Olsen: Widziałem już kilka meczów Śląska

15.02.2022 (19:00) | Karol Bugajski
uploads/images/2022/2/olsen_620be583400cf.png

fot.: slaskwroclaw.pl

Patrick Olsen we wtorek został oficjalnie przedstawiony jako nowy piłkarz Śląska Wrocław. Więcej na temat tego transferu możecie przeczytać TUTAJ, a poniżej prezentujemy pierwszą wypowiedź duńskiego pomocnika po transferze do ekstraklasy.



 

Dlaczego wybrałeś Śląsk Wrocław?

Chciałem dołączyć do Śląska, ponieważ jest to wielki klub. Ten klub musi być w czołowej szóstce tabeli. Z takimi oczekiwaniami chciałem dołączyć do zespołu, który cały czas chce się stawać lepszy i rywalizować z najlepszymi. Oczywiście stadion jest również bardzo ładny i cieszę się, że mogę tu być.

Ile wiesz o polskiej ekstraklasie?

Wiem trochę rzeczy. Mój dobry przyjaciel Matthias Hebo Rasmussen gra dla innego zespołu w Polsce (Cracovii – przyp. red.). Zapytałem go o ligę i niektóre mecze Śląska, widziałem już nawet kilka spotkań.

Jakie są twoje najmocniejsze strony na boisku?

Moją najmocniejszą stroną jest technika, a poza tym cały czas chcę wygrywać i do tego dążę.  Na boisku muszę być kreatywny i pomagać partnerom, by grali na swoim najwyższym poziomie.

Jakie są twoje wspomnienia z Interu Mediolan, w którym spędziłeś półtora roku?

To był świetny okres. Miałem 18 lat i pierwszy raz wyjechałem z Danii, musiałem nauczyć się wszystkiego od podstaw. Myślę, że te przenosiny pomogły mi rozwinąć się osobiście i również pod względem piłkarskim. Kiedy wyjeżdżasz do Włoch, musisz dojrzeć jako osoba, aby tam żyć. Były też wielkie oczekiwania. Byłem w drużynie rezerw i po sześciu miesiącach trafiłem do pierwszego zespołu, gdzie grałem z takimi gwiazdami, jak Javier Zanetti, Esteban Cambiasso, Antonio Cassano… Wiele się wówczas nauczyłem.

Czas we Włoszech to najlepszy moment w twojej karierze?

Przenosiny do Interu były jednym z wielkich momentów w mojej karierze, ale teraz jesteśmy tutaj. To dla mnie kolejny świetny krok. Nie mogę doczekać się sobotniego meczu z Piastem Gliwice.

Podczas twojej prezentacji klub nawiązał do filmu „Gang Olsena”. Dobrze znasz tę produkcję?

Oczywiście. To stary film i kiedy byłem mały, oglądałem Gang Olsena z moją rodziną. Teraz mam nawet tatuaż z tym związany. To całkiem śmieszne, bo Olsen to moje nazwisko i ten film na prezentację wyszedł bardzo fajnie.

źródło: slaskwroclaw.pl

ZOBACZ też: TAKTYCZNIE: Kartkówka na 3, czekamy na egzamin