikacji 27-latka aż na cztery spotkania. Tym samym Nahuela zabraknie w kadrze Wojskowych do końca roku kalendarzowego.
- To ogromna strata. Dostał 4 mecze i dla mnie jest to niezrozumiałe, patrząc na to, jak to wyglądało. Ci z największymi błędami nie zostali ukarani. Najpierw Jugas z premedytacją sfaulował, nie został ukarany za faul, który sędzia musiał zobaczyć. To jest za wysoki wyrok, jak na te okoliczności. Ogólnie czytając uzasadnienie Komisji Ligi nie podpisałbym się pod tym jako przewodniczący
- powiedział trener Jacek Magiera przed wyjazdem do Radomia.
W środowy wieczór podczas jubileuszowego, setnego odcinka podcastu #SektorŚląska po raz kolejny został poruszony temat absencji skrzydłowego. Wrocławski klub nie zgadza się z wyrokiem organu dyscyplinarnego i po meczu z Rakowem Częstochowa złoży wniosek o zmniejszenie kary do trzech spotkań. Zgodnie z art. 165 §2 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN, zawieszenie lub darowanie kary dyscyplinarnej, w przypadku wniosku złożonego przez ukarany podmiot, nie może nastąpić wcześniej, niż po wykonaniu połowy kary. Potwierdzili to Jacek Magiera i dyrektor David Balda w trakcie naszej transmisji.
- Nie powinniśmy odpuścić tego tematu. Zawinęły aż trzy osoby, a ukarana została tylko jedna. Oczywiście czerwona kartka była słuszna, ale nie doszłoby do całej sytuacji, gdyby sędzia zauważył najpierw faul piłkarza Cracovii. Komisja Ligi przesadziła z karą czterech meczów. Dwa lub trzy spotkania pauzy byłyby rozsądniejsze. Komisja wcale nie wzięła pod uwagę, co zdarzyło się przed wyrzuceniem Nahuela z boiska. Będziemy próbowali się odwołać. Liczę na zdrowy rozsądek Komisji Ligi i skrócenie kary do trzech meczów.
- tłumaczył szkoleniowiec WKS-u.
- Odwołanie może nastąpić po dwóch meczach, więc dopiero w poniedziałek będziemy mogli wystosować taką prośbę i tak też uczynimy.
- dodał David Balda.
Jeśli Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN przyzna rację Śląskowi i skróci karę Nahuelowi do trzech spotkań, Hiszpan będzie mógł wystąpić w derbach Dolnego Śląska, które zostaną rozegrane w piątek, 15 grudnia o godzinie 20:30.