Rezerwy pod lupą: Jak poradzili sobie debiutanci?

27.02.2024 (16:00) | Szymon Beda
uploads/images/2024/2/kokolski_rezerwy_65dc697d6027e.jpg

fot.: Dawid Kokolski

W sobotnie popołudnie odbyło się spotkanie rezerw Śląska z drużyną WKS Wierzbice. Drużyny spotkały się w półfinale Okręgowego Pucharu Polski. Na boisku w Wierzbicach pojawiło się trzech zawodników, dla których był to oficjalny debiut w Śląsku II Wrocław. Tudruj, Guereico, Pena, jak im poszło? Czy sobie poradzili? Na kogo warto zwrócić uwagę? 



 

W sobotnie popołudnie rezerwy Śląska awansowały do finału Okręgowego Pucharu Polski strefy wrocławskiej, pokonując 3:1 WKS Wierzbice. Podczas starcia z niżej notowanym rywalem, okazję do debiutu w oficjalnym meczu drugiego zespołu otrzymała trójka piłkarzy, którzy zimą wzmocnili ekipę Trójkolorowych: Lewuis Pena, Tommaso Guercio oraz Mikołaj Tudruj. Ile zagrali i jak zaprezentowali się przed startem ligowych zmagań? 

TOMMASO GUERCIO

Najnowszy transfer Trójkolorowych, młody 18-letni środkowy obrońca. Tomasso do Wrocławia trafił z młodzieżowej drużyny Interu Mediolan. Nowy nabytek Śląska ma na swoim koncie aż 20 występów w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Zagrał pełne 90 minut, jak mu poszło? Guercio był prawdziwą ostoją linii obrony, skutecznie blokował przeciwników i dobrze komunikował się z zespołem. Jego występ można zaliczyć na duży plus.

MIKOŁAJ TUDRUJ

18-letni boczny obrońca, czternaście spotkań w młodzieżowych reprezentacjach. Mikołaj dołączył do Trójkolorowych podobnie jak Guercio w zimowym okienku transferowym. W Wierzbicach dostał szansę, wyszedł na to spotkanie od pierwszej minuty. Grał na pozycji lewego obrońcy. Przeciwnik nie miał zbyt dużo akcji ofensywnych, więc w obronie był praktycznie bezrobotny. Natomiast w ataku nie pokazał nic szczególnego. W 59. minucie Tudruj opuścił boisko, a w jego miejsce na placu gry zameldował się Michał Wróblewski.

LEWUIS PENA

O tym zawodniku zrobiło się głośno po obozie w Umagu. Ciekawy transfer dyrektora Baldy, 19-letni zawodnik z Wenezueli. Jak sobie poradził? Bardzo przeciętnie. Wszedł na boisko w 67. minucie meczu. Największym problemem zawodnika wciąż jest jego język. Pena nie mówi po polsku i po angielsku. Brak komunikacji z drużyną, trenerem, sędziami to dość spory problem. Do dość zabawnej sytuacji doszło podczas meczu z Wierzbicami, kiedy przed jego wejściem na murawę, sędzia sprawdzając korki zawodnikom, prosił o pokazanie butów, używając języka polskiego, angielskiego, ale zawodnik kompletnie nie reagował. Miał kilka kontaktów z piłką, przeprowadził jedną akcję skrzydłem i to wszystko. Był to raczej statyczny występ.

- Myślę, że zaprezentowali się pozytywnie. Tomasso pierwszy raz był z nami, więc to też jest ważne, że w tak trudnym meczu, gdzie miał dużo pojedynków spisał się dobrze, tak samo jak Mikołaj oraz reszta zawodników

- powiedział trener Hetel, pytany przez nas o ocenę występu młodych zawodników. 

WYRÓŻNIAJĄCY SIĘ ZAWODNICY

Szymon Michalski: Najlepszy zawodnik w wyjazdowym meczu w Wierzbicach, mający świetny przegląd pola. Gra na pozycji defensywnego pomocnika, ma 192 cm wzrostu, a potrafi posłać futbolówkę z połowy boiska wprost pod nogę lub zagrać świetną piłkę za plecy. Większość długich podań idealnie w punkt, świetne odbiory. Warto obserwować tego chłopaka.

Kuba Lizakowski: Kapitan drużyny, zagrał tak jak na kapitana przystało, dobrze w obronie, jeszcze lepiej w ataku. Kuba grał pełne 90-minut jako boczny obrońca. Dobre dośrodkowania, chęć do gry, przez co był bardzo widoczny na murawie. 

 

ZOBACZ też: Plusy i minusy po meczu z Lechem

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.