REZERWY: Trzecie sparingowe zwycięstwo (RELACJA)
16.02.2024 (12:41) | Adam Mokrzyckifot.: Paweł Kot
Rezerwy Śląska Wrocław w piątkowe popołudnie po raz trzeci wygrali w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej. Tym razem pokonali drużynę Stali Brzeg 3:0 (1:0). Poniżej znajdziecie szerszy opis tego meczu.
Dla wrocławian był to siódmy sparing w okresie przygotowawczym do nowej rundy. Do tej pory wygrali z Ostrovią Ostrów Wielkopolski i Lechem II Poznań oraz przegrali z Banikiem B Ostrawa, Zagłębiem II Lubin, ŁKS-em II Łódź oraz Skrą Częstochowa. W piątek dołożyli trzecie zwycięstwo do swojej kolekcji, wygrywając 3:0 (1:0) z IV-ligową Stalą Brzeg. Warto przypomnieć, że oba zespoły mierzyły się ze sobą w trakcie przygotowań do sezonu 2023/24. Trójkolorowi rozgromili swojego rywala aż 9:1.
Wojskowi wracają do ligowych zmagań na początku marca. Na początek zmierzą się na wyjeździe z Cariną Gubin. Jesienią w bezpośrednim pojedynku przy Oporowskiej górą byli podopieczni Michała Hetela.
POWOLI ROZPĘDZAJĄCY SIĘ WALEC
Od pierwszych minut gra toczyła się głównie w środku pola. Na początku spotkania Kuba Lizakowski naprawił swój błąd i przeciął linię podania we własnym polu karnym. Dopiero w 12. minucie Śląsk miał dogodną sytuację, ale ze skraju pola karnego niecelny strzał oddał Patryk Bednarczyk. Lider drugiego zespołu Śląska Jakub Jezierski po zamieszaniu z rzutu rożnego dopadł do bezpańskiej piłki i podjął decyzję o uderzeniu. Futbolówka odbiła się od jednego z rywali i znalazła się w siatce. Wrocławianie nie spoczęli na jednobramkowym prowadzenie i od razu rzucili się do wzmożonych ataków. W rezultacie oddali dwa groźne strzały, ale skutecznie interweniował bramkarz gości.
W 23. minucie po błędzie Mariusza Pawelca rywal w czerwonej koszulce przejął futbolówkę i po szybkim dryblingu postanowił oddać strzał na bramkę, lecz skutecznie interweniował Mateusz Górski.
W kolejnych minutach to piłkarze w zielono-biało-czerwonych dyktowali tempo gry. Głównie za sprawą swojego niezawodnego rozgrywającego Jezierskiego, który rozrzucał piłki do swoich partnerów. Gracze z Brzegu odgryzali się kontratakami, ale zabrakło im większej dokładności w swoich poczynaniach.
W końcówce pierwszej połowy po faulu Pawelca przed własnym polem karnym goście mieli rzut wolny, ale Górski obronił uderzenie, które leciało prosto w niego. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i wrocławianie byli lepsi o jedno trafienie.
SZYBKIE ROZPOCZĘCIE STRZELANIA
On to dalej ma. W 49. minucie Pawelec skutecznie skierował piłkę do siatki głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Chwilę po bramce przed dogodną sytuacją stanął Miłosz Kurowski, ale jego uderzenie podcinką obronił bramkarz. Nie minęło zbyt wiele minut, a Aleksander Wołczek znalazł się w polu karnym z dużą ilością miejsca i czasu, ale jego strzał powędrował dobry metr od bramki.
Goście mieli konkretny plan na to spotkanie – skuteczne kontrataki. Nie można im odmówić woli walki, bo kilka razy poważnie zagrozili bramce wrocławian, ale za każdym razem brakowało skuteczności.
Zgodnie z zapowiedziami trener WKS-u dokonał trzech zmian w 60. minucie. Na boisku zameldowali się Mateusz Lisowski, Lewuis Pena i Dawid Matuszewski, zmieniając odpowiednio M. Kurowskiego, Jehora Sharaburę oraz Bednarczyka.
W 68. minucie Górski popełnił błąd, który mógł kosztować stratą gola. Jednak bramkarz wrocławian w porę się zrehabilitował i wygarnął piłkę spod nóg rywala, która wcześniej mu odskoczyła.
W 76. minucie sytuację stuprocentową zmarnował Lisowski. Jego strzał powędrował obok bramki. Natomiast kilka minut później Lisowski idealnie obsłużył Matuszewskiego, który zamienił okazję na gola. Była to akcja przeprowadzona przez rezerwowych. Wynik meczu po tym trafieniu nie uległ zmianie.
Obserwując Penę, można dojść do wniosku, że Wenezuelczyk jeszcze się aklimatyzuje z nowymi partnerami, którzy często mu podpowiadają na boisku. Dopiero nabiera automatyzmów. Dobrze się czuje z piłką przy nodze. Często wchodzi w pojedynki z rywalami, które zwykł wygrywać. Kiedy trzeba, potrafi rozrzucić piłkę do boku, zagrywając do lepiej ustawionego partnera.
Śląsk II Wrocław – Stal Brzeg 3:0 (1:0)
Jezierski 18', Pawelec 49', Matuszewski 80'
Śląsk II Wrocław: Górski – Lizakowski, Pawelec, Stawny, Wróblewski – Michalski, Wołczek – M. Kurowski (60' Lisowski), Jezierski, Sharabura (60' Pena) – Bednarczyk (60' Matuszewski)
Stal Brzeg: Winogrodzki (Firek) – Brusiło (70' Muszyński), Kowalski (45' Kudra), Tupaj (70' Kowalki), Sztylka (70' Zender) – Szymczyk, Rakowczy (45' Chołast) – Poniewierski (45' Bujakiewicz), Sypek (70' Podgórski), Howryło (70' Poniewierski) – Podgórski (45' Drożyński)
Żółte kartki: Michalski 67'
Sędzia: Jakub Kwito