Były piłkarz Śląska z jasnym celem: Chciałbym zagrać w najbliższych mistrzostwach świata

15.10.2024 (16:00) | Marcin Sapuń
uploads/images/2024/10/poland-v-serbia-quarter-final-uefa-european-under-17-championship-2023-4_670e5d7fc3f7a.jpg

fot.: uefa.com

Karol Borys systematycznie pnie się po szczeblach młodzieżowych reprezentacji Polski. 18-latek w tym roku otrzymał okazję debiutu w zespole U-19 oraz U-21. Pozostała już tylko seniorska kadra, a jego nazwisko przejawiło się ostatnio w kontekście drużyny prowadzonej przez Michała Probierza. 



 

Karol Borys w styczniu 2024 roku odszedł ze Śląska do belgijskiego Westerlo. Wrocławski klub na transferze swojego młodzieżowca zarobił 2 miliony euro, wychowanek Czarnych Otmuchów otrzymał szansę sprawdzenia się w lepszej lidze niż polska. Jednak w pierwszym zespole w poprzednim sezonie zaliczył zaledwie 44 minuty w czterech spotkaniach i latem został wypożyczony na rok do Mariboru, gdzie może liczyć na większą ilość czasu spędzonego na boisku (483 minuty w 13 meczach). 

18-latek jest też ważną częścią reprezentacji Polski U-19, w której zadebiutował we wrześniu przeciwko Kazachstanowi (2:0) i awansował z nią do decydującej części kwalifikacji do mistrzostw Europy. W pierwszym etapie Biało-czerwoni zdobyli komplet punktów, nie stracili ani jednej bramki, a Borys dwa razy wpisał się na listę strzelców

Zrobimy wszystko, żeby się tam zakwalifikować, a wtedy również indywidualnie będę chciał się pokazać

- powiedział pomocnik w rozmowie z portalem Łączy nas piłka. 

ROZMOWA Z BORYSEM PO PRZENOSINACH DO MARIBORU 

Utalentowany nastolatek zagrał również po raz pierwszy w kadrze U-21. W czerwcu w towarzyskim meczu z Macedonią (1:2) zameldował się na boisku w 62. minucie i pod koniec gry zdobył bramkę na otarcie łez. 

Karol Borys jest jednym z graczy, który uchodzi za nadzieję polskiej piłki. Jego gra i wyszkolenie techniczne wielokrotnie było i jest chwalone przez kibiców. O jego osobie zrobiło się głośno również za sprawą poniedziałkowej informacji TVP Sport, mówiącej, że Michał Probierz rozważał dodatkowe powołanie właśnie dla byłego zawodnika Śląska Wrocław. Jednak jak wspomniał sam selekcjoner reprezentacji Polski, przez kwestie organizacyjne żaden z młodszych zawodników nie został dokooptowany do kadry. 

Myśleliśmy o kimś z kadry juniorskiej, ale brał udział w turnieju młodzieżowym. Mieliśmy pomysł na młodego i perspektywicznego chłopaka, bo w perspektywie czasu możemy mieć bardzo dobrego zawodnika. Nie mogliśmy zdecydować się na powołanie przez kwestie organizacyjne

- wyznał 52-letni trener. 

Borys został zapytany, jak on sam nastawia się na możliwość treningów oraz gry z najlepszymi zawodnikami w naszym kraju. Jak mówi, kluczem są regularne występy w słoweńskim klubie, ale 18-latek nie zabrania stawiania sobie celów. Jest nim wyjazd na następne mistrzostwa świata, które w 2026 roku odbędą się w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. 

Myślę, że gdybym zagrał kilka dobrych meczów po 90 minut w Mariborze, to wtedy mógłbym zacząć o tym myśleć. To jest klucz. Moim celem jest znalezienie się w seniorskiej reprezentacji na kolejne mistrzostwa świata. 

- tłumaczy bohater dzisiejszego artykułu. 

Cały wywiad, w którym zostały poruszone również wątki Śląska, znajdziecie TUTAJ

ZOBACZ też: Śląsk Wrocław pomaga powodzianom. Hojny gest ze strony klubu i kibiców

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.