Włodarski: Nie czuję żadnej urazy do trenera Jacka Magiery
04.11.2024 (23:52) | Adam Mokrzyckifot.: Dawid Kokolski
Trener Zagłębia Lubin Marcin Włodarski odpowiedział na pytania dziennikarzy na pomeczowej konferencji prasowej po tym, jak jego zespół pokonał 3:0 (1:0) Śląska Wrocław w derbach Dolnego Śląska.
Włodarski: Lepiej jest wygrać, niż przegrać, tym bardziej derby. Odniosłem wrażenie z boiska, że byliśmy bardzo spokojni i nic nam się w tym meczu nie stanie. Myślę, że odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo, ale chciałbym też pogratulować Śląskowi za poprzednie mecze, że się podnieśli. Są w dobrym momencie, ale my byliśmy zdecydowanie lepsi. Marcel Reguła odwdzięczył mi się w najlepszy możliwy za wprowadzenie go do reprezentacji, którą prowadziłem, a teraz do drużyny do seniorów. Musimy pilnować, aby nie odleciał.
Reguła po zdobytej bramce otrzyma od pana więcej minut?
Ostatnio wszedł w meczu ligowym, gdzie goniliśmy wynik. W Pucharze również wystąpił, a teraz zagrał całą drugą połowę w derbach. Musi walczyć o swoje, bo jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Jak poważny jest uraz Mateusza Grzybka?
Ma mocne stłuczenie, ale po badaniach będziemy mądrzejsi.
Jak skomentuje pan wylosowanie Pogoni Szczecin w Pucharze Polski?
Jest to przeciwnik z najwyższej półki, ale pojedziemy tam, żeby pokazać się z dobrej strony, więc na pewno tanio skóry nie sprzedamy.
Jak wygląda sytuacja zdrowotna Tomasza Pieńki?
W przeciągu czterech dni schudł pięć kilogramów. W meczu ze Śląskiem był na ławce i gdyby wynik nie układałby się po naszej myśli, to wszedłby na 10-15 minut. Trochę to potrwa, zanim wróci do optymalnej dyspozycji. Nie oszczędzają nas kontuzje, ale patrzymy do przodu.
Jak ocenia pan styl swojego zespołu w derbowym pojedynku?
Mamy jeszcze trochę rzeczy do poprawy. Musimy stwarzać więcej okazji napastnikom. Gramy naprawdę dobrze, ale będziemy grać jeszcze lepiej. Potrzebujemy spokoju i ciężkiej pracy. Cieszymy się po zwycięstwie, ale myślimy już o kolejnym spotkaniu.
Zmiana Adama Radwańskiego w przerwie była spowodowana jego kontuzją?
Tak, jest niedysponowany i obawiamy się, że sprawa będzie dużo poważniejsza. Radwański był w naprawdę dobrej dyspozycji i mam nadzieję, że wróci silniejszy.
Jak pan skomentuje fakt, że trener Jacek Magiera nie podał panu ręki po zakończonym meczu?
Nie chcę tego komentować. To była reakcja w nerwach, a ja bardzo szanuję trenera Magierę. Jeżeli sztab Śląska uznał, że z trzeciej bramki cieszyłem się w ich kierunku, to przepraszam, nie było to świadome. Nie czuję żadnej urazy.