Głosy z sieci: ''Parodia profesjonalnego klubu''

02.12.2024 (14:59) | Krzysztof Rakowicz
uploads/images/2024/11/2_674b916889ad8.png

fot.: Paweł Kot

Po meczu Śląsk Wrocław 0:1 Puszcza Niepołomice nie brakuje Waszych przemyśleń dotyczących tego spotkania oraz bieżącej sytuacji WKS-u. Niektórzy z Was obwiniają klub za brak determinacji, niektórzy zaznaczają, że kluczowe będzie zimowe okienko transferowe, a inni pogodzili się ze spadkiem. Zapraszamy na ciekawe wydanie "Głosów z sieci".



 

"Matematyka mówi nam jasno że Śląsk spadł już do 1 ligi. Zakładając że utrzymanie daje wynik minimum 40pkt Śląsk na półmetku ma tych punktów zaledwie 10. Dodając zaległy mecz z Radomiakiem Śląsk ma 18 szans by zapunktować. Do utrzymania w teorii brakuje jeszcze aż 30 pkt czyli Śląsk na 18 meczy musiałby odnieść co najmniej 10 zwycięstw. Patrząc obiektywnie Śląsk już spadł a matematyki się nie oszuka. Nierealne się wydaje by Śląsk miał wygrywać co drugi mecz."

- Jakub Foch na Facebooku.


"Mentalnie nie są w stanie dźwignąć walki o utrzymanie, a to oznacza że przegrali już na starcie. Ale ja będę wierzył dopóki piłka w grze. Widzimy się we wtorek na Pucharze"

- @Ronaldinho2210 na platformie X.


"Jeśli nie będzie solidnych wzmocnień zimą, to ligi nie uratujemy. Nie da się wygrać meczu grając 10 na 12, bo to co wyprawiał Baluta, to jest sabotaż. Więcej podań do przeciwnika, niż do swoich, bez presji główkuje na aut, w kontrze podaje za plecy zwalniając tempo, a przy bramce nie zdążył doskoczyć do wiekowego już Cholewiaka. Gdy w 1p piłka przelatuje całą obronę i na 3 metrze spada mu pod nogi, to się odbija i ucieka...bo ten idiota nie spodziewał się tego. Gdy jeszcze w napadzie był Żukowski, to jako tako to wyglądało i były sytuacje, gdy pojawił się super duet antysnajperski Musiolik & Świerczok, to jakby wrócimy stare demony w waleniem głową w mur - optyczna przewaga i żadnej sytuacji."

- użytkownik Franek w komentarzach pod artykułem "W mediach o Śląsku".


"Bez jakościowych transferów w zimie szanse na utrzymanie są nikłe, ale jaki jakościowy zawodnik przyjdzie do drużyny która jest w strefie spadkowej z 1 zwycięstwem w 16 meczach ligowych, ciężko znaleźć na giełdzie trenerskiej trenera który by to udźwignął. Tak naprawdę trudnej sytuacji klubu jest winny J.Sutryk który mógł sprywatyzować klub ale wolał zostawić stołki dla swoich kolesi partyjnych i jestem zdziwiony brakiem reakcji / banerów , okrzyków/ na trybunie B w kierunku Sutryka."

- Marcin Geres na Facebooku.

"Parodia profesjonalnego klubu. Kadra na pewno na utrzymanie, a mentalnie jak dzieci, które dostały 10-0 od 3C. Skandaliczne zaangażowanie zawodników, którzy weszli na boisko w 2 połowie. Do tego absurdalna konferencja i oczywisty konflikt w sztabie. 1 liga czeka…"

- @Igor_1968 na platformie X.


"Od samego początku były ostrzeżenia od kibiców, aby uważać na "pepika", ale zarząd jak to zwykle bywa mało słucha kibiców, teraz są tego efekty! Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę". Gra tych panów kopaczy jest totalnym dnem, przyznam, że chłopaki z podstawówek mają większą skuteczność, za taką grę powinno się drastycznie obniżać pensje, w przyszłości umowy o pracę dla panów kopaczy powinny być tak konstruowane, aby płacić za wyniki, a nie za ich brak."

- Marek Miskiewicz na Facebooku.


"Spadliśmy - to już pewne. Wstyd w jakim stylu. Ja standardowo przyczepię się do przygotowania fizycznego, bo nawet mając słabych kopaczy można wygrywać w tej lidze biegając lepiej. Śląsk niestety od lat ma słabe statystyki i pora się temu przypatrzyć. Dla mnie sztab przygotowania fizycznego jest do zwolnienia."

- Artur Kołodziej na Facebooku.

"Cały stadion widział, że Baluta jest do zmiany i to już w 1 połowie, ten gość to jakaś katastrofa. No to spec ściągnął w 2 połowie najlepszego na boisku Jaspera a Rumun został, a wystarczyło Schwarza przesunąć na 6 i za tego łamagę wpuścić Jezierskiego/Ince"

- użytkownik Bartosz W w komentarzach pod pomeczową konferencją prasową.

"Dokładnie po zmianach Jaspera i Żukowskiego już całkiem siadło. Co do Musiolika to ta sytuacja, którą miał to musi być gol. Wielki chłop oddał strzał jak łajza, było też parę sytuacji w polu karnym, gdzie piłka do niego po jakiś rykoszetach dotarła pod nogi i jako lis pola karnego był zdziwiony..."

- odpowiada użytkownik Pablo.


"Mimo znacznej różnicy w grze tzn. większej ilości akcji pod bramką rywala, próbie graniu na większym pressingu brakuje osoby odpowiedzialnej za strzelenie bramki. Typowego napastnika, który potrafi z każdej okazji stworzyć zagrożenie pod bramką. Mecz z Puszczą pokazał wręcz ile mieliśmy okazji do strzelenia gola ponad 25 strzałów w stronę bramki !!! I przegrywamy 0:1 taka sytuacja nie powinna mieć miejsca dodatkowo nasi chłopacy po strzelonym golu opadli z sił głowy w dół nie było widać profesjonalnej walki do końca tylko rozpaczliwa walka by strzelić tego gola na głupi remis. Mam nadzieję, że nowy dyrektor wraz z nowym bądź aktualnym trenerem w styczniu się zaangażują i zakupią napastnika, który będzie wstanie nas wyciągnąć z bagna i poprowadzić naszą drużynę na właściwe tory"

- Kuba Walszewski na Facebooku.

ZOBACZ też: Plusy i minusy po meczu z Puszczą

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.