Brak chętnych na kupno Śląska Wrocław. Co dalej z prywatyzacją?
14.10.2024 (16:30) | Marcin Sapuń
fot.: Paweł Kot
Próba pozbycia się przez miasto akcji Śląska Wrocław zakończyła się porażką. Do urzędu miasta nie wpłynęła ani jedna oferta i tym samym niekończący się proces prywatyzacji klubu będzie mieć kolejną odsłonę.
Prywatyzacja Śląska Wrocław to temat, który wciąż jest żywy w przestrzeni publicznej. Od kilku lat zapowiadana sprzedaż większościowych akcji przez miasto kończy się fiaskiem i serial pod tytułem "Sprzedaż WKS-u" będzie mieć swój kolejny odcinek.
Półtora roku temu (w maju 2023 roku) wrocławscy radni wyrazili zgodę na wystawienie na sprzedaż Śląska Wrocław. Gmina Wrocław przeznaczyła do zbycia co najmniej 51% i nie więcej niż 79,61% kapitału zakładowego spółki. Wówczas na biurko prezydenta Jacka Sutryka trafiła tylko jedna oferta. Zainteresowanym była spółka Westinster Polska S.A, a klub został wyceniony na 8 milionów złotych. Strony usiadły do rozmów, ale cały proces prywatyzacji wydłużał się na tyle, że coraz więcej kibiców nie wierzyło w powodzenie sprzedaży akcji.
Mieli oni rację, gdyż w czerwcu tego roku oficjalnie ogłoszono, że Westminster nie złoży jednak oferty zakupu Śląska. Jaki był powód? Bardzo duża zmiana wartości klubu, który w rok z drużyny walczącej o utrzymanie, stał się wicemistrzem Polski i tym samym według urzędników jego wartość wzrosła do poziomu 53-55 mln zł.
Tym samym proces prywatyzacji rozpoczęto od nowa. 11 lipca wrocławscy radni przegłosowali uchwałę, w której zapisano, że nowy akcjonariusz może kupić nie mniej niż 5% akcji piłkarskiego Śląska Wrocław i nie więcej niż 90%. 5 sierpnia wystartował przetarg, a 14 października o godzinie 15:00 minął czas na składanie ofert. Jednak jak poinformowało Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia, żaden podmiot się nie zgłosił. Trójkolorowi w międzyczasie zaliczyli duży regres sportowy i zajmują obecnie ostatnie miejsce w lidze z dorobkiem zaledwie czterech punktów i jak widać, nie jest interesującym kąskiem dla potencjalnych inwestorów.
Co dalej? Miasto w ciągu 2-4 tygodni przygotuje scenariusz dalszych działań, który będzie wiązać się również z nową wyceną Śląska.