Tworek: Nie musieliśmy wcale przegrać tego meczu
01.04.2022 (23:40) | Bartosz Królikowski
fot.: Paweł Kot
Po domowej porażce z Lechem Poznań 0:1, trener Piotr Tworek podzielił się swoją opinią na temat meczu na konferencji prasowej. Relację z piątkowego starcia z Kolejorzem znajdziecie TUTAJ.
Piotr Tworek: Bardzo nas boli fakt że nie udało się dzisiaj zdobyć punktów na oczach naszej publiczności. Jesteśmy źli na sytuację jaka nas zastała. Lech był do ogrania i wcale tego meczu nie musieliśmy przegrać
Gdyby mógł pan cofnąć czas, dostawiłby pan Fabiana Piaseckiego do Erika Exposito, zamiast zamieniać jednego na drugiego?
Wydaje mi się że funkcjonowało to dobrze, choć trudno mi jeszcze na ten moment powiedzie dokładnie. Na pewno nie stwarzaliśmy sobie zbyt wielu sytuacji bramkowych, wiem że musimy nad tym wciąż bardzo mocno pracować. Solą piłki nożnej są gole, a my dzisiaj żadnego nie zdobyliśmy.
Jak ocenia pan występ Szymona Lewkota, który znów popełnił błąd i zdaje się jakieś fatum ciążyć na tym zawodniku?
My na ławce myśleliśmy, że został tam wypchnięty przez zawodnika Lecha. Niestety analiza VAR pokazała co innego. Co do Szymona no to musimy dalej go budować na treningach, pracować by nie popełniał więcej takich błędów.
Jak ta pomyłka wpłynęła na dalsze losy drugiej połowy i plany na nią?
Bardzo szybko straciliśmy tego gola. Mało kto się porządnie usadowił na swoim miejscu na stadionie, a my już przegrywaliśmy. Nie mogliśmy potem przez kilka chwil złapać rytmu, ciężko podnieść się po takim ciosie, ale musieliśmy to zrobić. Zespół jednak dobrze zareagował. Świadczy o tym chociażby późniejszy strzał Krzysztofa Mączyńskiego. Nad tym też musimy pracować, aby w tego typu sytuacjach umieć wracać do swojej gry.
Co stało się z Danielem Gretarssonem i jaka jest sytuacja Jakuba Iskry?
Nie jestem w stanie teraz powiedzieć co dokładnie się stało Danielowi. Lekarze podejrzewają złamanie żeber, chociaż ja mam nadzieję że jest to tylko bardzo bolesne stłuczenie. Co do Jakuba Iskry naderwał on niestety mięsień dwugłowy podczas meczu reprezentacji młodzieżowej, Jego przerwa z pewnością potrwa.
Jak silny wpływ na grę zespołu miała dziś nieobecność Wojciecha Golli i Diogo Verdaski?
Trudno powiedzieć co by się stało gdyby oni dziś zagrali, bo możemy sobie gdybać. Z pewnością Wojtek oraz Diogo stanowią o sile naszej defensywy. Ale bardzo podobał mi się dzisiejszy występ Łukasza Bejgera, Mark Tamas też mimo długiej przerwy spowodowanej urazem zagrał bardzo poprawnie. Będziemy więc mieli kogo analizować przed wyborem do linii obrony na kolejny mecz.
Czy klub planuje ściągać jakichś zawodników ze wschodu, co obecnie jest możliwe z wiadomych przyczyn, choćby z uwagi na trudny terminarz do końca sezonu?
Na tą chwilę skupiamy się na naszych obecnych zawodnikach. Będziemy jeszcze z pewnością rozmawiać na ten temat, ale w tej chwili obdarzamy pełnym zaufaniem taką kadrę jaką mamy teraz.