Zaufanie do kapitana. Jakim składem na Wisłę?

23.08.2025 (19:00) | Marcin Sapuń
https://cdn.slask.net/photos/2025/8/762298ca-446f-44c9-abc6-814375fb7dae

fot.: Mateusz Porzucek

Przed nami hit 7. kolejki I ligi. W niedzielę o 14:30 naprzeciw siebie staną piłkarze Wisły Kraków i Śląska Wrocław. Czy po serii czterech meczów bez porażki potrzebne są duże zmiany w szeregach Wojskowych? Zobaczcie naszą propozycję składu na mecz z Białą Gwiazdą. 



 

W niedzielę drużyna Śląska będzie musiała radzić sobie bez swojego napastnika, Przemysława Banaszaka. To efekt czerwonej kartki, którą zawodnik otrzymał przeciwko Odrze Opole. Na szczęście wrocławianie nie zostali bez snajpera, bo w dwóch ostatnich spotkaniach trzy razy do siatki trafił dotychczasowy zmiennik 28-latka, czyli Damian Warchoł, wybrany przez Was dwukrotnie "Piłkarzem Meczu" w naszym głosowaniu. 

Nie ma hierarchii wśród napastników. Będzie grał ten, który strzela. Cieszy mnie dyspozycja Damiana Warchoła, gdyż wiedział, że Banaszak nie zagra i to on rozpocznie spotkanie w wyjściowym składzie. Mógł zagrać różnie, ale pokazał odpowiednie podejście, strzelił dwa gole, bramkarz obronił jego kolejne strzały.  Jestem zadowolony z tego jak się dzisiaj zaprezentował. Był skuteczny, pokazał odpowiednią mentalność i zaangażowanie

- mówił Ante Simundza po wygranej z Chrobrym Głogów.

Pozostali piłkarze są do dyspozycji Słoweńca, oprócz kontuzjowanego Mateusza Żukowskiego, ale jego absencja potrwa jeszcze kilka tygodni. 

PYTANIA O POZYCJĘ KAPITANA

Po dwóch ostatnich kolejkach jednym z tematów poruszanych na konferencjach prasowych była ocena Serafina Szoty. 26-latek zmarnował jedenastkę i momentami nie wyglądał tak pewnie, jak na przykład pod koniec poprzedniego sezonu, czy nawet na początku obecnego. Zdaniem Simundzy, jedynym problemem kapitana jest to, że chce pomóc wszystkim na placu gry, przez co wzrasta ryzyko popełnianych błędów

Po każdym spotkaniu rozmawiamy ze wszystkimi zawodnikami. Jeśli chodzi o Serafinę Szotę, ma tylko jeden problem - chce pomóc wszystkim na boisku. Czasem przez to sam zapomina o swoich zadaniach. To jego jedyny problem

- odpowiada 53-latek. 

Jednak Szota w ostatnich dwóch spotkaniach zaliczył 13 interwencji, a w Głogowie do tego dorobku dołożył asystę przy trafieniu Warchoła (choć pomogła w tym uśpiona defensywa Chrobrego). Naszym zdaniem odsunięcie kapitana od tak ważnego meczu w najbliższą niedzielę nie byłoby dobrym rozwiązaniem, szczególnie zważając na doświadczenie 26-latka i zgranie naszych stoperów w ostatnich tygodniach. 

Zmiany, jakie byśmy przeprowadzili, bardziej dotyczą ofensywy. Przede wszystkim przywrócilibyśmy do składu Patryka Sokołowskiego, ale ze względów taktycznych, a nie dlatego, że nie jesteśmy zadowoleni z postawy Jakuba Jezierskiego w Głogowie. 

Na skrzydle niezbyt dobrze spisywał się Ortiz, po którym wciąż widać, że w niektórych momentach jest tym przysłowiowym "jeźdźcem bez głowy". Dlatego też na jego pozycję przesunęlibyśmy Piotra Samca-Talara, tym samym przywracając Besara Halimiego na "dziesiątkę". W Głogowie lekkie ożywienie na skrzydle wprowadził Luka Marjanac, ale naszym zdaniem jeszcze za szybko, by wystąpił on od pierwszej minuty. 

Propozycję składu Śląska Wrocław na mecz z Wisłą Kraków znajdziecie poniżej. Dajcie znać w komentarzach, co sądzicie o takim zestawieniu. 

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.