Śląsk nie stwarzał okazji (ANALIZA)
26.05.2021 (13:40) | Jakub Luberdafot.: Paweł Kot
Sezon 2020/21 zakończył się dla Śląska w najlepszy możliwy sposób. Udany finisz po zmianie trenera dał wrocławianom awans do europejskich pucharów, co wzmocni nie tylko klubowe finanse, ale także renomę i atrakcyjność klubu na rynku transferowym. Podopieczni Jacka Magiery mogą mówić o dużym szczęściu. Jeśli przeanalizujemy minione rozgrywki pod kątem statystycznym, to zobaczymy, że Śląsk ma jeszcze bardzo dużo pracy przed sobą.
Fatalny współczynnik xG
Współczynnik xG (expected goals) jest statystyką, mającą pomóc przeanalizować szanse na zdobycie gola w meczu. W dużym uproszczeniu mówiąc o xG, mówimy o przewidywanych golach. Więcej na temat samej statystyki oraz tego, jak wyglądała ona pisaliśmy podczas przerwy zimowej. Link do tego artykułu znajduje się TUTAJ.
Po niepełnej rundzie jesiennej (ostatni mecz rundy ze Stalą odbył się już po zimowej przerwie) wnioski płynące z analizy xG były dla Śląska bezlitosne. Owszem, wrocławski zespół zdobył dokładnie tyle goli, ile wynosił jego współczynnik, więc z jednej strony możemy mówić o skutecznym wykorzystywaniu swoich szans. Jednak po drugiej stronie znajduje się statystyka goli, które Śląsk powinien stracić. Na tamten moment wrocławianie mieli na koncie aż o 12 goli straconych mniej, niż wskazywałoby na to xG. Co to oznacza? Mniej więcej tyle, że obrona była raczej dziurawa, ale bramkarze dwoili się i troili, aby to zatuszować.
Przypomnieliśmy sobie, jak wyglądało to w poprzedniej rundzie, więc czas na wzięcie pod lupę wiosny, a także całego sezonu łącznie. W kolejnych szesnastu spotkaniach (wspomniany wcześniej mecz ze Stalą będziemy wliczać w rundę wiosenną ze względu na termin, w jakim się odbył) Śląsk zdobył 15 goli, pozwalając jednocześnie rywalom trafić do siatki 17 razy. Gdy spojrzymy na xG, to widzimy, że zdobytych goli powinno być więcej. Wrocławianie stracili nieco na skuteczności, bowiem łączny współczynnik z wiosennych starć wynosił 17,22. Jeśli chodzi o bronienie dostępu do bramki, to scenariusz się powtarza. Przeciętna obrona, świetna robota golkiperów oraz nieskuteczni rywale. Współczynnik xGa wynosił 25,31, więc Śląsk powinien stracić 8 goli więcej.
Podczas sezonu we Wrocławiu nastąpiła jednak zmiana trenera, więc przeanalizujemy współczynniki również pod tym kątem. Trener Vitezslav Lavicka poprowadził Śląsk w 22 spotkaniach. Drużyna pod jego wodzą powinna zdobyć 2 gole więcej, a rywale dodać łącznie aż 19 trafień na swoje konta. Z kolei zespół prowadzony przez trenera Jacka Magierę zdobył dokładnie tyle goli, ile powinien, a rywale powinni zanotować jeszcze 2 trafienia.
xG na przestrzeni sezonu:
- runda jesienna (do 2021r.) - 14 spotkań, 21 goli strzelonych, 15 goli straconych, xG: 21,36, xGa: 27,2
- runda wiosenna (od 2021r.) - 16 spotkań, 15 goli strzelonych, 17 goli starconych, xG: 17,22, xGa: 25,31
- cały sezon - 30 spotkań, 36 goli strzelonych, 32 gole stracone, xG: 38,58, xGa: 52,51
- Śląsk Lavicki - 22 spotkania, 25 goli strzelonych, 22 gole stracone, xG: 27,65, xGa: 41,14
- Śląsk Magiery - 8 spotkań, 11 goli strzelonych, 10 goli straconych, xG: 10,93, xGa: 12,37