Mistrz Polski opuszcza Śląsk Wrocław
25.06.2023 (19:00) | Jacek Bratekfot.: Rafał Sawicki
W środę 21.06 zawodnicy AP Śląsk U-15 zostali mistrzami Polski. Jest to wielki sukces drużyny i zawodników, a zarazem największy w historii AP Śląsk. Do tej pory bilans medalowy akademii w rozgrywkach juniorskich to cztery brązowe medale i jeden srebrny. O medalach przed utworzeniem akademii pisaliśmy TUTAJ.
Na mistrzostwo Polski czekaliśmy od 42 lat. W 1981 roku Śląsk zdobył MP juniorów młodszych (Ogólnopolska Spartakiada Młodzieży), a dwa lata wcześniej juniorów starszych. Były to jedyne tytuły w historii Śląska, a wśród medalistów było wielu wybitnych ligowców i reprezentantów Polski (Ryszard Tarasiewicz, Waldemar Prusik, Mirosław Pękala, Waldemar Tęsiorowski, Jerzy Matys, Stanisław Leśniarek, Jacek Pluciński, Andrzej Rudy, Janusz i Jarosław Jedynakowie, Robert Gałkowski). Jak będzie z tegorocznymi mistrzami? Dwa dni po finale obeszła nas niekorzystna wiadomość. Legia Warszawa poinformowała o pozyskaniu zawodnika Śląska i reprezentanta Polski Dawida Korzeniowskiego.
Korzeniowski jest wychowankiem AP Chojnik Jelenia Góra. Krótką sylwetkę przedstawiliśmy na początku roku przy okazji powołania do reprezentacji Polski juniorów. Cztery lata w Śląsku to pasmo sukcesów. Obrońca świętował trzy triumfy w Wojewódzkiej Lidze Młodzików, dwie wygrane w CLJ U-15 (edycja jesień i wiosna) oraz tytuł mistrza Polski U-15. Rozwój jego talentu został poparty powołaniami do młodzieżowej kadry narodowej. Młody stoper był jedną z ciekawszych postaci w złotej drużynie trenera Dziakowicza.
Wybór nowego pracodawcy nie jest zaskoczeniem. W tym roku zawodnicy z rocznika 2008 mogą podpisywać kontrakty z klubem. Sytuacja zawodnika była znana i wiedziano, że młody piłkarz nie podpisze umowy ze Śląskiem. Z powodu ważnego okresu dla akademii, nie chciano nagłaśniać tej informacji. Głównym czynnikiem zmiany otoczenia były lepsze warunki rozwoju przedstawione przez zespół ze stolicy (kłania się brak bazy treningowej z prawdziwego zdarzenia we Wrocławiu). Zadecydowały też aspekty rodzinne. Zarówno bohater tego tekstu, jak i jego rodzina mają plan na dalszą grę, a jednocześnie z dużym sentymentem i wdzięcznością wspominają czas spędzony we Wrocławiu.
Jest to przykra informacja, że tak utalentowany zawodnik nie będzie już reprezentował zielono-biało-czerwonych barw. Szczególnie po wywalczeniu mistrzostwa, jednak w jego przypadku było ciężko inne rozwiązanie. Dawidowi dziękujemy za owocne cztery lata gry dla Śląska, zaangażowanie do samego końca i wkład w historyczny medal mistrzostw Polski. Dziękujemy „Dudzio”, życzymy powodzenia i wielu sukcesów w dalszej karierze.