CLJ U-15: Show młodych wrocławian i wielki krok w stronę finału (RELACJA)
08.06.2024 (18:45) | Adam Mokrzyckifot.: Dawid Kokolski
Kilka godzin po pierwszym finałowym starciu w ramach Centralnej Ligi Juniorów U-17, gdzie piłkarze Akademii Piłkarskiej Śląska Wrocław ulegli rówieśnikom z Legii Warszawa 2:3, swój mecz w ramach pierwszego z dwóch półfinałowych meczów w mistrzostwach Polski U-15 zagrali piłkarze Śląska i Stali Rzeszów. Gospodarze z ul. Oporowskiej 62 sprezentowali fanom prawdziwe show, wygrywając 7:2. Poniżej znajdziecie pełen opis tego spotkania.
Dla obydwu klubów był to drugi, a właściwie trzeci pojedynek w ciągu ostatniego roku. Ubiegłego lata obydwa zespoły zmierzyły się w ramach a jakże, półfinałów mistrzostw Polski U-15. Górą byli wrocławianie, którzy awansowali do finału po serii rzutów karnych, a w nim zwyciężyli z Lechem Poznań 4:1.
DOMINACJA OD PIERWSZYCH MINUT
Od samego początku to podopieczni Krzysztofa Franczaka częściej utrzymywali się przy piłce na połowie Stali. W 14. minucie po przejęciu futbolówki Dominik Kleczewski próbował delikatnym dośrodkowaniem obsłużyć, któregoś z partnerów, ale piłkę wyłapał golkiper gości Jakub Chrapusta. Chwilę później rzeszowianie po raz pierwszy wyszli z własnej połowy i od razu stworzyli zagrożenie pod bramką Tomasza Pytlaka. Po wymianie dwóch bezpośrednich podań z piłką w polu karnym znalazł się napastnik gości, który nie zmarnował dogodnej okazji, ale sędzia asystent podniósł chorągiewkę, sygnalizując pozycję spaloną.
Przed upływem 20. minuty wrocławianie doszli do najklarowniejszej dla siebie okazji. Kleczewski po minięciu rywala, zakładając mu „siatkę”, rozegrał piłkę do boku, która trafiła do Macieja Kucharskiego, ale najbardziej bramkostrzelny gracz Śląska minimalnie się pomylił.
SHOW WROCŁAWSKICH REPREZENTANTÓW POLSKI
Druga część pierwszej połowy była prawdziwym koncertem gospodarzy. Kucharski pokazał swój instynkt strzelecki i ruszył do jednego Kamila Dudczaka, który się poślizgnął i stracił futbolówkę, a następne sfaulował snajpera, grającego w zielonej koszulce. Sędzia Krzysztof Robert wyciągnął z kieszonki czerwony kartonik, co było kluczowym momentem tego spotkania. Do rzutu wolnego podszedł sam poszkodowany, który wziął przykład ze swojego starszego kolegi Oskara Gerstensteina i umieścił piłkę w siatce.
Co za gol, co za uderzenie, co za fantazja!
— Śląsknet (@Slasknet) June 8, 2024
Oskar Gerstenstein umieścił piłkę w siatce po bezpośrednim uderzeniu z rzutu wolnego.
______________________________________
51' #ŚLĄLEG 1:1 pic.twitter.com/VkssPJCI1C
Po upływie kilku minut dwójka reprezentantów Polski U-15 Kucharski oraz Mateusz Moskaluk popisali się indywidualną akcją. Ten drugi dogrywał do pierwszego, który ponownie skierował piłkę do bramki, tym razem głową.
W doliczonym czasie gry pierwszej połowy kapitan wrocławskiego zespołu Moskaluk dopadł do bezpańskiej piłki w polu karnym i płaskim uderzeniem po długim słupku pokonał bramkarza. Chwilę po tej akcji sędzia zaprosił graczy do szatni.
STRZELANIA CIĄG DALSZY
Drugą część zawodów piorunująco rozpoczęli wrocławianie. Niezawodny Kucharski skompletował hat-tricka, a kilkanaście minut później znów wpisał się na listę strzelców po uderzeniu ze swojej gorszej lewej nogi. Szóste trafienie należało do Jakuba Litwina, który wykończył świetnie rozegrany rzut rożny. Ktoś tu chyba brał przykład z seniorskiej reprezentacji Polski.
CHWILA ODDECHU
W końcowych minutach meczu goście złapali oddech za sprawą dwóch trafień Maksymiliana Jańca, ale to było na tyle, na co było stać, grających jednego zawodnika mniej rzeszowian. Jednak ostatnie słowo należało znowu do gospodarzy. Adam Stój wykończył akcję technicznym strzałem po długim słupku i po chwili sędzia zakończył zawody.
Rewanż odbędzie się w Rzeszowie w środę 12 czerwca o godzinie 12:00.
Śląsk Wrocław U-15 – Stal Rzeszów U-15 7:2 (3:0)
Kucharski 29', 34', 41', 59', M. Moskaluk 40+1', Litwin 67', Stój 80+4' – Janiec 70', 75'
Śląsk Wrocław: Pytlak – Kołakowski, Litwin, Czyzio, Chyb – Kleczewski, Sadłocha, Moskaluk (K) – Szura (50' Wołosowski), Kucharski, Różycki (51' Bremer)
Stal Rzeszów: Chrapusta – Perduta, Tomczuk, Skubel, Opyd, Dolata, Groń, Dudczak, Siekaniec, Kobosz (K)
Żółte kartki: Dominik Kleczewski 23'
Czerwona kartka: Kamil Dudczak 27'
Sędzia: Krzysztof Robert