Zmiany trenerskie w klubach ekstraklasy
12.04.2023 (14:00) | Adam Mokrzycki
fot.: Paweł Kot
Właściciele polskich klubów są znani z braku cierpliwości i podejmowaniu pochopnych decyzji, szczególnie wobec trenerów. Jak dotąd, te zmiany ominęły zespół Śląska Wrocław.
Stabilizacja nie jest słowem, które opisuje właścicieli polskich klubów. W trwającej kampanii doszło do 13 zmian na ławce trenerskiej; w tym czterech przed rozpoczęciem rozgrywek.
Liczba zmian na stanowisku trenerskim w klubach ekstraklasy od 1 stycznia 2007 roku:
- Widzew Łódź – 25
- Stal Mielec – 25
- Radomiak Radom – 24
- Wisła Płock – 22
- Warta Poznań – 21
- Lechia Gdańsk – 20
- Zagłębie Lubin – 19
- Korona Kielce – 19
- Legia Warszawa – 18
- Pogoń Szczecin – 18
- Miedź Legnica – 18
- Jagiellonia Białystok – 15
- Górnik Zabrze – 14
- Cracovia – 13
- Piast Gliwice – 13
- Śląsk Wrocław – 13
- Lech Poznań – 12
- Raków Częstochowa – 10
Z powyższego zestawienia przykład Rakowa i Lecha idealnie obrazuje, że warto dać trenerowi czas na budowę drużyny, by później zbierać owoce jego pracy. Wydaje się również, że szefostwo Widzewa i Warty zmieniło swoją dotychczasową filozofię. Szkoleniowcy obydwu klubów utrzymują się na swoim stanowisku najdłużej w całej lidze po Marku Papszunie (Janusz Niedźwiedź – 1 rok, 9 miesięcy, 12 dni; Dawid Szulczek – 1 rok, 5 miesięcy, 4 dni).
PODCAST: Sztylka kozłem ofiarnym?
Wbrew pozorom Śląsk zajął bardzo wysokie miejsce w klasyfikacji. Wynika to przede wszystkim z tego, że aż czterech szkoleniowców (Ryszard Tarasiewicz, Orest Lenczyk, Stanislav Levy oraz Vitezslav Lavicka) utrzymało swoją posadę przez ponad dwa lata kalendarzowe. Ponadto, Wojskowi są jedyną drużyną, która nie dokonała zmiany na ławce trenerskiej, wśród ekip zajmujących miejsca 11-18. Wszystko jednak wskazuje na to, że w najbliższym czasie ta statystka ulegnie zmianie. W ostatnich dniach z funkcji dyrektora sportowego został zwolniony Dariusz Sztylka i nie ma być to ostatnia zmiana. Posada Ivana Djurdjevicia również wisi na włosku. Jeśli drużyna nie zacznie punktować, Serb zostanie zwolniony. Mówi się, że jego miejsce ma zająć świetnie znana postać wrocławskim kibicom Ryszard Tarasiewicz, który jest już po słowie z zarządem Śląska.