Piłkarz Śląska oglądał derby wspólnie z kibicami. Zasiadł w sektorze gości
05.11.2024 (17:00) | Marcin Sapuńfot.: Miłosz Ślusarenko
W kadrze meczowej Śląska Wrocław na derbowe starcie z Zagłębiem zabrakło kilku zawodników. Jednym z nich był Piotr Samiec-Talar, który doznał lekkiego urazu po ostatnim meczu. Pomimo tego 23-latek pojawił się w Lubinie, ale w sektorze gości, gdzie zasiedli kibice WKS-u.
W poniedziałkowy wieczór Śląsk Wrocław uległ Zagłębiu Lubin aż 0:3 (RELACJA) w ostatnim meczu 14. kolejki Ekstraklasy. Wojskowi nie popisali się na boisku i wciąż znajdują się w strefie spadkowej, będąc czerwoną latarnią ligi.
W kadrze meczowej Trójkolorowych zabrakło między innymi Arnaua Ortiza, Łukasza Bejgera, czy Piotra Samca-Talara. Ostatni z wymienionej trójki w meczu z Radomiakiem Radom (3:0) w Pucharze Polski doznał kontuzji, która wyeliminowała go z derbowego starcia.
- Badanie USG po meczu z Radomiakiem wykazało naderwanie jednego z mięśni. Został wyeliminowany na ten mecz. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, do soboty powinien być do gry
- powiedział Jacek Magiera na pomeczowej konferencji prasowej.
23-latka zabrakło na boisku, ale wspierał swoich kolegów z innego miejsca. Nie było go jednak na trybunie VIP-owiskiej, jak to ma zazwyczaj miejsce w takich sytuacjach, ale pojawił się za to prywatnie w sektorze gości i wspólnie z kibicami dopingował swoją drużynę. Pomocnik, który z wrocławskim klubem związany jest od 16. roku życia, postanowił obejrzeć mecz z zupełnie innej perspektywy. Taka forma nie jest czymś nowym wśród piłkarzy z Ekstraklasy, ale zawsze odbierana jest pozytywnie przez kibiców. W poprzednich sezonach w sektorach dla przyjezdnych mogliśmy widzieć na przykład Tarasa Romańczuka, Artura Boruca, czy Lukasa Podolskiego, który z fanami Górnika wybrał się w maju 2022 roku do Wrocławia.
Poznajecie?
— Śląsknet (@Slasknet) November 5, 2024
Kontuzjowany Piotr Samiec-Talar, zamiast na sektorze VIP, zasiadł podczas derbowego spotkania Zagłębie Lubin Śląsk Wrocław na sektorze gości #ZAGŚLĄ
@WimeFoto pic.twitter.com/VpeyHdtMXm
Za Śląskiem do Lubina pojechało łącznie 1000 zielono-biało-czerwonych fanów.
Z kadry WKS-u na dłuższy czas wypadli również Marcin Cebula (zerwanie więzadeł krzyżowych) oraz Bartosz Głogowski (operacja kolana). Wsparcie obu piłkarzom okazali koledzy, wychodząc na rozgrzewkę w specjalnych koszulkach z napisem "Cebul i Głogu trzymajcie się".
Przed wrocławianami teraz domowe starcie z Górnikiem Zabrze. Początek meczu w sobotę 9 listopada o godzinie 20:15.