Legenda klubu rozpoczyna swój szesnasty sezon ze Śląskiem
07.08.2023 (06:00) | Marcin Sapuńfot.: Rafał Sawicki
W niedzielę drugi zespół Śląska Wrocław zainaugurował rozgrywki w III lidze. Niestety, podopieczni Michała Hetela nie zdołali wywieźć kompletu punktów z Bielska-Białej. Natomiast na ławce rezerwowych znalazł się piłkarz, który już z wrocławskim klubem związany jest już od 2008 roku i nie zamierza jeszcze odwieszać butów na kołek. Zapraszamy na tekst w ramach #EchaMeczu
W niedzielę do gry wróciły rezerwy Śląska Wrocław. Trójkolorowi w dość odmienionym składzie zremisowali 2:2 z Rekordem Bielsko-Biała, tracąc trzy punkty w dosłownie ostatniej akcji meczu. Debiutanckiego gola w swoim pierwszym meczu strzelił Kacper Zaborski, a w kadrze meczowej Trójkolorowych znalazła się osoba, która dla każdego kibica WKS-u jest synonimem legendy i boiskowego walczaka.
LEGENDA GRA DALEJ
Zanim wrocławianie zainaugurowali sezon w III lidze, w piątek nowy kontrakt ze Śląskiem podpisał Mariusz Pawelec, który tym samym będzie łączyć pracę trenera asystenta z obowiązkami czynnego zawodnika, tak jak ma to miejsce od sezonu 2021/22. Środkowy obrońca dołączył wówczas z Piotrem Celebanem do sztabu szkoleniowego Krzysztofa Wołczka. Nowa umowa Pawelca z wrocławskim klubem będzie obowiązywać przez dwa najbliższe lata, a to oznacza, że niekwestionowana legenda WKS-u może grać na zawodowym poziomie co najmniej do 39. roku życia.
- Gra w piłkę w dalszym ciągu sprawia mi mnóstwo radości, a ciągła rywalizacja - zwłaszcza z młodszymi kolegami - daje mi dużo satysfakcji. Będąc na boisku w roli zarówno piłkarza i trenera mogę dostrzec to, czego jako piłkarz nie widziałem
- powiedział Pawelec po podpisaniu kontraktu.
Trener Mariusz Pawelec -
— Akademia Śląska Wrocław (@AkademiaSlaska) August 4, 2023
Piłkarz Mariusz Pawelec -
Doświadczony obrońca nadal będzie występował w podwójnej roli, łącząc pracę trenera asystenta z obowiązkami czynnego zawodnika
Szczegóły https://t.co/elrJdoUQyQ
Gramy dalej, Mario! pic.twitter.com/4k35Wu4d4s
Mariusz Pawelec doceniany jest również przez młodszych kolegów z zespołu, a najlepszym potwierdzeniem niech będą słowa Przemysława Bargiela z maja 2023:
- Mariusz jest zawodnikiem, który daje dużą stabilność w obronie. Sama liczba występów w ekstraklasie mówi dużo o nim. Posiada na pewno ogromne doświadczenie, które może nam przekazać na boisku. Mimo wieku potrafi wybronić stuprocentowe sytuacje i pokazać, że bez względu na to, ile masz lat, możesz wciąż grać na najwyższym poziomie, a ambicją i chęcią walki można przenosić góry. Mariusz Pawelec jest dla nas też mentalnym wsparciem, nawet gdy nie ma go na murawie, tylko na ławce trenerskiej
SZESNASTKA PAWELCA. DOCZEKA SIĘ PEŁNOLETNOŚCI WE WROCŁAWIU?
W spotkaniu 1. kolejki z Rekordem, Pawelec co prawda przesiedział na ławce rezerwowych, ale znalazł się w kadrze meczowej i tym samym rozpoczął już szesnasty sezon w Śląsku Wrocław. Za to podczas przedsezonowych sparingów, zaliczył minuty w każdym z pięciu sparingów. “Mario” do ekipy Wojskowych dołączył w 2008 roku i przez cały ten czas rozegrał aż 328 meczów dla pierwszego i drugiego zespołu. W rezerwach pierwszy raz wybiegł na boisko w kwietniu 2017 roku w przegranym meczu ze Stalą Brzeg (1:2). W poprzednim sezonie 37-latek wystąpił w dwunastu spotkaniach II ligi i jednym ekstraklasy. W przedostatniej kolejce przeciwko Miedzi Legnica, Pawelec zmienił w doliczonym czasie gry Petra Schwarza, a cały stadion przywitał swoją legendę owacjami na stojąco.
Środkowy obrońca w pierwszym zespole WKS-u miał okazję wystąpić w 299 spotkaniach. Do okrągłego jubileuszu brakuje już tylko jednego meczu i jesteśmy przekonani, że jeszcze przed zakończeniem kariery, Mariusz Pawelec otrzyma szansę dogrania co najmniej jednego spotkania. Jeśli już pozostajemy przy liczbach, gdyby po wypełnieniu kontraktu urodzony w Lublinie piłkarz zdecydował się zostać w Śląsku jeszcze na jeden sezon, osiągnąłby z Wojskowymi pełnoletniość, sam kończąc 40 lat. Nie chcemy nic sugerować, ale “Mario” pokazał kibicom, że dla niego nie ma rzeczy niemożliwych.
Statystyki Mariusza Pawelca w Śląsku Wrocław:
- 299 meczów w pierwszym zespole i 39 w rezerwach
- 3 gole (wszystkie przeciwko Arce Gdynia)
- 3 asysty
- 78 żółtych kartek i 2 czerwone