Znamy pierwszych beniaminków ekstraklasy
13.06.2021 (14:33) | Karol Bugajski
fot.: Klaudia Ogrodnik
W ostatniej kolejce I ligi poznaliśmy duet zespołów, które od przyszłego sezonu dołączą do najwyższej klasy rozgrywkowej. Na jeden powrót czekaliśmy raptem trzy lata, druga rozłąka trwała prawie cztery dekady. Stawkę beniaminków za tydzień uzupełni zwycięzca baraży.
Radomiak Radom i Bruk-Bet Termalica Nieciecza o miejsca premiowane bezpośrednim awansem do samego końca rywalizowały z GKS Tychy. Drużyna z województwa śląskiego musiała wygrać i liczyć na porażkę radomian lub Słoników, nie wykonała jednak nawet własnej części tego planu. GKS Tychy zremisował z ŁKS 1:1 po bramce straconej w doliczonym czasie, Radomiak pewnie pokonał Koronę 2:0, a Bruk-Bet zremisował ze Stomilem 0:0 i tym samym poznaliśmy pierwszych beniaminków ekstraklasy w sezonie 2021/2022.
Klub pana Sławka
Radomiak ostatni i jedyny do tej pory epizod w ekstraklasie zanotował w sezonie 1984/1985. Drużyna z Radomia zajęła wówczas przedostatnie miejsce w lidze, wobec czego musiała pogodzić się ze spadkiem, a powrót w szeregi elity zajął jej więcej niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Radomiak dopiero dwa lata temu awansował na zaplecze ekstraklasy i już w poprzednim sezonie był bliski promocji. Drużyna z województwa mazowieckiego wygrała wówczas pierwszy mecz barażowy z Miedzią (3:1), w finale przegrała jednak w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą (0:2).
Z radomianami do najwyższej klasy rozgrywkowej wraca trener Dariusz Banasik, dla którego to trzeci sezon na ławce Zielonych. Na początku szkoleniowej kariery przez wiele lat związany był z Legią Warszawa, w której prowadził drużyny juniorskie i rezerw, a także był członkiem sztabu w Młodej Ekstraklasie. Po rozstaniu z Łazienkowską Banasik pracował w Zniczu Pruszków, Pogoni Siedlce i Zagłębiu Sosnowiec. Co ciekawe, prezesem Radomiaka od sześciu lat jest znany telewizyjny ekspert sędziowski Sławomir Stempniewski.
Ekstraklasa znowu na wsi
Nieciecza wraca do ekstraklasy po trzech latach zmagań na pierwszoligowych boiskach. Jej pierwsza w historii przygoda z najwyższą klasą rozgrywkową rozpoczęła się w 2015 roku, a zakończyła 19 maja 2018 po przegranej 0:4 w Gliwicach z Piastem. Zespół z maleńkiej podtarnowskiej wsi szansę powrotu do elity również miał już w poprzednim sezonie, gdy rzutem na taśmę zakwalifikował się do baraży. Jego marzenia o awansie zakończyły się już na pierwszym meczu półfinałowym przegranym na wyjeździe 0:1 z Wartą Poznań.
Trenerem Bruk-Betu od początku ubiegłego roku jest Mariusz Lewandowski, który zastąpił prowadzącego zespół tymczasowo po dymisji Piotra Mandrysza Waldemara Piątka. Co ciekawe, dla Lewandowskiego to dopiero drugi zespół, który prowadzi w samodzielnej karierze trenerskiej. Wcześniej, w latach 2017 – 2018 był szkoleniowcem Zagłębia Lubin, jego kadencja w klubie z Dolnego Śląska obfitowała jednak głównie w rozczarowania. Bruk-Bet w kończącym się sezonie I ligi przegrał zaledwie pięć meczów, jednak aż cztery z nich wiosną, przez co na ostatniej prostej dał się zepchnąć z fotela lidera.
Czekamy na trzeciego
Ostatniego beniaminka ekstraklasy w sezonie 2021/2022 poznamy dokładnie za tydzień po rozegraniu dwustopniowych baraży. W zaplanowanych na 16 czerwca meczach półfinałowych trzeci w tabeli GKS Tychy będzie rywalizował z szóstym Górnikiem Łęczna, a czwarta Arka Gdynia z piątym ŁKS. Decydujące spotkanie w kolejną niedzielę odbędzie się zaś na stadionie najwyżej sklasyfikowanego zespołu. Nowy sezon ekstraklasy rozpocznie się 23 lipca. Liga zostaje powiększona z 16 do 18 drużyn, a rywalizacja toczyć się będzie w systemie mecz - rewanż, bez znanej z poprzednich lat rundy finałowej.