Ze Śląska na Old Trafford? ''Można go porównać do Zielińskiego''

24.01.2022 (06:00) | Karol Bugajski
uploads/images/2022/1/borys1_61ee4253e0212.PNG

fot.: slaskwroclaw.pl

15-letni pomocnik Śląska Wrocław Karol Borys w lutym wyjedzie na testy do Manchesteru United. Utalentowany zawodnik jest znakomicie oceniany przez swoich trenerów i już wkrótce może stać się bohaterem dużego transferu.



 

Dowód tego, że niewątpliwie mówimy o dużym talencie dał sam trener Jacek Magiera zabierając Borysa na październikowy mecz towarzyski do Lipska. 15-latek nie tylko przyglądał się poczynaniom bardziej doświadczonych kolegów w wygranym 2:1 starciu z uczestnikiem fazy grupowej Ligi Mistrzów, ale na ostatnie siedem minut wszedł na murawę. Niedługo później podpisał kontrakt ze Śląskiem obowiązujący do 2023 roku z opcją przedłużenia, regularnie występował w reprezentacji Polski U-16, a tej zimy stanął przed kolejnym wyzwaniem. Zaproszenie na testy w przyszłym miesiącu przysłał Manchester United.

- Karolem już od dawna interesowało się wiele czołowych europejskich klubów, więc sygnał od Czerwonych Diabłów nie jest niczym nadzwyczajnym. Drużyna z rocznika 2006, w której występował, wielokrotnie rywalizowała w różnych rozgrywkach z akademiami wielkich klubów – wygrywała z Juventusem, Manchesterem City czy Bayernem. Karol w tych meczach bardzo często był najlepszym zawodnikiem na boisku, nagradzanym nagrodami MVP całego turnieju. Pod względem umiejętności piłkarskich mogę porównać go do Piotra Zielińskiego -

- mówi nam pierwszy trener Borysa Kamil Domagalski podkreślając, że nawet pomimo dojazdów z miejscowości oddalonej o 100 kilometrów od Wrocławia, zawsze miał czas na doskonalenie elementów ćwiczonych na treningach. Jego praca w przeszłości zaowocowała też już wyjazdem na testy do Bayeru Leverkusen.

SZYBKIE DECYZJE

Tezę o przygotowaniu 15-letniego pomocnika Śląska na taką szansę potwierdzają również inni nasi rozmówcy. Ich zdaniem najważniejszymi cechami Borysa są pracowitość oraz niezwykła jak na przecież bardzo młody wiek dojrzałość. Talent zawodnika przy Oporowskiej, poza pierwszym profesjonalnym kontraktem, w minionej rundzie spowodował również decyzję o włączeniu do kadry drugoligowych rezerw, w których jednak nie zdołał jeszcze zadebiutować.

- Jest bardzo szybki w podejmowaniu decyzji na małej przestrzeni – przyjmując piłkę, od razu znajduje się w innym miejscu. To rzadka cecha u zawodników zawodowych, a co dopiero w jego kategorii wiekowej. Do tego bardzo szybko się uczy. Wielu zawodnikom trzeba coś pokazać, przetrenować i dalej idzie opornie. Karolowi wystarczy zadać odpowiednie pytanie, a on już wie o co chodzi, momentalnie dostosowuje się do nowych założeń taktycznych

- zachwala swojego byłego podopiecznego Radosław Bella, który obecnie pracuje w Miedzi Legnica.

 
ZAWSZE GOTOWY

Zdaniem trenerów, którzy mieli okazję pracować z 15-letnim pomocnikiem Śląska, ten nie tylko błyskawicznie przyswaja wiedzę, ale bardzo chętnie dokłada do tego własne modyfikacje i utrudnienia. Borys jest lewonożny, jednak dobrze operuje również prawą nogą, co tylko wzmacnia jego wszechstronność oraz nieprzewidywalność dla przeciwnika. Kreatywność i boiskowa inteligencja to jednak tylko niektóre cechy, które mogły zwrócić uwagę skautów Manchesteru United, bo młodziutki zawodnik zielono-biało-czerwonych jest również chwalony za wysoki poziom umiejętności technicznych.

- Karol jest zawodnikiem doskonale pasującym do europejskiej, nowoczesnej, tak zwanej „proaktywnej” piłki nożnej. Odnajdzie się w każdych warunkach, gdzie po prostu gra się na wysokim poziomie. A poza tym kocha piłkę dosłownie – zawsze pierwszy na treningu, zawsze uśmiechnięty i gotowy do pracy -

- przyznaje w rozmowie z nami trener Bartosz Siemiński z drużyny Centralnej Ligi Juniorów Śląska, w której na co dzień występuje Borys, a w rundzie jesiennej zdobył dwie bramki.

Według trenera Belli niemały wpływ na szybki rozwój 15-latka mają również bardzo ostrożni rodzice, którzy w pierwszej kolejności widzą w nim dziecko, a dopiero później ewentualnego przyszłego piłkarza. Jak twierdzi, Karol dzięki temu ma wszystko, by zostać zawodowym graczem na europejskim poziomie. Choć na ostateczny sukces zawsze składa się więcej czynników, w razie braku problemów losowych i zdrowotnych, w niedalekiej przyszłości wrocławska piłka dzięki Borysowi może mieć wiele powodów do dumy. Niewykluczone, że już w barwach dwudziestokrotnego mistrza Anglii, który za ewentualny transfer nie tylko musiałby zapłacić teraz, ale być może także w przyszłości w razie przenosin między ligami.

ZOBACZ też: Osiński: Ten sparing doda pewności bramkarzom

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.