Raport z obozu. Bezbramkowy remis w pierwszym sparingu
19.01.2025 (12:00) | Bartosz Bryś
fot.: Dominik Poprawski
Piłkarze Śląska Wrocław rozegrali pierwsze spotkanie na obozie w hiszpańskim San Pedro del Pinatar. Tym sposobem drużyna zakończyła początkowy okres przygotowań. Jak wyglądał dzień meczowy w wykonaniu Trójkolorowych?
W sobotę dobiegł końca pierwszy etap przygotowań w wykonaniu zawodników Śląska Wrocław podczas obozu w Hiszpanii. Podopieczni Ante Simundzy zmierzyli się w ten dzień z węgierskim Ujpestem, z którym bezbramkowo zremisowali.
Nim zawodnicy wybiegli na boisko, wzięli udział w ćwiczeniach rozruchowych pod okiem trenerów od przygotowania motorycznego. Zajęcia, które rozpoczęły się na siłowni o godzinie 10:00, trwały zaledwie pół godziny i miały na celu odpowiednie pobudzenie mięśni. Trójkolorowi skupili się podczas nich na stretchingu oraz rozciąganiu.
Za piłkarzami Śląska ćwiczenia rozruchowe przygotowujące do dzisiejszego sparingu z Ujpestem.
— Śląsknet (@Slasknet) January 18, 2025
O planie na to spotkanie oraz nastrojach wśród sztabu szkoleniowego porozmawialiśmy z Tonim Golemem, asystentem pierwszego trenera.
#SanPedroWKS pic.twitter.com/K1vx6yNZ0b
W czasie, gdy piłkarze przygotowali się do popołudniowego sparingu, na obiekcie pojawił się Rafał Grodzicki. Dyrektor sportowy odbył kilkominutową rozmowę z Ante Simundzą oraz jego najbliższymi asystentami, którzy nie brali osobistego udziału w treningu.
POZNAWANIE UROKÓW KURORTU
Choć po zakończonych zajęciach zawodnicy powrócili do hotelu, my wciąż intensywnie działaliśmy. Montaż, obsługa mediów społecznościowych oraz przygotowywanie treści pisanych - kolejne godziny okazały się dla nas wymagającym czasem.
Gdy udało nam się uporać się z redakcyjnymi obowiązkami, postanowiliśmy skorzystać z wolnego czasu i skupić się na krótkim odpoczynku. Po raz kolejny wybraliśmy się na pobliską plażę, gdzie cieszyliśmy się sprzyjającą pogodą oraz spróbowaliśmy lokalnej kuchni.
Chwilę przed godziną 15:00 ponownie udaliśmy się pod obiekt Śląska, aby razem z piłkarzami odbyć spacer na boisko. Takie rozwiązanie pozwoliło nam na przeprowadzenie krótkich rozmów oraz poznanie atmosfery przedmeczowej.
SPARINGOWA SOBOTA
Kolejne godziny zarówno w naszym planie działań, jak i całego sztabu szkoleniowego, upłynęły pod znakiem spotkania kontrolnego. Pierwsi piłkarze Śląska pojawili się na stadionie około 20 minut przed gwizdkiem hiszpańskiego sędziego, by następnie udać się na rozgrzewkę.
Sam mecz okazał się bardzo wyrównanym bojem, w którym obie ekipy miały swoje szanse na zdobycie bramki. Szanse zagrania w nim otrzymali niemal wszyscy zawodnicy - na boisku nie pojawili się jedynie Adam Basse, Jakub Jezierski, Simon Schierack, Tomasz Loska, Bartosz Głogowski oraz Aleksander Paluszek. Co ciekawe, na trybunach Pinatar Areny zasiadło wielu polskich kibiców.
Po zakończeniu spotkania skupiliśmy się na przeprowadzeniu wywiadów. Przed naszą kamerą stanęli Mateusz Żukowski, Łukasz Gerstenstein, Sebastian Musiolilk oraz Bartosz Grzelak, trener Ujpestu FC.
- Do Śląska przyszedł nowy trener, a zgrywanie drużyny trochę trwa. Mieliśmy przewagę, że dłużej ze sobą pracowaliśmy, ale Śląsk pokazał bardzo dobrą mentalność. Jestem przekonany, że sukcesy przyjdą z czasem
- powiedział doświadczony szkoleniowiec polskiego pochodzenia.
PIŁKARZE SIĘ NIE ZATRZYMUJĄ
Spotkaniem sparingowym zakończyliśmy kolejny dzień w San Pedro del Pinatar. Przed nami jeszcze pięć dni obozowych, które - miejmy nadzieję - okażą się równie udane. Śląsk natomiast powróci do zajęć już w niedzielę. Jedyna jednostka treningowa tego dnia została zaplanowana na godzinę 17:00.
Kolejne spotkanie odbędzie się z kolei w poniedziałek, 20 stycznia. Wówczas Trójkolorowymi zmierzą się ze słoweńską Olimpiją Lublana. Jak udało nam się dowiedzieć od Rafała Grodzickiego, w starciu tym mają wystąpić świeżo pozyskani zawodnicy.
Parterem Śląsknetu podczas zgrupowania w Hiszpanii jest firma transportowa Uniwer-Trans