Złoty medal zwieńczeniem świetnego sezonu? (ZAPOWIEDŹ)
21.06.2023 (06:00) | Jacek Bratekfot.: Rafał Sawicki
W środę 21 czerwca br. w Ząbkach młodzi zawodnicy Śląska Wrocław staną przed życiową szansą. Zagrają w meczu o mistrzostwo Polski U-15 z Lechem Poznań. W niedzielę, również w Ząbkach, mistrzostwo Polski w kategorii U-17 zdobyły piłkarki Śląska. Mocno wierzymy, że młodsi koledzy powtórzą ich sukces.
Mijający sezon nie dawał nam wielu powodów do radości. Ekstraklasowy zespół z dużymi problemami utrzymał się w lidze. W dodatku przez większą część sezonu swoją grą zadawał cierpienie kibicom. Utrzymać nie udało się rezerwom oraz juniorom starszym, którzy spadli odpowiednio z II ligi oraz z CLJ U-19. W młodzieżowych rozgrywkach wojewódzkich tylko trampkarze AP Śląsk wygrali swoją ligę. Dobre wrażenie po bardzo smutnym sezonie poprawiają dwie drużyny z CLJ.
SKAZANI NA SUKCES
Chłopcy prowadzeni przez trenera Pawła Dziakowicza od lat prezentują wysoki poziom. Zaczynali u trenera Blecharza i jesienią 2019 roku, grając rocznikiem rok i dwa lata młodszym wygrali Wojewódzką Ligę Młodzików. To sytuacja bardzo rzadko spotykana w tej kategorii wiekowej. W ostatnich dwóch latach młodsze zespoły młodzików Śląska spadały z ligi. Z tamtej ekipy w obecnym zespole gra sześciu zawodników (Borowy, Gajewski, Kleczewski, Korzeniowski, Wyszyński i Rostek). Wiosną rozgrywki zostały zawieszone z powodu pandemii.
Latem 2020 roku w drużynie doszło wielu istotnych zmian. Odeszło dwóch kluczowych zawodników – Seweryn Marek do Zagłębia Lubin oraz Jakub Kucharski do Stali Rzeszów. Trenera Blecharza zastąpił trener Dziakowicz, a wraz z nim w klubie ostało się kilku ciekawych graczy. Trójkolorowi w lidze młodzików wygrali zarówno edycję jesienną, jak i wiosenną. W kolejnym sezonie w Wojewódzkiej Lidze Trampkarzy Wojskowi dwukrotnie byli trzeci, grając bardzo widowiskowo.
DWÓCH NAJLEPSZYCH
Przystępując do tegorocznych rozgrywek CLJ U-15 liczyliśmy na dobry wynik. Rozgrywki są prowadzone w dwóch niezależnych edycjach i już jesienią wrocławianie wygrali ligę, gromadząc 32 punkty (10 wygranych, 2 remisy i 2 porażki) przy stosunku bramowym 41:12. Zanotowali imponującą serię 10 meczów bez porażki, w tym dziewięć kolejnych zwycięstw. Lech Poznań w swojej grupie był drugi za Pogonią Szczecin z nieznaczenie mniejszym dorobkiem – 29 punktów (9-2-3) ze stosunkiem bramek 41:12. Ważniejsza była runda wiosenna i tu oba kluby osiągnęły podobne wyniki. Śląsk pewnie wygrał swoją grupę z 38 punktami (12-2-0, gole 61:15), a Lech do samego końca walczył o prymat z Pogonią (37 punktów 12-1-1, gole 56:12). Oba zespoły w dużej liczbie dostarczają reprezentantów Polski. W Śląsku regularnie występują w kadrze Mateusz Cegliński, Dawid Korzeniowski, Oliwier Siniawski, a powołania w tym roku otrzymywali także Jakub Kaszub, Adam Ciućka i Hubert Charuży. W Lechu kadrowiczów było nawet więcej (Dudek, Gmur, Szymczak, Delikat, Mazurkiewicz, Falkiewicz, Koral, Kluj, Łukasik).
W meczu finałowym trudno wskazać faworyta. Obie drużyny prezentują podobny poziom. Niejednokrotnie rywalizowały ze sobą w meczach i turniejach towarzyskich. Wyniki były różne. Wierzymy, że w środowe popołudnie górą będzie Śląsk!