REZERWY: Czy pracowita zima zaprocentuje?
23.02.2023 (06:00) | Mateusz Włosekfot.: Rafał Sawicki
Będące na ostatnim miejscu w tabeli II ligi rezerwy Śląska Wrocław mają za sobą intensywne przygotowania do drugiej części sezonu. Wrocławianie rozegrali sześć sparingów, przebywali także na krótkim obozie, ale nie udało im się znacząco wzmocnić drużyny nowymi twarzami. Podsumowujemy w pigułce zimę w wykonaniu podopiecznych Krzysztofa Wołczka.
Miniona runda jesienna była najgorszą od awansu drugiej drużyny Śląska na szczebel centralny. Zespół rozgrywający swoje spotkania na stadionie przy ulicy Oporowskiej osiadł na mieliźnie z 18 punktami po 19 rozegranych meczach. Na tak słabą dyspozycję graczy z Wrocławia duży wpływ miała fatalna forma u siebie, ograniczająca się do zaledwie jednego wygranego spotkania (1:0 z Pogonią Siedlce 11 września 2022 roku). Ogólnie na zwycięstwo rezerwy ekstraklasowej drużyny Wojskowych czekają aż od początku października, gdy rozprawiły się ze swoim ulubionym Lechem II Poznań 4:0. Czy trener Wołczek będzie mógł sparafrazować słynne solidarnościowe określenie z czasów stanu wojennego w Polsce: „zima wasza, wiosna nasza”, mówiąc: „jesień wasza, wiosna nasza”?
WYDŁUŻONE PRZYGOTOWANIA
Ostatni ligowy mecz wrocławianie rozegrali 12 listopada zeszłego roku (1:1 z Kotwicą Kołobrzeg), a więc mieli niemal miesiąc więcej przerwy niż sezon temu, gdy II liga wstrzymywała rozgrywki na początku grudnia. Pomimo, że do drużynowych treningów zespół powrócił dopiero 9 stycznia 2023 roku, to jak zapowiadał szkoleniowiec rezerw, przez trzy poprzedzające ten termin tygodnie zawodnicy ćwiczyli indywidualnie, czyli modelem, którym podążyła pierwsza drużyna Śląska, trenująca tak od początku grudnia. Plan na zimowe szlifowanie formy był ambitny, bowiem zakładał, że po treningach na własnych obiektach, drużyna uda się pod koniec stycznia na pięciodniowy obóz do Strzegomia.
Śląsk II Wrocław w rundzie jesiennej II ligi:
- 4 zwycięstwa - 6 remisów - 9 porażek
- bramki - 22:29
- średnia punktowa na mecz: 0,95 pkt
Zanim jednak się to wydarzyło, wrocławianie rozegrali pierwszy z ośmiu zaplanowanych sparingów, a ich rywalem była trzecioligowa Stal Brzeg. Widać było, że to pierwszy mecz od dawna dla obu ekip, ale Śląsk zwyciężył 2:0 po golach Miłosza Kurowskiego (wyróżniał się na jesień – cztery gole w lidze) i Jakuba Lizakowskiego. Szansę gry dostał Igor Posacki z zespołu juniorów, a także testowany Kacper Małolepszy z Zenita Międzybórz. Już na obozie w Strzegomiu zielono-biało-czerwoni mieli zmierzyć się z Odrą Opole w Wałbrzychu, ale ostatecznie sparing nie doszedł do skutku. Udało się z kolei rozegrać udany mecz z rezerwami Zagłębia Lubin (4:1), w którymi bramkę zdobył Marcel Zylla (niedawno przeszedł operację, pisaliśmy więcej o nim TUTAJ) oraz Dawid Bałdyga, czyli gracz drugoligowej Siarki Tarnobrzeg testowany przez wrocławian (jeden gol w tym sezonie II ligi).
SPARINGI I JESZCZE RAZ SPARINGI
Zwycięstwo z derbowym rywalem w spotkaniu towarzyskim z pewnością jest dobrym zwiastunem dla niedzielnego meczu 20. kolejki II ligi, w którym Śląsk zmierzy się właśnie z Zagłębiem (26 lutego, 12:00, stadion przy Oporowskiej), a poprzednie sezony udowadniają, że Śląsk nieźle rozpoczyna wiosny. Oczywiście trener Wołczek często rotował zawodnikami we wspomnianych sparingach, w efekcie w dwóch połowach oglądaliśmy często dwie odmienne „jedenastki”. Trzeci mecz testowy (z czeskim FK Chlumec nad Cidlinou) okazał się szczęśliwy dla Dawida Matuszewskiego, który zdobył bramkę, a niedawno ogłoszona została informacja, że on wraz z 16-letnim Krzysztofem Kurowskim zostali oficjalnie włączeni do kadry rezerw Śląska na drugą część sezonu. Ciekawie zapowiadało się także pierwsze lutowe starcie z ekstraklasową Wartą Poznań.
Tym bardziej, że Warciarze dzień wcześniej nie mogli rozegrać swojego meczu w ekstraklasie z Wisłą Płock, bo nie pozwolił na to stan murawy w dawnej stolicy Polski, więc na sparing z rezerwami Śląska wystawili wielu podstawowych zawodników. Podobnie jak w niedawnym spotkaniu tych drużyn przed rundą jesienną padł remis, tyle, że tym razem bezbramkowy, a czerwoną kartką ukarany został w końcówce Jehor Matsenko. Ostatnie tygodnie były niezwykle intensywne, a wrocławianie zmierzyli się w nich najpierw z rezerwami Lecha Poznań (1:2), zasilonymi m.in. Szymonem Pawłowskim oraz Ślęzą Wrocław (4:0). W obu tych starciach do siatki trafił wspomniany już Bałdyga, a w meczu ze Ślęzą zobaczyliśmy kilku zawodników, którzy dzień wcześniej nie zagrali w ekstraklasie przeciwko Widzewowi Łódź (Adrian Łyszczarz, Mateusz Stawny, Karol Borys, Piotr Samiec – Talar).
ODEJŚĆ DUŻO, NOWYCH TWARZY BRAK
Warto powiedzieć także o kształcie kadry, który uległ dużemu liftingowi. Śląskowi nie pomoże już bowiem najlepszy strzelec w rundzie jesiennej, czyli Sebastian Bergier (pięć goli), który odszedł do pierwszoligowego GKS-u Katowice. W jego miejsce na wymianę poszedł Patryk Szwedzik, który ogłady ma nabierać właśnie w rezerwach Śląska. Przy Oporowskiej nie zobaczymy już także Javiera Hyjka. Hiszpan udał się na wypożyczenie do Recreativo Huelva, a w rundzie jesiennej rozegrał pięć meczów na drugoligowych boiskach. Zabraknie także Kacpra Radkowskiego, który niedawno zagrał w pierwszym meczu ligowym (grają systemem wiosna – jesień) w barwach nowej drużyny – irlandzkiego Bohemian FC. Jego wypożyczenie zawiera opcję możliwego wykupu. Najmniejszą stratą jest odejście Huberta Konstantego do Olimpii Grudziądz. W tym sezonie rozegrał on zaledwie 12 minut, a przez resztę czasu leczył kontuzję.
Nie należy zapominać o powrocie z wypożyczenia do Skry Częstochowa Szymona Michalskiego, który pomimo wpisania do kadry pierwszego zespołu powinien łapać jeszcze minuty w rezerwach. Na razie uniemożliwia mu to kontuzja stopy, odniesiona na zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji. Nieco nieoczywistym ruchem może okazać się ewentualne dołączenie do Śląska Dawida Bałdygi, jednak nie wiadomo, jaka jest jego sytuacja (oficjalnie nadal pozostaje zawodnikiem Siarki). Jeszcze ciekawszy był fakt, że z drużyną trenowało dwóch Brazylijczyków z wrocławskiej Ślęzy: Gabriel Alfonso i Vinicius Matheus. Temat jednak szybko upadł, ponieważ kluby nie porozumiały się co do transferów zawodników. Nietrudno ukryć, że rezerwom Śląska brakuje nutki doświadczenia i wyrachowania, co było szczególne widoczne w końcówkach niektórych spotkań, w których wrocławianie tracili gole. Ciężko przewidzieć, jak potoczy się wiosna dla podopiecznych trenera Wołczka. Jedno jest pewne – strata do bezpiecznych pozycji jest na tyle mała, że przy zdeterminowaniu i odrobinie szczęścia misja utrzymania może zakończyć się powodzeniem.
Sparingi Śląska II Wrocław podczas zimowych przygotowań:
- Śląsk II Wrocław 2:0 Stal Brzeg
- Śląsk II Wrocław 4:1 Zagłębie II Lubin
- Śląsk II Wrocław 2:0 FK Chlumec nad Cidlinou
- Warta Poznań 0:0 Śląsk Wrocław
- Lech II Poznań 2:1 Śląsk II Wrocław
- Ślęza Wrocław 0:4 Śląsk II Wrocław