Statystyki nie kłamią: Pogoń Szczecin

27.02.2021 (11:00) | Karol Bugajski
uploads/images/2020/9/KoPa_PogSzCz_SlaWro_19092020_-3_5f68359cde27a.JPG

fot.: Paweł Kot

Ekstraklasowe życie bywa przewrotne. Jeszcze tydzień temu trener Vitezslav Lavicka przystępował do meczu z Lechem bez porażki w czterech dotychczasowych starciach, dziś jest w przededniu spotkania z Pogonią, z którą… jeszcze nigdy nie wygrał. Skoro jednak w poprzedniej kolejce jego Śląsk się potknął, to może dobra wróżba.



 

Obecny szkoleniowiec wrocławian w czterech ekstraklasowych meczach z Pogonią zainkasował zaledwie trzy punkty – wszystkie po remisach w poprzednim sezonie (1:1 i 2:2 we Wrocławiu oraz 0:0 w Szczecinie). Mecz rundy jesiennej trwającego sezonu zakończył się porażką Śląska 0:1 po golu straconym w 90. minucie za sprawą uderzenia z rzutu karnego Michała Kucharczyka. Niemoc zielono-biało-czerwonych w spotkaniach z Portowcami trwa zaś jeszcze dłużej niż kadencja Vitezslava Lavicki. Śląsk z Pogonią nie wygrał od sześciu meczów – po raz ostatni ta sztuka udała mu się na początku maja 2018 roku na własnym boisku (2:0).

Jednocześnie wrocławianie są jednak bardzo regularni w punktowaniu przeciwko rywalowi ze Szczecina w roli gospodarza. Dość powiedzieć, że zielono-biało-czerwoni nie przegrali żadnego z ostatnich jedenastu domowych meczów z Pogonią (4 zwycięstwa i 7 remisów), a to sprawia, że są niepokonani w starciach z Portowcami na Stadionie Miejskim. Drużyna z Pomorza Zachodniego po raz ostatni we Wrocławiu wygrała w spadkowym dla Śląska sezonie 2001/2002 (4:0), ten mecz odbywał się jednak jeszcze na starym stadionie przy Oporowskiej. Zielono-biało-czerwoni w 3 z 5 ostatnich domowych potyczek z Pogonią zagrali też na zero z tyłu.

 Kliknij i sprawdź aktualny kurs w Superbet na zwycięstwo Śląska 

W trwającym sezonie to właśnie Portowcy są jedyną obok Śląska ekipą bez ligowej porażki na własnym boisku, wrocławianie w tej statystyce ustępują im jedynie liczbą zdobytych punktów (18 zespołu Lavicki przy 19 piłkarzy Runjaicia). Śląsk do jutrzejszego meczu z wiceliderem przystąpi jednak z niechlubną, najgorszą w sezonie serią czterech kolejnych gier o punkty bez zwycięstwa. W tym roku, podobnie jak on, nie wygrały jeszcze tylko Cracovia, Stal i Zagłębie, a by znaleźć ostatni triumf wrocławian trzeba cofnąć się do 14. kolejki i przedświątecznego ogrania Warty Poznań 2:1.

W statystykach najbliższego rywala Śląska największą uwagę wzbudza defensywa. Pogoń w 18 dotychczasowych występach straciła zaledwie dziesięć bramek, a jeszcze tydzień temu przed wyjazdem na stadion Wisły Kraków (1:2) ta wartość była jednocyfrowa. Co ciekawe, drugą najmniejszą liczbę straconych bramek w ekstraklasie ma... zespół Vitezslava Lavicki. To wynik prawie dwukrotnie gorszy od Pogoni, bo golkiperzy wrocławian w tym sezonie musieli sięgać do siatki 19 razy, jednak wspólnie z Legią pozwala się plasować naszemu zespołowi w ścisłej czołówce najbardziej solidnych linii defensywnych w ekstraklasie.

ZOBACZ też: Co wiesz o Śląsku przed 19. kolejką? (QUIZ)