Były kapitan Śląska kończy karierę. Pożegnanie w przerwie meczu

Krzysztof Mączyński do Śląska Wrocław trafił w styczniu 2019 roku, przechodząc z Legii Warszawa. Po przepracowanym zimowym okresie przygotowawczym od razu wskoczył do pierwszego składu Trójkolorowych, a już po pół roku gry został nowym kapitanem WKS-u i funkcję tę sprawował do lipca 2022 roku

36-latek spędził w Śląsku aż cztery lata i rozegrał w nim 101 spotkań (w tym dwa w zespole rezerw, do którego trafił po sezonie 2021/22, kiedy to nie przystał na propozycję rozwiązania z nim kontraktu), zdobył sześć bramek i zanotował trzynaście asyst. Jego gol przeciwko Stali Mielec w ostatniej kolejce sezonu 2020/21 zapewnił wrocławianom czwarte miejsce w tabeli i tym samym możliwość gry w eliminacjach Ligi Konferencji, w których Wojskowi zaszli do III rundy, eliminując w między czasie Paide Linnameeskond oraz Ararat Erywań. 

Mączyński pojawił się na niedzielnym meczu z Pogonią Szczecin (0:1), a w przerwie ogłosił on swoją decyzję o zakończeniu kariery. Wieloletni kapitan Śląska został nagrodzony brawami przez kibiców, którzy skandowali na trybunach jego nazwisko, a dodatkowo otrzymał pamiątkową koszulkę z rąk prezesa Pawła Załęcznego i prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. 36-latek podziękował również fanom WKS-u za wsparcie i doping przez ostatnie lata. 

"Mąka" w swojej karierze zaliczył też 31 występów dla narodowej reprezentacji, z którą wystąpił m.in. na mistrzostwa Europy w 2016 roku, podczas których Polska dotarła do ćwierćfinału turnieju.