Raport Młodzieżowców: Powrót Bejgera i kuriozalny błąd bramkarza
02.11.2022 (14:00) | Marcin Sapuńfot.: Mateusz Porzucek
Mecz Radomiaka z Wartą zamknął 15. kolejkę ekstraklasy, w której oglądaliśmy zarówno dublet piłkarza Górnika i ogromny błąd bramkarza Radomiaka. Zapraszamy na cotygodniowy Raport Młodzieżowców.
W ostatniej kolejce października wystąpiło 45 młodzieżowców, którzy łącznie zebrali 2556 minut. Po raz kolejny najwięcej czasu na boisku spędzili zawodnicy Zagłębia Lubin (aż 323 minuty). Coraz bliżej wypełnienia limitu jest Legia Warszawa, która może to uczynić w ostatnim meczu w tym roku przeciwko Śląskowi Wrocław. W 15. serii gier na brak młodzieżowca w zespole zdecydowały się dwie drużyny: Raków Częstochowa i Wisła Płock.
BEJGER W SKŁADZIE, SAMIEC NA ŁAWCE
Biorąc pod uwagę świetny występ Piotra Samca-Talara z Jagiellonią (bramka i asysta) wydawało się, że nie może go zabraknąć w wyjściowej jedenastce Śląska w kolejnym meczu. Ale trener Djurdjević lubi zaskakiwać i tak samo stało się w sobotę. Wychowanek WKS-u usiadł na ławce rezerwowych, a do składu wrócił Łukasz Bejger, który tydzień temu pauzował za czerwoną kartkę. Śląskowi co prawda nie udało się zachować czystego konta przeciwko Wiśle Płock, ale 20-latek zaliczył udany występ. Zanotował dwa kluczowe podania, 2/3 celne przerzuty i 3/5celnych długich piłek. Pod koniec spotkania, dokładnie w 79. minucie na boisku pojawił się Piotr Samiec-Talar. To on przejął piłkę w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry i podał w kierunku Martina Konczkowskiego, który asystował przy golu Patricka Olsena.
DUBLET I ZAMGLONY BRAMKARZ
Dublet w meczu Górnika Zabrze z Widzewem Łódź (3:0) ustrzelił Szymon Włodarczyk, dla którego była to piąta i szósta bramka w sezonie. W 18. minucie pewnym strzałem zza pola karnego dał prowadzenie zabrzanom, a w doliczonym czasie pierwszej połowy Lukas Podolski wyłożył piłkę młodzieżowcowi, a ten wbił ją do pustej bramki i ustalił wynik spotkania.
W sobotnie popołudnie w Białymstoku obejrzeliśmy aż siedem bramek. Na otarcie łez gola na 2:5 strzelił wchodzący z ławki Mateusz Kowalski.
W ostatnim meczu października doszło do starcia Radomiaka Radom z Wartą Poznań (2:3). I to właśnie na Mazowszu doszło do jednego z najbardziej komicznych błędów tego sezonu. piłka, po tym, jak została lekko uderzona przez Portugalczyka Miguela Luisa, wolno toczyła się w stronę golkipera gospodarzy. Gabriel Kobylak puścił ją pod nogą, piłka minęła linię bramkową i w tak kuriozalny sposób goście objęli prowadzenie.
Że co? Ale że jak? Przed nami jeden z najbardziej kuriozalnych goli w historii @_Ekstraklasa_
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 31, 2022
Warta prowadzi w Radomiu. Oglądajcie w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/cjXnBgC5G3#RADWAR pic.twitter.com/d7jImuenvd
Kliknij w grafikę, by powiększyć
MŁODZIEŻOWCY - PRZEPISY 2022/2023
Od rozpoczęcia sezonu 2022/2023 zmienił się przepis dotyczący młodzieżowca ekstraklasie. Kluby muszą wypełnić limit 3000 minut zawodników urodzonych w 2001 roku oraz młodszych. Drużyny nie są jednak do tego zmuszone – opcją pozostaje zapłacenie kary finansowej:
- od 3000 minut: brak kary
- 2500 – 2999 minut: kara 0,5 mln złotych
- 2000 – 2499 minut: kara 1 mln złotych
- 1000 – 1999 minut: kara 2 mln złotych
- 0 – 999 minut: kara 3 mln złotych