FUTSAL: Nieoczekiwane emocje

06.03.2024 (21:10) | Jacek Bratek
uploads/images/2023/10/Futsal 6_651b112e6e3b6.jpg

fot.: WKS Śląsk Futsal Wrocław

Wrocławscy futsalowcy podejmowali w miniony weekend drużyny z przedostatnich miejsc w tabeli. Pozornie łatwe mecze dostarczyły widzom sporo nerwów.



 

PIERWSZA DRUŻYNA (SENIORZY – I LIGA)

Pierwszy zespół Śląska podejmował Heiro Rzeszów. Wrocławianie wygrali, choć był to jeden ze słabszych występów Wojskowych w tym sezonie. Jednocześnie mecz był pełen dramaturgii i zmiennych emocji.

Zajmujący przedostatnią pozycję w tabeli rywal, przyjechał do Wrocławia w ośmioosobowym składzie. Wydawało się, że WKS czeka łatwe spotkanie. Tym bardziej że w siódmej minucie było 2:0. Bramki zdobyli Rojek i Jajko. Śląsk nie przestawał atakować. Dobre okazje mieli Taranek, Jajko (po jego strzale piłka odbiła się od dwóch słupków i wyszła w pole) oraz Lytvynenko (jego strzał zatrzymał się poprzeczce). Goście kontrowali i kilka razy Charrier musiał udowodnić reprezentacyjną formę. Po jakimś czasie skapitulował po strzałach Gąsiora i Pieli. Na kilkadziesiąt sekund przed przerwą D`Apollonio wyprowadził gości na sensacyjne prowadzenie.

Od początku drugiej połowy Śląsk dążył do zmiany wyniku. Długo nie przynosiło to efektów, aż w końcu w 29. minucie strzał Krystiana Jajko obronił dobrze dysponowany tego dnia Bogacz, ale na dobitkę Miłosza Taranka nie mógł nic zaradzić. Chwilę później Lytvynenko minął obrońcę i celnie przymierzył z ostrego kąta. Śląsk przeważał i wydawało się, że opanował sytuację. Tymczasem rzeszowianie nie zamierzali się poddawać. Po raz kolejny świetną interwencją wykazał się Noel Charrier. Jednak w 38. minucie ponownie skapitulował po strzale D`Apolllonio. Zapachniało sensacją, a za chwilę mogło być jeszcze gorzej. Na 10 sekund przed końcem  sędzia nie odgwizdał ewidentnego faulu i Kusy znalazł się sam na sam z bramkarzem Śląska, lecz strzelił obok bramki. Po wznowieniu Charrier wrzucił piłkę w pole karne rywala, a tam Grochowski strzałem głową na cztery sekundy przed końcem zapewnił Śląskowi wygraną 5:4.

WKS Śląsk Futsal Wrocław – Heiro Rzeszów 5:4

Skład Śląska: Charrier – Taranek, Hojlik, Rojek, Grochowski, Lytvynenko, Turowyd, Jajko, Kozak, Chokheli

DRUGA DRUŻYNA (SENIORZY – II LIGA)

Rezerwy Śląska zakończyły sezon w II lidze. Już przed ostatnią kolejką było wiadomo, że wrocławianie zajmą czwarte miejsce. Podobnie jak w I lidze rywalem był przedostatni Górnik Sosnowiec. Również w tym starciu Śląsk był faworytem.

Do przerwy mimo sporej przewagi WKS prowadził tylko 2:1. Pierwszego gola strzelił, grający trener Przemysław Stasiak. Drugą potężnym uderzeniem z dystansu Patryk Drożyński.

W drugiej połowie Górnik dość nieoczekiwanie w ciągu czterech minut strzelił trzy gole. Śląsk atakował, wycofał bramkarza i niemal cały czas przebywał na połowie gości. Bolączką była nieskuteczność. Sytuacje wykorzystał Górnik, który dwa razy uderzeniami spod własnego pola karnego kierował piłkę do opuszczonej bramki Śląska. Ostatecznie Śląsk przegrał 2:6.

WKS Śląsk II Futsal Wrocław – KS Górnik Sosnowiec 2:6

Skład Śląska: Dudek (Dec) – Kapinos, Kur, Gorczyca, Stasiak, Szewczyk, Moczurad, Drożyński, Spirov

ZOBACZ też: Jehor Macenko powołany do młodzieżowej reprezentacji Ukrainy

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.