Walka o utrzymanie do ostatniej kolejki (ANALIZA)
27.05.2023 (09:30) | Marcin Sapuńfot.: Paweł Kot
Przed ostatnią kolejką ekstraklasy, która jest zaplanowana na 27 maja wciąż nie znamy brązowego medalisty ani ostatniego spadkowicza. Do Miedzi i Lechii dołączyć może tylko jeden zespół, a "kandydatów" jest aż czterech. Co musi się stać, by z ligą pożegnała się dana drużyna?
To będzie emocjonująca końcówka ekstraklasy. Po wygranej Śląska z Miedzią i porażce Wisły z Rakowem, wrocławianie po miesiącu wydostali się ze strefy spadkowej i mają punkt przewagi nad zespołem z Płocka.
MULTILIGA BĘDZIE CIEKAWSZA
Przed ostatnią kolejką ekstraklasy wciąż niepewne utrzymania pozostają cztery zespoły: Wisła Płock, Śląsk Wrocław, Korona Kielce i Stal Mielec. W najgorszej sytuacji pozostają Nafciarze, którzy jeszcze w kolejkach 1-9 zajmowali fotel lidera, a od sześciu spotkań nie są w stanie zainkasować kompletu punktów. Tydzień temu płocczanie przegrali we Wrocławiu 1:3 (chociaż prowadzili), a włodarze klubu zdecydowali się na ryzykowny krok w postaci zmiany trenera. Pavola Stano zastąpił Marek Saganowski. Jeszcze przed 33. kolejką niebiesko-biało-niebiescy zajmowali bezpieczną piętnastą lokatę. Natomiast wygrana WKS-u z Miedzią (4:2) i porażka Wisły z Rakowem (1:2) sprawiły, że oba zespoły zamieniły się miejscami w tabeli.
O Śląsku napisaliśmy już parę słów, ale trzeba przypomnieć, że wrocławianie są niepokonani w lidze od trzech meczów. Po dwóch porażkach za kadencji Jacka Magiery (z Górnikiem i Radomiakiem), w kolejnych trzech spotkaniach Wojskowi zainkasowali siedem punktów, które pozwoliły im wyprzedzić rywala z Płocka i odetchnąć chociaż do soboty. Po raz pierwszy w sezonie Śląskowi udało się wygrać dwa razy z rzędu, a zasługa w tym między innymi Nahuela Leivy i Johna Yeboaha, którzy w obu meczach wpisali się na listę strzelców.
Obecność Korony Kielce w powyższym zestawieniu może trochę dziwić (ósma najlepiej punktująca drużyna na wiosnę), ale jeśli popatrzymy na terminarz, zaskoczenie przeradza się w zrozumienie. Żółto-czerwoni i tak dwa tygodnie temu sprawili dużą sensację, pokonując u siebie mistrza Polski Raków Częstochowa (bez trzech punktów to Korona byłaby w strefie spadkowej). Poza meczem z Medalikami, na rozkładzie jazdy ekipy trenera Kuzery pozostawały Piast Gliwice, Lech Poznań oraz Widzew Łódź. Dwa pierwsze mecze to dwie porażki i sytuacja nie wygląda już tak kolorowo, chociaż przy Ściegiennego 8 nie mają jeszcze powodów do obgryzania paznokci z nerwów.
Niepewna swojego bytu w ekstraklasie jest jeszcze Stal Mielec, chociaż sytuacja tego klubu wygląda najlepiej ze wszystkich opisywanych w tym tekście. Podopieczni Kamila Kieresia mają trzy punkty przewagi nad Wisłą Płock i tylko katastrofa może sprawić, że ekipa z województwa podkarpackiego zagra w przyszłym sezonie w I lidze.
ŚLĄSK ZAGRA Z NAJTRUDNIEJSZYM RYWALEM
Jeśli popatrzymy na zestaw par 34. kolejki ekstraklasy, bez sekundy zawahania wskażemy, że to Śląsk Wrocław stanie naprzeciw najtrudniejszego rywala ze wszystkich czterech omawianych zespołów. Zielono-biało-czerwoni zawitają na Łazienkowską na mecz z Legią Warszawa. Stołeczna drużyna po ostatniej porażce w Gdańsku na pewno będzie chciała jak najszybciej się zrehabilitować, a dwie statystyki nie napawają optymizmem, kiedy pomyślimy o zainkasowaniu przez Jacka Magierę i spółkę trzech oczek. Po pierwsze Legioniści nie przegrali osiemnastu ostatnich domowych spotkań. Po drugie, Śląsk ostatni raz przy Łazienkowskiej wygrał w 2013 roku w drugim finałowym meczu Pucharu Polski (1:0), a biorąc pod uwagę tylko spotkania ligowe, WKS wrócił do Wrocławia z kompletem punktów w 2011 roku (2:1).
Płocczanie udadzą się na wyjazd do Krakowa, gdzie zmierzą się z ekipą Jacka Zielińskiego. Pasy nie wygrały czterech kolejnych meczów, ale Wisła na wyjeździe wygrała tylko dwa razy w sezonie, a ostatni raz komplet punktów przywieźli 31 lipca w 3. kolejce ekstraklasy. Co z pozostałymi drużynami? Korona zagra w Łodzi z Widzewem, który wiosną uciułał dwanaście punktów (mniej tylko Miedź i Wisła). Natomiast Stal Mielec podejmie Wartę Poznań
MAŁA TABELA POGRĄŻA WISŁĘ PŁOCK
Możliwa jest jeszcze sytuacja, w której aż trzy drużyny zakończą sezon z identyczną liczbą punktów. Jeśli Wisła, Śląsk i Korona po 34. kolejce będą mieć po 38 punktów, z ligi zlecą Nafciarze. Zawodnicy grający w niebieskich koszulkach w rywalizacji z dwoma rywalami, wygrali tylko raz (2:1 z Koroną), a w pozostałe trzy mecze przegrali.
Wyniki w sezonie 2022/23 liczące się przy małej tabeli:
- Korona Kielce - Wisła Płock 1:0
- Wisła Płock - Korona Kielce 2:1
- Śląsk Wrocław - Korona Kielce 1:1
- Korona Kielce - Śląsk Wrocław 3:1
- Wisła Płock - Śląsk Wrocław 1:2
- Śląsk Wrocław - Wisła Płock 3:1
Mała tabelka przy uwzględnieniu 38 punktów na koniec dla każdego zespołu:
- 14. miejsce: Korona Kielce - 7 punktów,
- 15. miejsce: Śląsk Wrocław - 7 punktów
- 16. miejsce: Wisła Płock - 3 punkty
KTO SPADNIE Z EKSTRAKLASY?
Na koniec czas na małą analizę z wariantami uwzględniającymi spadek każdej z czterech drużyn.
Stal Mielec spadnie z ekstraklasy jeśli:
- przegra, a Śląsk, Korona i Wisła wygrają
Korona Kielce spadnie z ekstraklasy jeśli:
- przegra, a Śląsk i Wisła co najmniej zremisują
- zremisuje, a Śląsk i Wisła wygrają
Śląsk Wrocław spadnie z ekstraklasy jeśli:
- przegra, a Wisła wygra
- zremisuje, Wisła wygra, a Korona co najmniej zremisuje
Wisła Płock spadnie z ekstraklasy jeśli:
- przegra
- zremisuje, a Śląsk i Korona przegrają jednocześnie
- wygra, Stal co najmniej zremisuje, a Śląsk i Korona wygrają