Głosy z trybun: ''Cieszy wynik, oby tak dalej''
28.02.2023 (12:00) | Krzysztof Rakowiczfot.: Paweł Kot
Śląsk w niedzielny wieczór pokonał Lecha Poznań 2:1. Po spotkaniu spytaliśmy się kibiców na naszych mediach społecznościowych o ich pomeczowe opinie. W ramach "Głosów z trybun" prezentujemy najciekawsze wypowiedzi fanów WKS-u po wygranej z mistrzem Polski.
Kibice w głównej mierze są zadowoleni z niedzielnego zwycięstwa. Padają pochwały dla duetu Erik Exposito & John Yeboah, którzy po raz kolejny zapewniają Wojskowym zdobycz punktową. Sympatycy Śląska zaznaczają również, że w środę podopiecznych Ivana Djurdjevicia czeka ważny sprawdzian - ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym wrocławianie stoczą bój z KKS-em Kalisz.
"Mecz był dobry, bo wynik był dobry. Co prawda 3:0 ładniej by wyglądało, ale niestety. Expo i Yebo rozkręceni są już bardzo dobrze. Szkoda, że dalej nie umiemy prowadzić piłki i nią grać. Szybkość i kontry to nasze ogromne atuty. Niestety gra w obronie pozostawia dalej wiele do życzenia. Co mecz ratuje nas Leszczyński. No i te końcówki, od 80 minuty jesteśmy tłem dla przeciwnika. Stąd, też nie rozumiem Trenera Ivana, może nie mamy gwiazdorskiej ławki, ale jeśli już widzi, że brakuje sił i przeciwnik napiera, a obrońca wylatuje z boiska, to czemu nie wstawia obrońcy by wzmocnić zmęczonych defensorów? i mega szybkiego Denisa na konterki. Cieszy wynik, oby tak dalej."
- Michał Staś na Facebooku.
"Wygrywamy z Mistrzem po raz trzeci to super, ale co będzie dalej tego nie wie nikt Śląsk nie gra równo i to jest największa bolączka tego zespołu, że nie potrafi wygrywać seriami. Teraz jeden z ważniejszych pojedynków w środę, a co będzie dalej zobaczymy"
- Patryk Bednarz na Twitterze.
"Mistrz po raz 3 odprawiony z kwitkiem, to napawa optymizmem jednak teraz przed nami PP, w mojej opinii wygrana w środę może być punktem kulminacyjnym i niesamowitym kopniakiem motywacyjnym w tym „przejściowym” sezonie"
- użytkownik @wkskuba1 na Twitterze.
Nie brakuje również komentarzy dotyczących bramek traconych w ostatnich minutach spotkania. Wrocławianie po raz kolejny wyciągali piłkę z siatki tuż przed ostatnim gwizdkiem. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.
"Czasami wydaje mi sie, ze te koncowki, w ktorych nie przez pecha tracimy punkty, paralizuja druzyne. To bardziej strach niz minimalizm. Druzynie przydalyby sie seria dobrych meczow.
ID wyciska z tego waskiego skladu pelnego brakow wszystko. Dlaczego DS przespal okienko?"
- Lukasz Adamczyk na Facebooku.
"dalej tracimy w koncowce glupie bramki .. przyjdzie kolejny mecz korona i wtedy traca cos czego im wychodzi z ekipa co wiecej atakuje ,. ale wczoraj nie bylo widac ze gramy 10 na11 tylko 9-10 . ale 3 pkt sa nam potrzebne jak tlen ."
- użytkownik @Adrian1989L na Twitterze.
"Kolejny raz pokazujemy że, Ślask boi się piłki przy grze z przewagą zawodnika i prowadzeniu 2:0 dajemy szansę rywalowi do bramki kontaktowej i tylko dzięki bramkarzowi mamy korzystny wynik. W chwili gdy nasz wspaniały iberyjski obrońca dostaje drugą żółtą i wyrównuje siły na murawie( znów mnie zauroczył swoją technika użytkowa szczególnie przyjęcie piłki ma wspaniałe) Lech dostaje wiatru w żagle i na nasze szczęście tracimy tylko jedną bramkę w końcówce.
Nie wiem ile to już razy traciliśmy pkt. W podobnych okolicznościach, ale pamiętam pewien mecz w. Warszawie na Poloni gdzie z 0:2 dla nas w ostatnie kilka minut zrobiło się 3:2 dla czarnych koszul to jest bolączką Śląska od lat.
Plusy:
- dobry wynik
- bramkarz
Minusy
- brak impulsu do prowadzenia gry
-brak dominacji nad rywalem grając w przewadze większą część spotkania
- obrona grająca jak na szpilkach bojąca się każdej piłki na naszej połowie
-brak przywódcy który poprowadzi całą resztę do dobrej gry
Po za tym, na konferencji prasowej wreszcie słowa prawdy od trenera że, nie ma kim grać i ma za małą możliwość rotacji zawodników i uzupełniania luk."
- Tomasz Denkiewicz na Facebooku.
Oprócz przemyśleń o drużynie są wnioski o poszczególnych zawodnikach. Najwięcej pochwał za niedzielny mecz jest adresowanych do bramkarza Śląska Rafała Leszczyńskiego. Golkiper niejednokrotnie ratował kolegów przed stratą bramki i jego ostatnie występy naprawdę powodują uśmiech na twarzy. Leszczyński za spotkanie z Lechem otrzymał notę 7.2 od SofaScore (w skali 1-10). Pojawiła się także krytyka występu Nahuela Leivy.
"Co myślę? Tylko jedno słowo
LESZCZYŃSKI!
Mogliśmy po dziesięciu minutach drugiej połowy przegrywać.
Gralismy z przewagą a nie widziałem tego absolutnie
Wygralismy wszystko z Lechem i Pogonią a to oznacza że Sztylka i Waśniewski dostali karmę którą będą wszystkich karmić na siłę. Bo jak możemy mieć pretensje jeżeli wygrywamy z Pogonia i Lechem.
Fajnie że 3 punkty ale nadal więcej w tym FARTA niż piłki w piłce NIESTETY
Oczywiście gratuluję chłopakom wygranej ale musza postawić flache Leszczowi po raz kolejny"
- Andrzej Biliński na Facebooku.
"Szczerze Nahuel bardzo spowalnia rozegranie i przy tym jest bardzo dużo niedokładności. Jego umiejętności są na poziomie 2 drużyny , a nawet nie…. Takie jest moje zdanie z obserwacji ostatnich meczy. Na plus jedynie te przyspieszenie i bramka , ale i tutaj wdarła się ręka….."
- Łukasz Jamborski na Facebooku.